Hałas to bardzo subiektywna sprawa to po pierwsze. Po drugie jeśli gra się na kompie, godzinę, dwie, lub innymi słowy jak on jest obciążony to musi się zgrzać i włączyć wentylator. Sprawność tu nie ma nic do rzeczy, a certyfikaty to tylko sposób na wyciąganie kasy z użytkownika (przynajmniej w większości przypadków). Wspomniany XFX jest zasilaczem bardzo dobrym choć nie idealnym. Pod względem bebechów bije w swojej klasie konkurencję. Nie ma w nim chińskich kondensatorów, dziadowskich lutów etc. Tu nie ma kupowania badziewia w ładnym opakowaniu. Zasilacze przeszły długą drogę jeśli chodzi o kulturę pracy. Kiedyś hybrydowy zasilacz był w sferze marzeń, a teraz w zasiłce za 250zł można to spotkać i to działa bardzo dobrze. No a jak osiągnie pewien poziom zgrzania to trudno wentylator musi nadrobić. Zresztą trochę tych zasilaczy przerobiłem i nigdy na hałas nie narzekałem. Teraz mam BeQuaiet 1000W który na obecnym konfigu bardzo się marnuje ale nie ma sensu go zmieniać, niemniej pomimo, że wentylator działa zawsze i jeszcze przez minutę po wyłączeniu kompa słyszę jedynie lekki szmer. W Taganie BZ600 też nie uświadczyłem jakiś sytuacji w których by mi przeszkadzał szum zasilacza. Nie wiem z czego to wynika. Najgłośniejszy u mnie był Modecom, a właściwie Forton FSP550-60PLN ale to było 10 czy 11 lat temu. Dobry zasilacz, solidny. Przy nim XFX to szczyt elegancji i kultury, a cena była podobna. To też daje do myślenia co dzisiaj się dostaje za tą kasę.
Nie wiem ile w tym prawdy ale wyczytałem gdzieś, że w niektórych egzemplarzach tego XFX był jakiś problem z terkoczącym wentylatorem ale to było dawno i pojedyncze przypadki. Choć to w sumie pikuś jak się porówna do takiego RM750 który nie dość, że nie umiał się zgrać i włączyć wentylatora w odpowiednim momencie przez co się wyłączał, nie mówiąc już o tym, że nie trzymał parametrów pod dużym obciążeniem na linio 12V, no i w środku chińszczyzna niskiego sortu była. No ale złośliwcy twierdzili, że dzięki temu jest cichy

. Z głośności swojego kompa na chwilę obecną jestem bardzo zadowolony. Wszystkie wentyle na minimum skręcone, słychać lekki szum, a siedzę jakieś 20cm od puszki

. Odrzutowiec to mam jak sobie bios zresetuję i mi się dwa wentyle po 160x160mm na CPU odpalą na 2500 obr./min

. Głośniejszy od nich był tylko Papst 192mm.