1. Złożenie zestawu z topowych elementów ze strony "rozsądkowo- ekonomicznej" jest czysto nietrafioną decyzją.
Nie będę powtarzał słów Some1

2. Zakup karty pod DX 10 równiez jak wyżej. Np 8800 GS to około 1,5 tysiąca PLN czyli prawie jeszcze raz tyle co "topowe" karty pod DX9 a wydajnośc to pewnie różnica około 10 może 15%. GF 8800GTX- cóż w tej chwili nieomal niewykorzystana karta - wydajność owszem większa, ale jak pisaliście - w czasie kiedy DX10 wkroczy już konkretnie, to i ta karta będzie słabiusia. Poza tym to już około 1500 PLN więcej niż najlepsze grafy pod DX9.
Powiem, z jakiego założenia ja wychodzę. Jak to kiedyś usłyszałem od von Kresky'ego: "jak kraść to miliony, jak gwałcić to księżniczki".
Co za tym idzie nie uznaję kart z serii niższych niż high-end, tj. minimum seria 800 zarówno dla nVidii jak i ATI. Przy tak szybkim starzeniu się sprzętu, paradoksalnie nie opłaca się moim zdaniem oszczędzać. Po prostu każda karta z niższych segmentów będzie się rok później mocno dławiła. Najwyższe segmenty mają to do siebie, że przeważnie są na poziomie średnich kolejnych generacji... a to zapewnia nadal płynną rozgrywkę w wielu nowych tytułach.
Sam mam X800GTO2 i śmiga mi spokojnie STALKER, który notabene jest niestety kompletnie przereklamowany, jeśli chodzi o grafikę. Ja nie widzę większej różnicy niż w HL2, przy super duper dynamicznych światłach włączonych. Na szczęście siłą tej gry jest co innego. Oczywiście gram na ustawieniach statycznych świateł, bo przy dynamicznych robią mi się slajdy niestety. Co nie zmienia postaci rzeczy, że wymagania są zupełnie nieadekwatne do efektów.
Jednym słowem opłaca się kupić okrojonego 8800, szczególnie, że ma naprawdę dobrą cenę (okolice 1000zł). Serie 8600 to, jak pokazały testy w polskich serwisach, pic na wodę, w czym się z Some1 nie zgadzam właśnie. Przy takiej śmiesznej wydajności to albo wziąłbym starszego Radeona z serii X1950 lub GeForce'a 7900. Najkorzystniej wypadają chyba wersje odpowiednio Pro i GS. Inne pomysły to dla mnie wywalanie pieniędzy w błoto, bo nigdy nie będzie się zadowolonym. No chyba, że kupować kartę do grania na ograniczonych ustawieniach heh. Zamiast tego, kupiłbym sprzęt ze zintegrowaną kartą, a kupno dobrej zewnętrznej odłożyłbym w czasie.
1. Czy w przyszłości pod podobne oferowane przez Was zestawy będzie istniała możliwość wymiany (bez ingerencji w płytę główną na przykład) karty graficznej na szybszą (już pod DX10 - np GF 8800 GTX lub jeszcze nie "narodzoną" konkurencję od ATi)?
Tak, jak rzekł Some1 - nima problima. Ma się co prawda pojawić PCI-E v.2, ale ma być kompatybilny wstecz.
2. Analogicznie - czy jakiś obecnie "średniak" Core2Duo będzie można podmienić na szybszy CoreDuo?.
Penryn będzie na LGA775, ale już Nahalem na nowej. Oznacza to tyle, że wymienić będziesz mógł na model nie nowszy niż rok od tego, który kupisz teraz. Poza tym tu dochodzi jeszcze sprawa chipsetów, które mogą nowych procesorów nie obsłużyć. Z tego, co się zorientowałem (kolejne w czym się z Some1 nie zgadzam), chipy Intela z serii 965 i 975 będą obsługiwały Penryna (kolejna generacja procesorów zaplanowana na 3 kwartał b.r.), ale głowy sobie nie dam uciąć.
Wydajnościowa różnica nie będzie jednak znacząca, aby to miało dla Ciebie znaczenie. No chyba, że zechcesz zmienić procesor na cztero-rdzeniowy, jak te stanieją, co w przyszłości może mieć znaczenie.
Jednym słowem - tak, będziesz mógł, ale raczej nie na nic szczególnie szybszego od obecnego "średniaka" C2D.
Jeżeli tak to wybór zestawu podobnego proponowanym przez Was ma naprawdę spore uzasadnienie. Bardzo wydajne i jednocześnie "topowe"- jak pod Dx9 karty to wydatek ok 700-900 PLN. Niechby za rok była okazja wymienić je na szybsze to i tak utrata ich wartości nie będzie tak bolesna (50%?? to da nam jakieś 400 PLN - to nic w porównaniu do dopłacania 1500 PLN do GF8800 GTX , który za rok poleci w cenie na łeb na szyję).
Lepiej kupić za 500-600zł X1900Pro lub GF7900GS, podkręcić automatem (ATIToolem/RivaTunerem). Wydawanie chyba na droższe modele z tych serii też nie jest szczególnie opłacalne, bo te wystarczają spokojnie, zwłaszcza, że planowana jest wymiana.
Jedynym, nad czym mógłbym się zastanawiać, to GF7900GX2 (zdwojona karta - potrzebna płyta z obsługą SLI) lub Galaxy Masterpiece GF7900GT (dwa GPU na jednej płytce), ale ani jednej ani drugiej już w sklepach nie widzę. Na Allegro trzeba szukać chyba. I to też pod warunkiem jakiejś rozsądnej ceny, w okolicach 1000zł.
Co do procesora zaś , to przynajmniej z tego co słyszałem Core 2Duo są raczej o wiele bardziej "friendly" do podkręcania niż "jednojajowce". Dlatego też wspomnianego przeze mnie "średniaka" powinno chyba dać się bezpiecznie i bezproblemowo (np przez mnie :karpik ) podkręcić do wydajności zbliżonej do obecnych topowych Core2Duo?
Some1, pytanie było o obecne topowe. I tu się w zupełności wszystko zgadza. Póki co C2D są bardzo podatne na podkręcanie. Nie ma to jednak wiele wspólnego z tym, że to dwa jaja miast jednego. Raczej chodzi o niewysiloną póki co architekturę.
Tym niemniej chłodne C2D to raczej mit, choć ofkors nie ma porównania z grzałkami Pentium IV

P.S. Hihi. Wymianę "kompa" postanowiłem dokonac w czasie kiedy dostępne na rynku "sprzęty" będą 3 razy wydajniejsze od mojego obecnego (Barton 2,5 -1832MHz Ati 9800 Pro, 1,5GBRAm Kingston ~ 333Mhz). Myślę że to chyba już ten czas. 
Nie ma co przesadzać. Póki 64bity i wielordzeniowe procesory nie znajdą dobrze napisanych pod nie aplikacji, nie ma się co przejmować wymianą sprzętu. Dopiero gdy to się stanie, można myśleć o tym sprzęcie jako kompletnie niespełniającym kryteriów nowoczesnego pola walki

E, wcale nie. Po pierwsze właśnie premierę miały karty średniego segmentu nVidii pod DX10. Taki 8600GT za okolice 500zł ma wydajność troszkę wyższą niż "stary" 7900GS w podobnej cenie. Po drugie zakup 8800GTS w wersji 320MB za 1050zł jest dużo bardziej opłacalny niż topowych kart poprzedniej generacji (ze względu na sporą jak na ten przedział cenowy różnicę wydajności rzędu nawet 25-30%). Co najśmieszniejsze jest tańszy obecnie niż X1950XTX. Ale ja bym jeszcze poczekał co nam wysmaży ATI (w przyszłym miesiącu chyba)....
Nie wiem czy jest na co czekać. Co prawda trochę jestem ciekaw co AMD/ATI wystuka w nowym procesie technologicznym i czy dzięki dopracowanej zgodności z Windowsem (certyfikowanej) złomocze Zielono-Czarnych z nVidii (co by rozróżnić od zielono-białych z AMD), szczególnie, że mam wrażenie, że kartami middle- i low-end trochę się Ci ostatni podłożyli. O ciągłych problemach ze sterownikami pod Vistę pół roku obecnych kart 8800 nie wspominając.
Nie zmieni to jednak chyba wiele, choć biorąc pod uwagę jaki Edelmann ma sprzęt, nie ma się też co jakoś strasznie śpieszyć

GeForce'y z serii 8600 to pomyłka, jeśli planuje się wymianę w przyszłości na topowy model. Wydajnościowo dobre tylko przy ograniczonej rozdzielczości, wyłączonym wygładzaniu i filtrowaniu anizotropowym. Lepszym wyborem wg. mnie byłoby odłożyć wydaną na niego kasę na przyszły zakup karty i kupić sprzęt ze zintegrowanym układem graficznym.
Ale w tym aspekcie zawsze znajdzie się ktoś z odmiennym podejściem. Musisz Edelmann zastanowić się, które Ci jest bliższe

Hmmm, może być problem. O ile się nie mylę (nie interesowałem się tym za bardzo) w planach Intela na jeszcze na ten rok jest nowa linia procesorów/chipsetów (bearlake) współpracująca z FSB 1333MHz i pamięciami DDR3, więc zmiana proca w przyszłości jak zwykle będzie oznaczać przesiadkę na nową płytę i pamięci. Ale te układy będą dostępne w okolicach wakacji jak nie później.
Gdzieś właśnie czytałem o obecnych chipach Intela 965 i 975 (a może to były nVidii "sześćsetki"? :035: ), że będą zgodne z Penrynami, więc i z tymi nowymi Conroe też.
Jeśli chodzi o grafikę, to tak jak pisał some1 dobrym wyborem będzie zakup czegoś z nowej serii GF8600 lub czekanie na odpowiedź AMD-ATI. 
Każdy ma inne podejście. Dla mnie to wyrzucanie pieniędzy. Żeby się jeszcze te karty dawało podkręcić... ale one mają o ponad połowę mniejszą wydajność od 8800GTS, która to różnica z włączeniem każdego "efektu" zwiększa się dość mocno. Rekomendacja PCLab dla 8600GT, bo da się go podkręcić do GTS to jakiś żart lol.
Lepiej kupić coś starszego, a jak wyjdą wreszcie na dobre gry pod DX10 to wtedy zainwestować w mocną kartę.
Wot i cała filozofia by Laba

Pozdrawiam
