My tu znowu narzekamy a Niemcy chodzą po swoich strasse i płaczą : "mammamija mizerija "

bo dostali baty 1:4

. Voeler to ma z drużyny dopiero feler

Jak ich teraz nie pokonamy to juz chyba nigdy ( są jeszcze tacy co na żywo widzieli Buncola główkę na 1:0 w Chorzowie

? bo telewizyjne 3:2 w Lipsku to chyba sporo widziało?

)
Są jeszcze inni z bólem głowy np: Szwecja 0:3 z Irlandią

, Francja u siebie ze Słowacją 1:2, po prostu jestesmy w dobrym towarzystwie

. Ja tam do Niemiec się wybieram i basta. Liczy się udział
