Autor Wątek: Kolejny wywiad. Tym razem pilot P-51.  (Przeczytany 6756 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Kolejny wywiad. Tym razem pilot P-51.
« dnia: Lipca 18, 2006, 17:31:48 »
Jako że ostatnio wywiady są modne na forum wstawiam linki do wywiadu z byłym pilotem 308 FS Bobem Goebelem:
rosyjski: http://www.redrodgers.com/forums/showthread.php?p=25551&mode=threaded

angielski: http://www.31stfightergroup.com/31stReference/Profiles/Goebel/GOEBELDISC.html

ciekawy opis ucieczki w nurku od 2 fok i messerów, swoją drogą uciekł foce w nurku, to w niej chyba żółtodziób siedział :)



Dokonałem poprawki tak aby linki działały "od kliknięcia" - brakowało spacji po znaku ":"
Razorblade 1967
« Ostatnia zmiana: Lipca 18, 2006, 17:38:58 wysłana przez Razorblade1967 »
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Botras

  • Gość
Odp: Kolejny wywiad. Tym razem pilot P-51.
« Odpowiedź #1 dnia: Lipca 21, 2006, 10:17:04 »

ciekawy opis ucieczki w nurku od 2 fok i messerów, swoją drogą uciekł foce w nurku, to w niej chyba żółtodziób siedział :)


A to czemu? :002: P-51 miał na tym pułapie (20.000 stóp o jakich pilot wspomina) znacznie więcej mocy niż Fw-190 i przy tym fantastycznie niskie opory. A im niżej schodzili, tym rosła przewaga Mustanga nad Niemcami w prędkości maksymalnej. Sorki, ale Mustangi oznaczały koniec dominacji Antonów na małych i średnich pułapach.
Btw.: http://www.spitfireperformance.com/mustang/mustang-tactical.html

Odkrywam na nowo P-51 dzięki http://www.spitfireperformance.com i na przykład właśnie się dowiedziałem, że V-1650-7 to był analog Merlina 66 z Spitfire'ów LF! Innymi słowy większość P-51 (tj. z wyjątkiem wczesnych P-51B z V-1650-3 stanowiącym odpowiednik Merlina 61 AFAIK) to były myśliwce nisko - i średniopułapowe! A u nas funkcjonuje pogląd, że wszystkie Mustangi to myśliwce wysokościowe...

Schmeisser

  • Gość
Odp: Kolejny wywiad. Tym razem pilot P-51.
« Odpowiedź #2 dnia: Lipca 21, 2006, 11:02:34 »
Podejrzewam że proces przyspieszania  po postawieniu maszyny na morde z 7 km jest silnie niezalezny od zmiennej pt. moc silnika, ale zgodze się ze mustang mógł nabierac prędkości lepiej , jakkolwiek  z pozycji doświadczeń z przyspieszaniem takiego plastikowego foxa po postawieniu na morde, nie jestem pewien co owo 'lepiej ' może oznaczać.

Cały czas starasz się odnosic osiągi mustanga do antona, a przecież były to diametralnie różne samoloty - wersja A8 to w zasadzie był już szturmowy samolot a nie mysliwski.

Co niezmienia faktu że najwiekszym killerem kucyków był.... anton, tak przynajmniej eynika z oficjalnych 'frag statsów'

btw... Wiesz co to jest 6 mustangów i dwie dory?
fabryka końskich kabanosów... :D :D

Odp: Kolejny wywiad. Tym razem pilot P-51.
« Odpowiedź #3 dnia: Lipca 21, 2006, 16:15:27 »
Moc silnika zawsze ma znaczenie. "Po postawieniu na mordę" :) na przyśpieszenie wpływa przyśpieszenie ziemskie, moc silnika (normalna zależność moc/masa), opór powietrza (zależny od Cx, powierzchni czołowej i prędkości) i w pewnym stpniu masa. Masa ma znaczenie z uwagi na istnienie oporu powietrza. Nie jest to może dydaktyczne co teraz napiszę :), ale czasami można policzyć stosunek ciężaru od powierzchni czołowej. Zakładając, że samoloty są prawie podobne, to temu dla którego ten stosunek będzie większy, będzie się "łatwiej spadało".
Obrazowy przykład. Spadające dwie kulki. jedna o średnicy 1, druga o średnicy 2. Powierzchnia czołowa większej kulki jest 4 razy większa. Masa większej kulki jest 8 razy większa. Większa kulka będzie spadała szybciej.

Schmeisser

  • Gość
Odp: Kolejny wywiad. Tym razem pilot P-51.
« Odpowiedź #4 dnia: Lipca 21, 2006, 16:48:18 »
Da, ja eto  znaju tawariszcz - casus 10 kilogramowego kowadła i 50 kg worka z cementem
Chciałęm wskazać z dużym prawdopodobieństwem jedynie na to że  dyskutujemy tu o właściwości pt. przyspieszenie w nurku, na zdroworozsądkowej podbudowie wskazówki prędkościomierza pnącej się w góre po wcisnięciu gazu do oporu.
A to zasadniczy błąd myśle - bo podczas ostatnich lotów z Mareńkiem bardzo uwaznie śledziłem wskazania przyrządów, i nie mogłem sie nadziwć że w chwili t prędkość wynosi 0 i  wykonuje się ranwers a w chwili  t+ 1,5 s  prędkość wynosi 180 km/h, przy czym wskazówka znalazła się tam jednym skokiem (tak wiem ,próg zadziałania ). Jedno jest pewne Hayabusa, czy inna szlifierka mająca przepisowe 2.9 do setki  może sie schować jeśli chodzi o przyspieszenie.

Zaryzykuje nawet tezę iż elektryczny system regulacji skoku śmigła w takiej foce , nie zdążyłby zaciązać smigła , nie wiem jak hydrauliczne regulatory,ale one chyba są szybsze

Odp: Kolejny wywiad. Tym razem pilot P-51.
« Odpowiedź #5 dnia: Lipca 21, 2006, 17:02:11 »
Nie latałem szybowcem, więc nie wiem jak się zachowuje.
Teoretycznie podchodząc do zagadnienia, to przy spadaniu swobodnym, bez oporu powietrza, prędkość 180 km/h powinniśmy uzyskać po 5,1 s, czyli dość szybko. No i oczywiście powinniśmy wtedy odczuwać absolutny stan nieważkości :).

Botras

  • Gość
Odp: Kolejny wywiad. Tym razem pilot P-51.
« Odpowiedź #6 dnia: Lipca 23, 2006, 00:30:59 »
Cały czas starasz się odnosic osiągi mustanga do antona, a przecież były to diametralnie różne samoloty - wersja A8 to w zasadzie był już szturmowy samolot a nie mysliwski.


Nie ja je odnoszę, historia to zrobiła :001:

Czemu powiadasz, że A8 to samolot szturmowy? Normalny A8, czyli nie R8, czy jak było tym latającym tankietkom do strzelania z bliska do latających stodół, to najnormalniejszy w świecie myśliwiec. Tak samo opancerzony jak wcześniejsze Antony, tyle że z najnowszym BMW-801 z dodatkowym zbiornikiem paliwa dla bardzo paliwożernego systemu podnoszenia mocy i kretyńskim bulwami dla MG131.

Masy startowe z instrukcji, moce z dziejów BMW-801:

Fw190A1: 3660kg Moc: 1600KM , obciążenie mocy: 2.29 kg/KM
Fw190A2: 3855kg Moc: 1730KM , obciążenie mocy: 2.23 kg/KM
Fw190A3: 3855kg Moc: 1730KM , obciążenie mocy: 2.23 kg/KM
Fw190A4: 3862kg Moc: 1770KM , obciążenie mocy: 2.18 kg/KM
Fw190A5: 4106kg Moc: 1770KM , obciążenie mocy: 2.32 kg/KM
Fw190A6: 4186kg Moc: 1770KM , obciążenie mocy: 2.36 kg/KM
Fw190A7: 4213kg Moc: 1770KM , obciążenie mocy: 2.38 kg/KM
Fw190A8: 4272kg Moc: 2050KM , obciążenie mocy: 2.08 kg/KM
Fw190A9: 4370kg Moc: 2100KM , obciążenie mocy: 2.08 kg/KM

(z CWOS, http://www.acompletewasteofspace.com/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=8836&start=0)

Wg. cytowanej przez Crumppa opinii pilotów to A8 był najbardziej manewrowym z Antonów! Obciążenie powierzchni wzrosło, ale mocy - wyraźnie spadło! Dość żałosny wynik na prędkości to jak się zdaje efekt większych oporów i wzrostu masy (mały wpływ, ale jednak).



Schmeisser

  • Gość
Odp: Kolejny wywiad. Tym razem pilot P-51.
« Odpowiedź #7 dnia: Lipca 23, 2006, 06:19:16 »
Wg  ...chyba 'FW-190 Asy frontu zachodniego' , nie wykluczam że było to w wersji 'wschodniej ' tej monografii, najbardziej manewrowym i jednoczesnie 'mysliwskim'  by Anton numer 4. Zd3ecydowanie również był najszybszy.

Odp: Kolejny wywiad. Tym razem pilot P-51.
« Odpowiedź #8 dnia: Lipca 23, 2006, 16:51:29 »
Chciałem sprawdzić jakie to masy podajecie, no i słusznie podejrzewałem, że podajecie masy startowe. Bardziej miarodajna jest masa własna:
A3-2845
A5-2950
A8-3050
Czyli masa niewiele się zmieniła. Poza tym, wszystkie te typy napędzał ten sam silnik o mocy 1730 KM. Oczywiście stosowane były różne dopalacze, ale silnik był ten sam. Toteż te wyżej podane moce dla A8 trzeba traktować z rezerwą, bo A4 też miał instalację MW50.

Botras

  • Gość
Odp: Kolejny wywiad. Tym razem pilot P-51.
« Odpowiedź #9 dnia: Lipca 23, 2006, 18:57:53 »
Podane moce można traktować z pełnym zaufaniem! Fw-190A4 nigdy z życiu nie miały MW-50! http://www.acompletewasteofspace.com/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=8282
A owszem było to próbowane, ale BMW-801 zupełnie nie lubił wódki i system z wtryskiwaniem paliwa zamiast gorzały działał lepiej. System ten,  którego brakuje w powyższej liście brakuje to C3 Einspritzung, tj. system z wtryskiwaniem paliwa do sprężarki, używany w wariantach myśliwsko-bombowych, lecz tylko do 1km. Wyższa moc w A7 i 8 to rezultat standaryzacji systemu Erhöhte Notleistung für Jager, polegającego na zwyczajnym podawaniu większej ilości paliwa, bo i C3 się zmieniło i BMW-801 dostał nowe cylindry.

Botras

  • Gość
Odp: Kolejny wywiad. Tym razem pilot P-51.
« Odpowiedź #10 dnia: Lipca 23, 2006, 19:04:23 »
Wg  ...chyba 'FW-190 Asy frontu zachodniego' , nie wykluczam że było to w wersji 'wschodniej ' tej monografii, najbardziej manewrowym i jednoczesnie 'mysliwskim'  by Anton numer 4. Zd3ecydowanie również był najszybszy.

Ma to sens, bo A4 miał i względnie niskie obciążenie powierzchni i najniższe obciążenie mocy spośród Antonów do A7 i 8. Za to A8 był z racji jeszcze niższego obciążenia mocy zapewne bardziej 'zrywny'.

Jak się okazuje, a dotyczy to  w moim przypadku głónie P-51 i Fw-190, Internet jest źródłem informacji. Autorzy dotychczasowych monografii dziwnie mało interesowali się szczegółami technicznym i/lub materiały jakie mieli były silnie niekompletne. Dziwne, lecz prawdziwe: im dalej od DWS, tym więcej wiadomo o lotniczych technikaliach, czyli czymś, co dawno straciło walor 'tajemniczości'.

Odp: Kolejny wywiad. Tym razem pilot P-51.
« Odpowiedź #11 dnia: Lipca 23, 2006, 19:28:52 »
Hmmm
Piszesz, że nigdy w Antonach nie stosowano MW50.
Dwa ptania pomocnicze.
1. Czym się różni wersja A3 i A4?
2. Czym różni się wersja A7 i A8

Co to znaczy, że BMW "dostał nowe cylindry"?

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Kolejny wywiad. Tym razem pilot P-51.
« Odpowiedź #12 dnia: Lipca 23, 2006, 20:21:21 »
Hmmm
Piszesz, że nigdy w Antonach nie stosowano MW50.
Dwa ptania pomocnicze.
1. Czym się różni wersja A3 i A4?
2. Czym różni się wersja A7 i A8

Co to znaczy, że BMW "dostał nowe cylindry"?

Ad.1 A3 od A4 rózniła się tym że dostała nowy silnik D2 w którym podniesiono stopień sprężania w cylindrach oraz przetestowano wyrzutnik ETC501, krótko mówiąc wypróbowano rózne warianty uzbrojenia - bombki, dodatkowy zbiornik oraz wariant bez MG FF.  A4 w sumie uzyskała mozliwość montażu instalacji MW50. Ponadto A4 uzyskała nowy zaczep anteny linkowej na stateczniku oraz nową radiostację. Poprawiono również chłodzenie silnika przez montaż żaluzji. Nie jestem pewien czy akurat w A4 to było ale chyba zwiekszono ilość łopatek na wentylatorze chłodzącym.

Ad.2 A7 głownie różniła się wariantami uzbrojenia i nowym revi. A8 miała już MW50 w standardzie, dodano dodatkowy zbiornik i pchnięto w przód wyrzutnik ETC501, pojawiła się nowa radiostacja wraz z nową anteną oraz rurka Pitota na skrzydle. Standardowo przetestowano na niej nowe warianty uzbrojenia.

Ps. A o nowych cilindrach mi nic nie wiadomo ;P
« Ostatnia zmiana: Lipca 23, 2006, 20:35:25 wysłana przez KosiMazaki »
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Kolejny wywiad. Tym razem pilot P-51.
« Odpowiedź #13 dnia: Lipca 23, 2006, 21:43:28 »
No Mazak, wyręczyłeś Botrasa :).
Jeszcze tylko te cylindry, bo nie wiem o co chodzi.

Botras

  • Gość
Odp: Kolejny wywiad. Tym razem pilot P-51.
« Odpowiedź #14 dnia: Lipca 24, 2006, 07:44:55 »
A8 nie miał MW-50! :002: Miał dodatkowy zbiornik paliwa za kabiną, bardzo podobny do zbiornika na gorzałę z Bf-109, ale było w nim paliwo! Na zakresie Erhöhte Notleistung spożycie paliwa zauważalnie rosło i promień działania byłby zauważalnie spadł.

Muszę doczytać, bo dawno się pogubiłem w ostatnich BMW-801 (S, T, H :008:), ale niektóre z tych silników chodziły z MW-50, stąd A9 były jedynym Antonem na wódkę (o ile czegoś nie poplątałem).

Nie powiem, o co dokładnie chodziło z cylindrami, ale Crumpp powiada, że przed przejściem na 1,65/1.58ata (zależnie od pułapu), BMW-801D2 dostały nowe, lepsze cylindry. Widać było po "D2" coś dalej, ale w dotychczasowych monografiach nikt nie był łaskaw tego zauważyć. A pokażcie mi monografię P-51, gdzie mowa o paliwie 150 oktanowym i nagłym wzroście osiągów Mustangów 8AF od czerwca 1944, czy analogicznej poprawie osiągów w Spitfireach 2nd TAF oraz o modyfikacjach, jakie w związku z tym przeszły Merliny!