Autor Wątek: Strefa totalnego żółtodzioba  (Przeczytany 2005 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Andreas

  • Gość
Strefa totalnego żółtodzioba
« dnia: Czerwca 29, 2006, 11:22:43 »
Witam! Jak widzicie założyłem strefe totalnego żółtodzioba. Nie wiem czy na tym forum takowi są, (oprócz mnie :002:) ale mam nadzieje, że komuś ten temat też pomoże. Dobra, zacznę może od początku. :003:

Kieeedyś, daaawno temu kleiłem sobie modele, które dostałem od rodziców. Miałem wtedy chyba z 10 lat, więc to klejenie było na zasadzie im szybciej i więcej kleju tym lepiej... :003: Teraz po przeczytaniu większości tematów na tym forum znowu nabrałem ochoty na -tym razem- fachowe zabranie się do modelarstwa. Mam nadzieję, że to nie jest słomiany zapał... :004: Wszystko się okaże. No, ale tutaj przydała by się wasza pomoc i wlaśnie w tym celu tutaj piszę. Mam zamiar kupic sobie jakiegoś Bf109 w skali 1:48. Wiem tylko, że potrzebuję klej do modeli, pilniczek i jakiś papier ścierny(:011:).  :002: :002:  Co do pozostałych narzędzi to mam nadzieję, że mi doradzicie. Chciałbym, żeby ten model jakoś wyglądał, a i malowanie też mi sprawia problem (chyba największy). Nie łapie się w tych wszystkich sidoluxach i innych preparatach. Nawet nie wiem do czego służą...  :002: Gdyby ktoś był tak miły i wypisał liste rzeczy, które potrzebuje do sklecenia i pomalowania modelu w miarę wyglądającego i od razu do czego te rzeczy służą. Dzięki wielkie z góry za pomoc dla  żółtodzioba.  :001: :001:

Offline Kos

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Strefa totalnego żółtodzioba
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 29, 2006, 13:24:40 »
Witam!

Jedno pytanie... zapoznałeś się z takimi tematami jak: "Jak powstaje model", "Technika" czy chociażby "Warsztat modelarza"? Nie wydaje mi się słusznym opisywanie kolejny raz czegoś co już raz zostało powiedziane, napisane i obfotografowane. Oczywiście w przypadku gdy zapoznasz się z wymienionymi tematami i dalej będziesz miał wątpliwości to śmiało pytaj a na pewno udzielimy Ci odpowiedzi.
Dziadek Kos

Andreas

  • Gość
Odp: Strefa totalnego żółtodzioba
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 29, 2006, 16:01:02 »
Tak czytałem, ale nie wiem zupełnie do czego służą te preparaty, czyli sidoluxy, maskole itd. A wiem, że są raczej niezbędne do ładnego pomalowania modelu. Pozdrawiam :]

Offline Kos

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Strefa totalnego żółtodzioba
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 29, 2006, 16:30:06 »
W takim razie przeczytałeś niezbyt uważnie.

Maskol to "preparat" służący do maskowania powierzchni modelu, ktora ma pozostać niezamalowana w trakcie nakładania kolejnego koloru np. kamuflażu.

Sidolux to "preparat" nabłyszczający do podłóg. Powszechnie stosowany przez gospodynie domowe. W modelarstwie używany jako środek zastępczy zamiast stosunkowo drogich lakierów bezbarwnych.
Dziadek Kos

Rumburak

  • Gość
Odp: Strefa totalnego żółtodzioba
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 29, 2006, 19:46:04 »
Witaj w klubie hehe...
Jestem w takiej samej sytuacji jak ty. Kiedyś coś kleiłem, ale to było X lat temu.
A teraz Mustang III 1:48. Też próbuję obczaić o co chodzi i którą stroną pędzla się maluje  :004: :002:
Przeczytałem wspomniane wątki i mi się trochę rozjaśniło. Chyba najtrudniejsza rzecz to dobrze pomalować model.
Tu jest poradnik, niestety po angielsku.
http://www.testors.com/hobbyist_guides.asp
Powodzenia

Andreas

  • Gość
Odp: Strefa totalnego żółtodzioba
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 29, 2006, 21:37:45 »
Rumburak dziękówa, bardzo mi pomogłeś :D A że z moim INGLISZEM jest WERY GUT to na coś mi sie ten poradnik przyda :]

Oberst26

  • Gość
Odp: Strefa totalnego żółtodzioba
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpnia 25, 2007, 22:35:34 »
Hmmm.. Przydał by się też zestaw pilników igiełkowych.