Autor Wątek: Samoloty Pacyfiku w Europie  (Przeczytany 22010 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ranwers

  • *
  • Wizzard
Odp: Samoloty Pacyfiku w Europie
« Odpowiedź #30 dnia: Stycznia 16, 2006, 23:18:25 »
[Pozatym chciałbym dodać że USAAF zarówno na ETO MTO jak i PTO używały podobnego sprzetu i nei nalezy tego rozpatrywać w kategoriach COrsair ->pacyfik, P-47 ->Europa, tylko raczej US Navy-> PAcyfik , USAAF -> Europa.
Przy myśliwcach - zgoda przy bomberach - nie.
.       __!__
.____o(''''')o____.
          " " "
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym

Odp: Samoloty Pacyfiku w Europie
« Odpowiedź #31 dnia: Stycznia 16, 2006, 23:31:28 »
Uzasadnij
We'll come in low, out of the rising sun, and about a mile out, we'll put on the music...

pawel

  • Gość
Odp: Samoloty Pacyfiku w Europie
« Odpowiedź #32 dnia: Stycznia 16, 2006, 23:32:13 »
[Pozatym chciałbym dodać że USAAF zarówno na ETO MTO jak i PTO używały podobnego sprzetu i nei nalezy tego rozpatrywać w kategoriach COrsair ->pacyfik, P-47 ->Europa, tylko raczej US Navy-> PAcyfik , USAAF -> Europa.
Przy myśliwcach - zgoda przy bomberach - nie.
A Liberator i Mitchell?

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Samoloty Pacyfiku w Europie
« Odpowiedź #33 dnia: Stycznia 17, 2006, 00:06:58 »
Oczywiscie Labi zapomniałeś wspomnieć że testowany Fw 190 też był w wersji bombowej, jakkolwiek amerykanei odnotowali że zdemontowali z niego 35 kg wyposażenia dodatkowego. Test nie wypadł dla FW 190 wcale tragicznie samolot wykazął swą przewagę nad Corsairem w wznoszeniu, przyśpieszeniu i prędkosci na większych pułapach.
A gdzie ja napisałem, że tragiczny? :007:

Niestety coś mi ta strona z raportem z tego porównania się nie chce otworzyć. Masz to może zapisane gdzieś na dysku? :)
Ja pamiętałem, że Foczka miała zdecydowaną przewagę we wznoszeniu, ale w przyśpieszaniu i prędkości maksymalnej na wyższych pułapach to nie pamiętałem. Z powyższych względów nie moge tego sprawdzić. Jak znam życie przewaga była minimalna... wedle spisujących raport oczywiście :P

Przypomnij mi tylko Gizmo o ile lżejsza była ta wersja bombowa Foki od wersji myśliwskiej, bo chyba nie miała zewnętrznych działek. A dodatkowo jeszcze zdemontowali jej 35kg. Ile ważył ten wyrzutnik bombowy? Dla przypomnienia Corsair też był w wersji myśliwsko-bombowej... tyle, że jemu nic nie ubyło do testów, a wręcz przeciwnie :004:

Pozdrawiam

Odp: Samoloty Pacyfiku w Europie
« Odpowiedź #34 dnia: Stycznia 17, 2006, 00:27:40 »
3950 kg ważył ten konkretny samolot  przygotowany do testów, wg instrukcji standardowy A-5 w wersji mysliwskiej 4105 kg
We'll come in low, out of the rising sun, and about a mile out, we'll put on the music...

Offline Ranwers

  • *
  • Wizzard
Odp: Samoloty Pacyfiku w Europie
« Odpowiedź #35 dnia: Stycznia 17, 2006, 01:01:09 »
Spróbuję coś sprecyzować, może nie uzasadniać.
O ile zgadzam się, że marynarka używała to co miała na podorędziu, to musiała stosować ten sprzet tam gdzie wyznaczono jej zadania. Tu bez dyskusji.
Ale. Z USAF to jednak nie tak do końca jak wyżej. Pierwszy przykład Maruder. Projektowany głównie na Pacyfik - główne kryterium zasięg. Nie sprawdził się w warukach tak trudnych jak Pacyfik. Awaryjność, potrzeba długich i przygotowanych pasów. Na ETO i MTO używany do końca wojny. B-17 vs B-24. Tu wybrano bardzo logicznie. Zasięg i mniejsza odporność B-24 predystynowała go na Pacyfik. B-17 zniknął całkowicie z tego teatru chyba do końca 43. Owszem B-24 używany był w Europie ale w znacznej mniejszości w stosunku do B-17. Kolejny to B-29. Wyadawałoby się że taką maszynę to tylko na ETO. Nie - zasięg wyznaczył rolę  :004: na Dalekim Wschodzie.
B-25, Havocki i tudzież inne typy maszyn operowały wszędzie, jednak w USAF w większości na Dalekim Wschodzie.
.       __!__
.____o(''''')o____.
          " " "
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Samoloty Pacyfiku w Europie
« Odpowiedź #36 dnia: Stycznia 17, 2006, 14:49:28 »
B-24 używany był w Europie ale w znacznej mniejszości w stosunku do B-17.
Jesteś pewny? :001:
3950 kg ważył ten konkretny samolot  przygotowany do testów, wg instrukcji standardowy A-5 w wersji mysliwskiej 4105 kg
No i wpadka lol.
Miałeś mi raport przesłać, a nie zza barykady strzelać. :004: :002:

Borys Trąba

  • Gość
Odp: Samoloty Pacyfiku w Europie
« Odpowiedź #37 dnia: Stycznia 21, 2006, 22:02:11 »
Ja wrócę do Lightinga. Oczywiście zgadzam się ze wszystkimi wymienionymi przez was wadami, nie bez powodu załogi nazywały go " Ice Wagon", ale Niemcy mówili o nim  der Gabelschwanz Teufel- "diabeł o rozwidlonym ogonie"
Samolot ten był mniej zwrotny i niedużo lepiej uzbrojony  od posiadanych w tym czasie przez aliantów myśliwców,ale o ogromnym zasięgu  o 250 km większym od P-47. Pojawia się w Europie w czerwcu 1942r, gdy ofensywa bombowa trwała. Brakowało tylko 8 Armi myśliwca zdolnego do eskortowania bombowców w głąb Rzeszy.
 Pojawienie się P-38 nad Niemcami było wielkim zaskoczeniem dla Luftwaffe, która wcześniej nieniepokojona atakowała bombowce. Lighting Nie mógł podjąć równorzędnej walki z Bf-109 i Fw-190 ale Bf-110, Do-217, Ju-88, (od 44 sturmbocki) były śmiertelnie zagrożone.
Plus drugorzędnym było podniesienie morali załóg bombowców.
 :001:

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Samoloty Pacyfiku w Europie
« Odpowiedź #38 dnia: Stycznia 22, 2006, 00:11:58 »
Samolot ten był mniej zwrotny i niedużo lepiej uzbrojony  od posiadanych w tym czasie przez aliantów myśliwców,ale o ogromnym zasięgu  o 250 km większym od P-47. Pojawia się w Europie w czerwcu 1942r, gdy ofensywa bombowa trwała. Brakowało tylko 8 Armi myśliwca zdolnego do eskortowania bombowców w głąb Rzeszy.
 Pojawienie się P-38 nad Niemcami było wielkim zaskoczeniem dla Luftwaffe, która wcześniej nieniepokojona atakowała bombowce. Lighting Nie mógł podjąć równorzędnej walki z Bf-109 i Fw-190 ale Bf-110, Do-217, Ju-88, (od 44 sturmbocki) były śmiertelnie zagrożone.
Plus drugorzędnym było podniesienie morali załóg bombowców.
 :001:
:D
No świetnie, ale tu się chyba wkradł jakiś błąd logiczny. Bf110, Do217 czy Ju88 to raczej w tych eskortach nie spotykał... prędzej właśnie te, z którymi się równać nie mógł niestety :D

Borys Trąba

  • Gość
Odp: Samoloty Pacyfiku w Europie
« Odpowiedź #39 dnia: Stycznia 22, 2006, 10:47:38 »
No świetnie, ale tu się chyba wkradł jakiś błąd logiczny. Bf110, Do217 czy Ju88 to raczej w tych eskortach nie spotykał... prędzej właśnie te, z którymi się równać nie mógł niestety :D
[/quote]


Dzięki. :001:
Co do Do-217 np. dnia 5 listopada  38.FS odparł atak Do-217 i Bf-109 atakujących B-24 nad Arnhem
Co do Bf-110 to w książce "Nocni łowcy" jest opis jak właśnie nocne myśliwce (
w dzień) brały udział w odpieraniu ataków B-17 i B-24
O Ju-88 niestety nie mam dokładnych informacji.


P-38 patrolowały też Atlantyk,szukając Fw-200.
Zadanie to było wykonalne tylko dla Lightninga,po prostu pozwalał mu na to zasięg
Pozdrawiam :001:
 

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Samoloty Pacyfiku w Europie
« Odpowiedź #40 dnia: Stycznia 22, 2006, 11:55:41 »
Przepraszam, ja mówiłem raczej o pewnej regule :)
Kierowanie nocnych myśliwców, przyznasz, to już akt pewnej desperacji ze strony Niemców.

Botras

  • Gość
Odp: Samoloty Pacyfiku w Europie
« Odpowiedź #41 dnia: Stycznia 22, 2006, 13:29:56 »
...oraz, i przede wszystkim, wykorzystywania okazji - przy braku eskorty mogli wysyłać przeciw bombowcom co chcieli, aby tylko było zdolne je przechwycić i ostrzelać lub... zbomardować.

Borys Trąba

  • Gość
Odp: Samoloty Pacyfiku w Europie
« Odpowiedź #42 dnia: Stycznia 22, 2006, 13:51:22 »

Kierowanie nocnych myśliwców, przyznasz, to już akt pewnej desperacji ze strony Niemców.
[/quote]

Tak, ale czy te akty desperacji niezdarzały się nazbyt często, by stać się normą?

Nawet i tu wychodzi na jaw kolejna zasługa Lightininga, to znaczy noc dla Anglików stała się spokojniejsza po skierowaniu niektórych jednostek Wilde Sau i klasycznych nocnych myśliwców  do odpierania dziennych ataków.
 :001:

Elwood

  • Gość
Odp: Samoloty Pacyfiku w Europie
« Odpowiedź #43 dnia: Stycznia 23, 2006, 15:03:34 »
Noc nad III Rzeszą zawsze była niebezpieczna, jeśli cokolwiek miało to zmienić, to tylko drewniane cudo firmy DeHavilland, ale na pewno nie samoloty P-38 Lightning które dopadły gdzieś jakiegoś zagubionego w świetle dnia "nocnika". Dla samopoczucia załogi Lancastera o trzeciej w nocy nad Bremą nie robiło to chyba jednak różnicy- tak czy inaczej do końca wojny byli pewnie tak samo bladzi ze strachu. Też bym był.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 23, 2006, 15:09:04 wysłana przez Elwood »

Schmeisser

  • Gość
Odp: Samoloty Pacyfiku w Europie
« Odpowiedź #44 dnia: Stycznia 23, 2006, 15:13:36 »
Ciekawi mnie wielce jak ocenić P-38 za całokształt. Czy jest to samolot wybitny gdyż nadawał się od biedy  do wszystkiego, czy jest to niewypał gdyż niczego nie robił dobrze?