Autor Wątek: Zeke i spust od karabinów ???  (Przeczytany 2024 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Pogo

  • Gość
Zeke i spust od karabinów ???
« dnia: Kwietnia 23, 2006, 17:39:01 »
Witam
Mam pytanie odnośnie samolotu „Zeke”
Oglądałem zdjęcia samolotu oraz wnętrze kabiny no i co mnie zastanowiło.
Patrzę na draga i nie widzę umieszczonych  tam spustów od km-ów ?
Więc jak oni tym strzelali jak już przeładowali te karabiny ?

Odp: Zeke i spust od karabinów ???
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 23, 2006, 18:42:42 »
To że go tam nie widać nie znaczy że go tam nie ma - może przycisk spustu jest umieszczony pod elastycznym pokryciem uchwytu? Nie bardzo wyobrażam sobie umieszczenie spustu w innym miejscu niż na drążku.
Znalazłem natomiast dwa potrzebne urządzenia: a mianowicie bezpiecznik i selektor broni - czyli wystarczy jeden mały przycisk na drążku - bo przełączanie działek, kaemów i "wszystko razem" - jest z boku kabiny z lewej obok przepustnicy.



40 - bezpiecznik
42 - selektor kaemów

Pogo

  • Gość
Odp: Zeke i spust od karabinów ???
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 23, 2006, 19:27:35 »
No ja też raczej nie wyobrażam sobie spustu w innym miejscu.
Ale na tym zdjęciu widać że końcówka draga jest z drewna ???

http://www.aeronautics.ru/archive/wwii/books/cockpit/small/Mitsubishi%20Zero%20A6M3.jpg




Odp: Zeke i spust od karabinów ???
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 23, 2006, 20:13:09 »
Problem w tym, że na żadnym dostępnym zdjęciu, z tych które znalazłem - nie widać przodu drążka - więc gdyby ten przycisk spustu był dość mały to pewnie byłby na nich niewidoczny.


Odp: Zeke i spust od karabinów ???
« Odpowiedź #4 dnia: Kwietnia 23, 2006, 20:41:35 »
Całe życie człowiek się uczy i głupi umiera  :002: - spust jest na przepustnicy !

Znalazłem taki tekst - nie wiem na ile wiarygodny ? - ale coś w tym jest:

The gun triggers are on the THROTTLE lever - standard Japanese practice,
I think, as the same is true of the Ki-43 Oscar.  There is no gun button
or control lever on the control column.  A clear indication that Japanese
fighters were designed as dogfighters - when fighting, the pilot would
automatically have his hand on the throttle?


http://groups.google.pl/group/rec.aviation.military/browse_thread/thread/29a62f466a71bce9/0b06edf13fef0403?lnk=st&q=a6m+control+stick+trigger&rnum=1&hl=pl#0b06edf13fef0403

Więc szukamy rysunków i zdjęć przepustnicy !

Pogo

  • Gość
Odp: Zeke i spust od karabinów ???
« Odpowiedź #5 dnia: Kwietnia 24, 2006, 13:55:28 »
Znalazłem fotkę trochę ciężko dostrzec …

http://www.j-aircraft.com/walk/dave_pluth/blayd/cockpit3.jpg

A tu pozostałe zdjęcia.

http://www.j-aircraft.com/walk/dave_pluth/blayd/blayd.htm

Trochę dziwaczny pomysł aby montować spust pod lewej rękę.
Zwłaszcza że Zeke był lekki i bardzo dobry w walce manewrowej.
Czyli chodzi mi oto że nie wyobrażam sobie jak pilot radzi sobie z dragiem  jedna ręką ?
No i pojawia się jeszcze pytanie a gdzie spust dla 20 mm km-ów ?


Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Zeke i spust od karabinów ???
« Odpowiedź #6 dnia: Kwietnia 24, 2006, 17:42:14 »
Cytuj
Czyli chodzi mi oto że nie wyobrażam sobie jak pilot radzi sobie z dragiem  jedna ręką ?
Maszyny powinny być tak projektowane aby nie trzeba było używać obu rąk. Zwłaszcza "myśliwce manewrowne" pokroju Zero, Czajki czy Jaka-1. A ułożenie lewej ręki na przepustnicy było czymś naturalnym. Co ciekawe zachowane są sowieckie relacje, cytowane w literaturze, w których piloci domagają się zmainy kształtu opancerzenia fotela w Jaku-1 tak aby ochraniał łokieć i przedramnię lewej, ułożonej na przepustnicy ręki. Co jeszcze bardziej ciekawe w Jakowlewie zminieniono drażek sterowy - z typowego dla sowieckich myśliwców posiadającego pętlowe zakończenie na skopiowany żywcem z Bf-109 a na takim drążku trudniej ułożyć lewą rękę, chociaż oczywiście można. Kwestię rozwaiłby całkiem wykres sił na przyrzadąch Zero ;).
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 24, 2006, 17:52:35 wysłana przez Leon »
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: Zeke i spust od karabinów ???
« Odpowiedź #7 dnia: Kwietnia 24, 2006, 21:15:53 »


Spotkałem sie też z twierdzeniem, niestety nie popartym jednak żadnymi faktami, że w A6M nie było możliwości użycia jednocześnie działek i km-ów - rzekomo z powodu  "różnicy w balistyce broni" - ten tekst akurat z forum UBi  :003: - jakby na 100m różnica w balistyce miała duże znaczenie - te parę centymetrów to akurat ... przy wielkości celu w postaci samolotu.

No i pojawia się jeszcze pytanie a gdzie spust dla 20 mm km-ów ?

W każdym razie ten przełącznik może działać np. do przodu km-y, do tyłu działka, a nacisk w środku to wszystko razem. Nie wiem ale tak sądzę np. poprzez analogię do Spitfire.

Nacisk na górną część spustu powodował strzał z km-ów ...

nacisk w środku działka + km-y - natomiast na nacisk na dół spustu (nie mam zdjęcia) powodował strzały z działek.

Jeżeli żółci faktycznie zrobili spust na przepustnicy (nie to żebym uważał, że tak się nie da latać - powiedzmy to takie zjawisko jak w samochodzie dźwignia zmiany biegów przy kierownicy - niby inaczej ale da się jeździć  :003:) to byli chyba jedyni, którzy na to wpadli bo przecież spust na drążku to standart od czasów I Wojny Światowej (dla obu stron) .


z lewej Sopwith Camel, z prawej Pfalz D III

W Bf-109 spust był pod kciukiem, kryty klapką zabezpieczającą
... w pierwszych wersjach ...


... i w wersji G6.


U "farmerów" np. w P-39 był taki fajny przycisk "fire" - jak na współczesnych joystickach  :002:


« Ostatnia zmiana: Kwietnia 24, 2006, 21:24:34 wysłana przez Razorblade1967 »