Orczyki które ludzie zbudowali sobie sami, które działały bez problemów i nie rozleciały się po miesiącu można tutaj chyba policzyć na palcach jednej ręki. A kierownicę, o ile nie przeszkadza dodatkowy nie potrzebny grat w pobliżu biurka (kierownica właśnie), podłączasz i działa.
Zresztą patrząc nawet na dedykowane lotnicze pedały CH czy Saiteka za kilkaset złotych, wiele osób szybciej na nie zarobi niż zbuduje własnoręcznie.

Oczywiście są tacy którym się chce, lubią majsterkować i chwała im za to.
