Oglądałem wyscig na żywo w TV i dawno tak się nie stresowałem czekając na jakieś wieści o jego stanie, bo w pierwszym momencie myślałem, że to już koniec, ewentualnie kalectwo do końca życia. Naprawde ma chłopak dobre układy z ponurym. Mam nadzieję, że powróci na tor jak najszybciej.