Teraz wszystko wydaje się jasne. Poprzedniemu właścicielowi po prostu przestała grać prawa słuchawka. Najprawdopodobniej z prozaicznej i częstej przyczyny - przerwany kabel. Jako remedium wymyślił podłączenie obu słuchawek do lewego kanału - efekt znasz - to nawet nie jest mono, tylko odsłuch lewego kanału. Pytanie - gdzie jest to feralne połączenie/przeróbka. Wg mnie trzeba zacząć szukać śladów ingerencji od strony wtyczki. Czy jest taka jak na fotkach w sieci? Czy nosi jakieś ślady ingerencji? Oryginał wygląda na nierozbieralny - może jest założona inna wtyczka. Drugim najbardziej podejrzanym miejscem jest przejście kabla do muszli słuchawek - tam się najczęściej zgina i mimo wzmocnienia uszkadza. Po trzecie wreszcie - może sam kabel jest gdzieś łączony/naprawiany? W zależności od miejsca uszkodzenia można podjąć próbę naprawy: skrócić kabel o uszkodzony odcinek lub wstawić cały nowy. W obu przypadkach potrzeba nieco zręczności i delikatności przy lutowaniu, bo kabelki (mimo grubej osłony) potrafią być zadziwiająco cienkie. Koszt zakupu nowego kabla też niewielki (myślę, że max 10 zł). Głowa do góry - to nie słuchawki są uszkodzone a sam kabel.