Kolego Wacha, jeszcze z 7 lat gdyby ktoś mi powiedział że Polak będzie jeździł w F1, a nawet wygra wyścig, wyśmiałbym go i zapowiedział że prędzej Polska misję na Marsa wyśle i wyląduje na nim. Nie wymagajcie więc ode mnie racjonalnego kibicowania bo emocjonalnie, jako fana F1, mnie na to nie stać
ps. Każdy inny kierowca szalałby dużo bardziej w takich warunkach jakie miał Kubica - on zaś jak było widać wziął to raczej na spokojnie