Labi ja nikogo nie zmuszam do kupna tego czy owego. Dziobas sam zadecyduje. Upieranie się, że DDR3 się przyda jest IMHO nonsensem.
Kosi, jedyną osobą, która się przy czymkolwiek upiera, jesteś Ty, bez urazy.

Przedstawiając moje propozycje dla Dziobasa dałem kilka przykładów płyt głównych - Gigabyte EP35C-DS3R jest tylko jedną z nich. Nie uważam zatem, że DDR3 się na pewno przyda. Jedyne, co uważam, co też podkreślam od pierwszego postu, to że posiadanie slotów DDR3 jest ciekawym rozwiązaniem, które może warto mieć. Czemu bowiem zamykać się na dodatkowe możliwości? Co jak, co, ale pamięć przeważnie jest najczęściej wymienianą częścią w komputerze.
Nonsensem jest zatem to, drogi Kosi, że wolisz odrzucić daną możliwość tylko ze względu na własne poglądy i osobiste przeświadczenie o tym, co będzie za rok lub dwa.
Tymbardziej jeśli składasz kompa na więcej niż rok czasu. DDR3 upowszedni się z nowa podstawką LGA1333 która pojawi się z końcem roku i wtedy będą brali ludzie pod rozwagę zakup takich pamięci. Przy LGA775 wszyscy zostana na DDR2, bo tutaj one doskonale sobie radzą i nie ma sensu iśc jeszcze krok dalej.
Nawet jeśli wszystkie Twoje spekulacje się ziszczą... to posiadanie płyty z DDR3 w czymś przeszkodzi? Nie! Ale jeśli sprawy potoczą się inaczej, co, wybacz zwątpienie w Twe wyczucie rynku, jest również prawdopodobne, to ta dodatkowa właściwość może się przydać. Nie zamierzam Ci udowadniać, że DDR3 to wspaniała rzecz, bo obaj wiemy, że nie - szczególnie dla LGA775. Ale to ceny kształtują przede wszystkim rynek, więc po co się na to zamykać skoro to właśnie ceny mogą zadecydować o tym, co warto w danej chwili kupić, a czego nie.
Dlatego jeszcze raz podkreslam dla mnie jest to czysty zabieg marketingowy taki sam jak troska producentów o ekologię (bo tak nalezy taktowac wersje E u Gejobajta). W swoim czasie sam postępowałem podobnie (kupię, może mi się przyda albo nie) i nigdy się nie przydało. To tak jak z FireWire albo dwoma PCIE na płycie. Wszyscy podkreślają fakt z jego posiadania, a nikt nie korzysta.
Tylko wciąż nie widzisz jednej zasadniczej różnicy między tymi wspaniałymi przykładami, a slotami DDR3. Wszystkie one niosą za sobą wyższą cenę płyty głównej, więc istotnie jest to bez sensu. Posiadanie zaś płyty wyposażonej w banki DDR3 nie kosztuje NIC więcej!
Z mojej strony EOT w tej kwestii, bo już nie wiem jak do Ciebie dotrzeć

Co do Abita to i tak Intel daje specyfikację więc wszyscy robią podobne płyty z podobnymi wadami o podobnych możliwościach. Każdy kij ma dwa końce i niech za przykład posłużą recenzje MSi na Pclabie i Egiełdzie. Niemniej daleki byłbym od mówienia, że ten Abit jest zły. Jedynie jest troszkę starszy od tego Gigabyte'a.
Nie twierdziłem, że Abit jest zły. Napisałem tylko, że spotkałem się po prostu z większą problematycznością wśród użytkowników tej płyty i nowych procesorów Intela. Tylko tyle. Nie zgadzam się jednak, że wszystkie płyty mają podobny stopień "utrudnień". Ja dotarłem do większej liczby problemów z Abitem niż z ww. Gigabyte'em. Nie twierdzę jednak, że jest to reprezentatywna grupa opinii. Wyraziłem jednak na ten temat zdanie.
Natomiast co do obsadzania slotów to domniemywam, że mówisz Tutaj o DFI CFX3200 czyli płycie pod K8. To co piszesz jest prawdą, tylko w przypadku AMD kontroler pamięci jest w procu i on sobie nie radził z różnymi konfiguracjami w slotach. Ważne dla niego też było czy pamięci sa jedno czy dwustronne. Przy czterech bankach przełączał się na 133 i 2T itp. historie. W Intelu sprawa jest naprawdę lajtowa. Nie dość, że pracuje w 2T (zawsze) to jeszcze toleruje w zasadzie dowolne kombinacje (pomijając u mnie rożne rozmiary to jeszcze jedne są 667 a drugie 800Mhz). Ja przez długi czas miałem nawet źle banki obsadzone co nie wpłyneło na jego pracę. Oczywiście nie będę się zarzekał, bo może być różnie ale naprawdę kontroler Intela, a AMD to dwa światy. Widocznie Intel przez tyle lat miał czas na dopracowanie tego urządzenia. Większa rolę odgrywa tutaj bios.
Fakt, zwracam honor. Troszkę zbyt łatwo przeszedłem nad swoim K8 do intelowskich kontrolerów pamięci.
Ultra D wyszla w okolicach lutego 2005, a CFX3200 około maja 2006 i oficjalnie na DFI Street się przyznali, że płyty na NF3 i chipetach ATI były robione w pośpiechu więc ich "topowość "polegała jedynie na tym, że miały DFI w nazwie. Pamietam, bo duuuuuuużo czasu tam spędziłem szukając odpowiedzi dlaczego się spaliła, na szczęście na zapłaciłem ponad jedyne 325zł i od tego czasu unikam przekombinowanych wynalazków i płyt droższych niż 300zł. Stąd może moje podejście do tematu i opór w przypadku gdy słyszę "topowość u DFI". Obecnie u Intela te płyty też nie błyszczą na tle konkurencji ale to już pisałm wcześniej 
Tak, tak Kosi. Przepraszam - pomyliłem się. Ja nie twierdziłem jednak, że CFX3200 to ósmy cud świata - opowiadałem Ci już o moich z nią problemach. Wydawało mi się jednak, że to dość reprezentatywny model płyty z wyższej półki.
@ Labienus
Od około pół roku mam Abit'a P35-e (dzięki za dobre rady Mazak). Na tym posadziłem E2180 2 GHz od razu na 3,2 GHZ (idzie na 3,4). Kości 2x2GB OCZ PC800 CL4 Platinum rev.2.0. Do tej pory ani razu nie miałem z nią (słodziutka
) problemów. Nie mogę powiedzieć tego o wcześniejszym (uber hiper hajendowym i piekielnie drogim 750 zł) Asus'ie.
(...)
PS.: W sumie złożyłem już z 10 zestawów na tych podzespołach a użytkownicy kłaniają w pas po dziś dzień.
ENDE
Krótka piłka - ile z nich chodzi z Penrynami i ile z tych osób samodzielnie je podkręcało?
Poza tym - czy Twoja opinia przeczy tym, do których sam dotarłem czy może jest kolejną?
O co "mie" chodzi...Nie wszystek g#wno co się w lesie błyszczy. Chodziło o to żeby było w miarę tanio,szybko i wygodnie. Pociągnę na tej płytce jeszcze z rok i zmiana. Nie opłaca się być lanserem w dziedzinie dzisiejszej elektroniki.
Cudownie. A jak to się ma do Gigabyte'a GA-EP35C-DS3R? Jest szczególnie droga? DDR3 na płycie to jakaś szczególna niewygoda czy może za bardzo się błyszczy? Nabywcy tej płyty to lanserzy?

Pozdrawiam