Mogę się założyć że właściciel tego PC był blondynem !! 

Lol, ale mnie to nawet nie dziwi, wiem do czego są zdolni zdesperwoani ludzie. Pracowałem kiedyś na serwisie w jednym banku, mieliśmy sytuację, w której pracownicy po godzinach podkradali podzespoły w kompach ale robili to totalnie po amatorsku. Ich system polegał na tym, że kradli pamięci ram a dla niepoznaki wsadzali jakieś stare kości. Mniejsza z tym, że one w ogóle nie pasowały do slotów, ale pewnego dnia, gdy rozkręciłem taki "zepsuty" komputer zobaczyłem, że złodziej chcąc zatrzeć ślady podłożył
jedną kość w dwa różne sloty (włożył ją "po skosie") i najwyraźniej sądził że nikt się nie zorientuje. Żałuję, że nie miałem wtedy aparatu, bo widok był osobliwy.