Autor Wątek: Samolot czy wyciągarka?  (Przeczytany 20429 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

PR335

  • Gość
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #15 dnia: Lutego 23, 2006, 00:14:48 »
Ja polecam rozpocząc od wyciagarki, bo jak sam piszesz roznica kosztów to 1300 zł a na hol sie wyszkolisz po podstawowce za 1000 zł wiec zamiast samego holu bedziesz miał hol+wyciagarke+300 zł ;)

Pozdrawiam

Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #16 dnia: Lutego 23, 2006, 04:18:53 »
Za przeproszeniem: guzik prawda, wysoki sądzie...
Sądem nie jestem, tym bardziej wysokim, a czy to guzik prawda - niech to osądzi może w przyszłości Marioosh...

To miał być żarcik. Przepraszam, jeśli tym stwierdzeniem Cię uraziłem. Co do osądzania w przyszłości zaś - trochę późno... lepiej niech zapyta w swoim aeroklubie jak częste są tam przypadki zdobycia licencji w jeden sezon, i od czego to zalezy... Niestety, bardzo różnie to bywa w różnych aeroklubach...

Jak napisałeś każdy pilot ma swoje zdanie. Ja na windę straciłem niestety sezon. Później na windzie wystartowałem może z jeden raz.
Wiele zależy również od tego co w klubie mają.

Przykro mi że w Twoim przypadku tak się stało. W moim (i nie tylko) było zgoła inaczej: holu nauczyłem się tylko dlatego, iz drzewiej był wymagany do licencji, a od tego czasu skorzystałem z tego uprawnienia TYLKO na zawodach, a i to nie wszystkich! Już trzykrotnie w trakcie zawodów startowałem za wyciągarką, z czego dwa razy był to jedyny dostępny rodzaj startu...

Ale nie mieszajmy koledze w głowie - tak czy inaczej (według mnie, i o ile dotrwa odpowiednio długo) będzie musiał nauczyć się obu rodzajów startu (chyba że jest mocno kasiasty, wtedy może poprzestać na holu). Pytanie tylko - w jakiej kolejności. Bez wątpienia taniej (i moim zdaniem lepiej ze względów wyszkoleniowych) jest rozpocząć od wyciągarki. Licencje bez większego trudu można zdobyć w jeden sezon przy obu rodzajach startu. Wymaga to jednak (w obu przypadkach) poświęcenia CAŁYCH wakacji na "siedzenie" na lotnisku. Teraz pozostaje kwestia czy kolega tyle wytrzyma... Kolego Mariooshu, nie chcę Cię straszyć, ale statystyka jest okrutna: na dziesięciu rozpoczynających szkolenie podstawowe do licencji dociąga dwóch, trzech w porywach. A i z tej małej grupki niewielu kontynuuje tę zabawę dłużej niż dwa, trzy lata... Głównie z powodu czaso- i/lub kasochłonności tego sportu.

W zasadzie wyczerpaliśmy w tej dyskusji większość argumentów. Pamiętajmy przecież, że w tym temacie nie chodzi o to, który z nas ma rację, ale co polecić młodemu zapaleńcowi :-) Przedstawiliśmy tu dwa przeciwne niemalże punkty widzenia. Reszta zależy już tylko od decyzji kolegi. Bardzo szczerze polecam koledze, uzbroiwszy się w wiedzę zaczerpniętą z naszych wypowiedzi, przespacerować się na lotnisko i popytać o szczegóły miejscowych - zarówno kadrę instruktorską, jak i "szeregowych" pilotów. Nie pozostaje nic innego jak życzyć koledze wytrwałości i powodzenia!

P.S.
Ktoś gdzieś napisał: "Gdyby latanie było mową, szybownictwo byłoby poezją..."


P.S.2
Ja polecam rozpocząc od wyciagarki, bo jak sam piszesz roznica kosztów to 1300 zł a na hol sie wyszkolisz po podstawowce za 1000 zł wiec zamiast samego holu bedziesz miał hol+wyciagarke+300 zł ;)

A jak Ci się znudzi, to te 300zł możesz przeznaczyć na naukę startu grawitacyjnego i z lin gumowych - powinieneś się zmieścić, a w rezultacie będziesz posiadał uprawnienia do wykonywania czterech z pięciu możliwych rodzajów startu. Piąty to samodzielny start motoszybowca... I jaka zabawa! Wystartować szybowcem tylko dlatego, że ktoś go zepchnął z góry... i zabrać się na termikę, albo chociaż na żagiel...

Wysokich lotów! Wam wszystkim!
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Marioosh

  • Gość
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #17 dnia: Lutego 23, 2006, 07:49:08 »
Dzięki za opinię. W piątek jadę na lotnisko i pogadam jeszcze na ten temat. Co do statystyki zakłądam, że będę tym jednym z dwóch z dziesięciu. Pozdrawiam.

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #18 dnia: Lutego 23, 2006, 14:09:52 »
Cytuj
Co do statystyki zakłądam, że będę tym jednym z dwóch z dziesięciu. Pozdrawiam.

Bierzcie przykład z tego żołnierza! Naszym i waszym celem będzie osiągnięcie takiego morale za wszelką, powtarzam za wszelką cenę!
Spocznij!
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Offline Meehau

  • *
  • CyC
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #19 dnia: Lutego 23, 2006, 15:20:28 »
Cytuj
Bierzcie przykład z tego żołnierza! Naszym i waszym celem będzie osiągnięcie takiego morale za wszelką, powtarzam za wszelką cenę!

Nie ma sprawy! Tylko, że to kwestia khem.. żołdu, Herr Oberst.
Meehau
"The milk of aircrew kindness comes in very small containers and has a quick expiration date"

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #20 dnia: Lutego 23, 2006, 15:37:37 »
Napisz na końcu Marioosh co wybrałeś i liczę też za jakiś czas na sprawozdanie ze szkolenia  :001:
Powodzonka!

P.S.
Ktoś gdzieś napisał: "Gdyby latanie było mową, szybownictwo byłoby poezją..."

http://acn.waw.pl/sturm/Condor.html ekh  :004: no ale oczywiście to nie mój tekst
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Marioosh

  • Gość
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #21 dnia: Lutego 23, 2006, 15:55:22 »
Jutro jadę sfinalizować formalności. Sprawozdanka pewnie będą jeśli nie to pewnie przynajmniej informacja w teleekspresie  :021:

Co do cytatu zweryfikuję...
« Ostatnia zmiana: Lutego 23, 2006, 16:02:27 wysłana przez Marioosh »

Marioosh

  • Gość
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #22 dnia: Lutego 24, 2006, 16:18:21 »
Więc okazało się, że będzie i wyciągarka i samolot  :118: a cena jedyne 2100. Co prawda życie bym postradał, mój "silver hornet" został  zaatakowany podczas skrętu z lewego skrzydła, ale skończyło się tylko lądowaniem na stacji benzynowej obu pojazdów. O dziwo gościa nie zabiłem na miejscu.  Zobaczyłem jego przerażoną twarz i usłyszałem pytanie: k..wa co ja zrobiłem?

Zdeterminowany

M

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #23 dnia: Lutego 24, 2006, 16:42:46 »
Nie ma jak dobry początek! Droga pilota jest usłana kolcami co widać już w historii lotnictwa :020:
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Marioosh

  • Gość
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #24 dnia: Marca 06, 2006, 12:14:15 »
Jutro zaczynam robić badania. Nie będzie łatwo w Krakowie na rejestracji trafiłem na wzorzec Idioty. Przec o badania będę robił przez jakieś ok 2 tygodnie (3-4 dni).

W ramach suchej zaprawy zakupiłem Condora i już kilka rzeczy mnie zdziwiło...

Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #25 dnia: Marca 07, 2006, 15:53:05 »
(...) badania (...) w Krakowie (...) będę robił przez jakieś ok 2 tygodnie (...)


O kurczaki! Ale daliśmy plamę! Zapomnieliśmy o to zapytać kolegę... Więc teraz już tylko informacyjnie: We Wrocławskim GOBLL'u badania takie robi się za jednym posiedzeniem. Zaczynając o 8 rano wychodzi się stamtąd koło 15 z orzeczeniem w garści (można również zażyczyć sobie przesłania orzeczenia bezpośrednio do macierzystego klubu - zwykle po 3 dniach jest już na miejscu). Czas badań jest tak długi tylko dla kandydatów na szkolenie - "starzy wyjadacze" wyrabiają się czasem w 2 godziny...
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Ajti

  • Gość
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #26 dnia: Marca 07, 2006, 18:59:14 »
150zł za badania na druga klase (orientacyjnie, bede wiedzial dokladnie pod koniec marca bo mi wychodza niedlugo...), przewaznie daja na 5 lat... (dziadkom nawet na pol roku ;P)

Elwood

  • Gość
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #27 dnia: Marca 07, 2006, 23:14:29 »
(dziadkom nawet na pol roku ;P)
Można nieśmiało spytać, co/kogo autor miał na myśli ?

Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #28 dnia: Marca 08, 2006, 08:28:01 »
(...) dziadkom nawet na pol roku (...)

Autor tych słów zapewne miał na myśli fakt następujący: obecnie o okresie ważności badań lotniczych decyduje lekarz-orzecznik (odpowiednie papierki do wykonywania tego typu fuchy). Decyzję tą podejmuje na podstawie stanu zdrowia badanego, a także według pewnych wytycznych zawartych w odpowiednich regulacjach prawnych. I tak: jeśli ktoś jest młody i zdrowy, dostaje orzeczenie ważne prez lat pięć. Ale wystarczy mieć wyraźną nadwagę (tak koło 120kg przy 180cm wzrostu) i już mamy roczek mniej. Podobnie się ma sprawa wieku, choć tutaj nie wiem dokładnie jak to wygląda - jestem jeszcze za młody żeby sie na to załapać. I rzeczywiście, osobom o pożółkłym nieco dowodzie osobistym (jeśli mają jeszcze papierowy - te plasikowe chyba nie żółkną...), szczególnie gdy mają pewne kłopoty ze zdrowiem, zostanie wydane orzeczenie ważne przez dość krótki okres czasu - nawet pół roku.

Mam nadzieję że powyższe wyjaśnienie komuś się przyda  :001:  i że autor cytowanych wyżej słów nic/nikogo więcej na myśli nie miał...
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #29 dnia: Marca 08, 2006, 18:13:45 »
http://video.google.com/videoplay?docid=-6068627554181373139&q=glider nawet kolesie z doiczlanda zrobili fajny filmik
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl