Autor Wątek: Camel and Spitfire video  (Przeczytany 1923 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.


Juro

  • Gość
Odp: Camel and Spitfire video
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 03, 2006, 09:55:46 »
Zastanawia mnie, dlaczego silnik w Camelu pracuje tak nierównomiernie, coś jakby pilot cały czas jeździł manetką gazu między maksymalną i minimalną pozycją  :011:

Odp: Camel and Spitfire video
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 03, 2006, 11:25:45 »
Zastanawia mnie, dlaczego silnik w Camelu pracuje tak nierównomiernie, coś jakby pilot cały czas jeździł manetką gazu między maksymalną i minimalną pozycją  :011:

No bo tak właśnie jest - silniki rotacyjnie o ile się orientuję (jak sie mylę to niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu - w niektórych były chyba nawet tylko dwa położenia) nie miały płynnej regulacji mocy - tylko skokową więc kołując (bo chyba o ten fragment Ci chodzi) pilot aby utrzymać odpowiednią prędkość musi właśnie "machać" manetką gazu.
Hamulcami sobie w Camelu pomóc nie może, bo przecież jedyne hamulce to ten "facio" z klockami  :004:

Offline Josiv

  • *
  • Zerstörer
    • http://www.kg200.zary.com.pl
Odp: Camel and Spitfire video
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 03, 2006, 12:58:33 »
Zresztą pilot mówi o tym, coś takie go mniej więcej:
"rolę przepustnicy pełni zapłon, silnik posiada "wybieralną" święcę która posrusza silnik na, pełnej mocy, 1/2, 1/4 i 1/8 stąd czasami słychać to pompowanie. ..." Po tym fragmencie się gubię, chodzi o jakieś zarządzanie mocą przez dwa zapłony.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 03, 2006, 13:08:29 wysłana przez Josiv »
_____ | _____             █▀ ██ ▀█▀      ORLIK
 _\__(o)__/_                   ▼             /
      ./ \.                www.eagles.pl ---
Graf -1973-†2006 ..ó?o........ó?o.ó?oó?o...

Odp: Camel and Spitfire video
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 03, 2006, 13:20:55 »
... Po tym fragmencie się gubię ...

Ja się pogubiłem przed  :005: - może ktoś bardziej biegły w tym języku "zapoda" jakieś tłumaczenie tego fragmentu ?

Odp: Camel and Spitfire video
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 04, 2006, 21:35:43 »
Dokładnie, odłącza się poszczególne świece dla pełnej, połowy czy zerowej mocy silnika. Mówi też pan o smarowaniu oraz tym, że nie ma systemu wydechowego (gdyż silnik rotacyjny). Nie ma systemu smarowania, i 12 pints (czyli ok 6l) paliwa wycieka sobie z samolotu na godzine pokrywając pilota, samolot i cokolwiek jest za nim  :002: (Widać ten dymek to pewnie właśnie to paliwko).

Jeśli zapalanie silnika wydaje się dramatyczne, to usuwanie klocków to praca tylko i wyłącznie dla ochotników  :021:

Widać fajnie dla jakich zakresów prędkości jest dana maszyna zbudowana. Gdy Camel leci na pełnej mocy "nerwowo" podskakując, spit sobie majestatycznie płynie (prawie na granicy przeciągnięcia). Coś jak maluch i mercedes przy 120km/h ;).
Achtung Spitfeuer!

Offline Josiv

  • *
  • Zerstörer
    • http://www.kg200.zary.com.pl
Odp: Camel and Spitfire video
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 04, 2006, 22:34:00 »
Cytuj
12 pints (czyli ok 6l) paliwa wycieka sobie z samolotu
Ja zrozumiałem że to olej.
_____ | _____             █▀ ██ ▀█▀      ORLIK
 _\__(o)__/_                   ▼             /
      ./ \.                www.eagles.pl ---
Graf -1973-†2006 ..ó?o........ó?o.ó?oó?o...

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Camel and Spitfire video
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 04, 2006, 23:30:01 »
To o olej chyba chodziło, no chyba ze u nich paliwo jest od Castrola? :)
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Schmeisser

  • Gość
Odp: Camel and Spitfire video
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 05, 2006, 06:19:09 »
Wąsaty Kufajman pisał kiedyś o wspomnieniach pilota Wielkiej Wojny - za środek smarny słuzył olej rycynowy. Układy smarowania były typu otwartego - po przejsciu przez punkty smarowania olej wyciekał swobodnie, tworzc rycynową mgłę w której siedział pilot . Ponoć konsekwencje tego bywały nieprzyjemne dla pilotów

Odp: Camel and Spitfire video
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwca 05, 2006, 10:27:25 »
Masz rację mazaczku. Wczoraj nie za głośno tego słuchałem, wydawało mi się, że mówi gascośtam a nie castrol  :020:
Achtung Spitfeuer!