Poszperałem w swoich monografiach i znalazłem. Wydawnictwo ARMADA "Istriebitiel I-16", Michaił Masłow, Moskwa 1997. No i rozdział Ispanskij debiut

. Pierwsze I-16 które tam trafiły było to 30 samolotów typu 5, a trafiły w październiku '36. Razem z nimi dotarli "ochotnicy"

z 1 brygady lotniczej z Briańska. Wedle pierwszych walk okazało sie że głowni przeciwnicy iszaka czyli He51 i Fiat CR.32 ustępują mu znacznie. Wojna w Hiszpoani z punktu widzenia lotniczego jest bardzo ciekawa. Większość pilotów czy to sowieckich, niemieckich jak i włoskich to byli bardzo dobrzy lub wybitni piloci w swoich krajach. I to potwierdza Masłow że mimo przewagi iszaki toczyły b. ciężkie boje zwłaszcza z niemieckimi lotnikami. Mimo tego piloci sił frankistowskich mieli nakazane by nie wdawać się w walkę z I-16 bez zdecydowanej przewagi liczebnej. W krótkim czasie stał się bardzo znanym obiektem na niebie. Frankiści nadali mu przydomek "Rata" - szczur, a republikanie "Moska" czyli mucha zaś cały świat znał go pod nazwą "Boeing". Jako że Hiszpania była chrztem bojowym Raty pojawiły się też pierwsze problemy techniczne które ujawniły się w boju. Po pierwsze, zbiornik paliwa był niedostatecznie chroniony, wystąpił też problem za małych kół które nagminnie przebijały się na kamienistych lotniskach, w związku z tym poszerzono je z 100 mm do 150 mm (750x150). Silnik też sprawiał kłopoty, zasysał ogromne ilości pyłu i drobnych kamieni, piloci latali na prędkościach bliskich maksymalnych bo tak kształtowała się walka powietrzna to wszystko powodowało że wiele iszaków stało "na kołkach" z powodu awarii silników. Według danych żywot maszyny wynosił 87 dni, silniki przy 4-5 remontach wyciągały 350-400 roboczogodzin. Ale nie to powodowało że piloci "Much narzekali na nie, powodem tym było uzbrojenie - dwa Szkasy 7,62 były kompletnie niewystarczające zwłaszcza patrząc na uzbrojenie CR.32. Na szybko dodano więc kolejnego Szkasa strzelającego przez smigło. Zaraz jednak powstat typ 10 z dwoma zsynchronizowanymi Szkasami, natychmiast też dostał nazwę "Super Moska" i nowy silnik M25B. Z silnikami wiąże się jeszcze jedna sprawa, w 38 roku do republikanie dostali 24 sztuki amerykańskiego silnika wysokościowego z doładowaniem F54 firmy "Wright-Cyclone" (?). To pozwoliło operować I-16 aż do 8000 metrów, samolot wyposażono w maskę telnową i kabinę wysokościową. Jak dotychczas Rata mogła sobie poszaleć do 3000 metrów później charakterystyki drastycznie spadały, wszystko było ok do czasu pojawienia się BF 109, on mógł latać do 5000 metrów. Skończyły sie czasy panowania iszaka w powietrzu. Beefy latały wyżej i skwapliwie wykorzystywały tę ogromną przewagę. Po części skończyło się to po zamontowaniu amerykańskich silników w 12 I-16, republikanie dostali możliwośc wyjścia powyżej 3000 i podjęcia walki z ze stodziewiątkami. Już po niedługim czasie Niemcy odczuli tę zmianę. 18 sierpnia 1938 w bitwie powietrznej na rzęką Ebro 12 "amerykańskich" iszaków spadło z góry z wysokiego pułapu na 16 Bf 109 i szybko zestrzeliły 4 z nich. Walka następnie przeniosła się na niższy pułap i tu włączyły się "normalne" Raty i I-15. łączne straty Beefów wyniosły 11 sztuk. Po wojnie (hiszpańskiej) iszaki służyły aż do 1953 roku.
ps. jak znaje chwilę czasu to opiszę krótko epizod Raty nad Chałchyn -Goł.
ps2. ciekwaym jest też użytkowanie I-16 przez Chińczyków. Po zawarciu paktu sowiecko-chińskeigo w1937 w roku następnym skośnoocy otrzymali 200 sztuk iszaka w wersji 10. brały one udział w wojnie japońsko-chińskiej i z początku nieźle sobie radziły. Były tam też eskadry złożone wyłącznie z pilotów sowieckich. Do czasu przybycia do Chin Zero, radziły sobie z każdym ówczesnym myśliwcem japońskim. Pierwsze starcie było bardzo bolesne dla chińczyków. 13 września 1940 roku na przechwycenie japońskiej wyprawy bombowej wyleciało 9 I-16 i 19 I-152. W chwilę po zaatakowaniu bombowców rzuciło się na nich 13 Zero. 13 samolotów chińskich zostało zestrzelonych a jedenaście b. poważnie uszkodzonych. Do końca roku piloci Zero zgłosili 59 zestrzeleń bez strat własnych. We wrześniu '41 roku I-16 został ostatecznie wycofany ze służby w lotnictwie chińskim.