Autor Wątek: Armed Assault (ARMA i ARMA 2)  (Przeczytany 95641 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Armed Assault
« Odpowiedź #210 dnia: Czerwca 24, 2007, 16:50:06 »
. Odchodząc nieco od tematu chciałbym wspomnieć o Über-SAW'ie. Ustawcie sobie w edytorze puste T-72 bokiem do Was, oddalcie się na jakieś 20-25m, połóżcie się i wystrzelajcie cały magazynek z SAW'a w miejsce łączenia wieży z kadłubem. Jak potrzeba to można wystrzelić jeszcze trochę więcej pocisków w niego. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to dostaniecie niespodziankę w postaci wybuchającego Wam w twarz Teciaka   :002:

No właśnie. Liczyłem ,że w Armed Assaul nieco inaczej rozwiążą problem modelu zniszczeń niż w OFP. W OFP jeśli się nie mylę każdy obiekt miał ustaloną wartość odporności w punktach. Przykładowo taki Abrams miał 3000 punktów (strzelam, nie pamietam dokładnych wartości), T-80 powiedzmy też tyle, T-72 nieco mniej i tak dalej. Do tego każda broń  a ściślej pocisk miał określoną moc również wyrażaną w punktach. W sumie aby zniszczyć jakiś obiekt wystarczyło przygrzać w niego odpowiednią ilość razy. Stąd mieliśmy do czynienia z absurdalnymi sytuacjami gdzie po kilku , kilkunastu wystrzałach z półcalówki składał się budynek mieszkalny , jak domek z kart i co najśmieszniejsze, wizualny efekt "zepsucia" takiego budynku następował po  uderzeniu ostatniego pocisku  :020:.
Nie mam jeszcze ArmAssault , ale szczerze liczyłem że w tej kwestii będzie ten problem rozwiązany. Jeśli się nie mylę to w materii ,że tak powiem balistycznej taka Red Orchestra jest o niebo lepsza (ale to stwierdzenie zaryzykowałem na wyrost nie mając jeszcze przyjemności pogrania w ArmA) Sądze jednak że dużo się nie pomylę.
To co prawda dwie różne gry ,których tak naprawdę nie ma sensu porównywać jednak w RO można grzac z MG 42 do czołgu nie robiąc mu większych szkód, dopiero coś "mocniejszego" potrafi go zepsuć. Poza tym w OFP (cały czas powołuję się na OFP bo tylko z nią miałem styczność lecz zakłądam że ArmA niewiele się od niego różni) drażniła mnie łatwość strzelania z broni snajperskiej. Można było trafiać dość łatwo z biegnącego "szweja" z odległości kilkuset metrów (wielokrotnie z 1000 metrów z półcalówki). W przypadku Red Orchestra strzelanie z 200 metrów ze snajperki to niezłe wyzwanie, trzeba się naprawdę przyłożyć, wręcz masz wrażenie że wstrzymać oddech  :020: doznania są bliższe strzelaniu w realu - jeśli można w ogóle oczywiści porównywac grę do "real landu" :021:
Obecne formy marnowania czasu: FC, ArmA, czasem FSX
Zapraszam:  http://pvrt.dbv.pl/news.php

Odp: Armed Assault
« Odpowiedź #211 dnia: Czerwca 24, 2007, 20:34:57 »
Można było trafiać dość łatwo z biegnącego "szweja" z odległości kilkuset metrów (wielokrotnie z 1000 metrów z półcalówki).

 :karpik  :karpik  :karpik
To ty chyba musisz być Chuck Norris.  :010: Przecież na tych 1000m to gość będzie kilkoma pikselami, a trzeba jeszcze wziąć odłożyć poprawkę, podnieść odpowiednio lufę i wszystko przy założeniu że nie ma wiatru.

Kapitan Bomba nie pie...li się z kosmitami.
Nap.....la z karabina, nie pyta.
Kapitan Bomba, i nie ma ch..a!

Odp: Armed Assault
« Odpowiedź #212 dnia: Czerwca 24, 2007, 23:59:12 »
To ja muszę jakiś niedorajdą być :005: Dzisiaj przystrzeliwałem celownik POSP w SWD bo niestety nie mamy regulacji na bębnie odległościowym. Z tego co ustaliłem:
 
Pierwszy znak celowniczy - strzelanie na 200m
Drugi znak celowniczy - strzelanie na 400m
Trzeci znak celowniczy - 600m
Czwarty znak celowniczy - 1000m
Piątego znaku nie sprawdzałem - strzelanie na ponad 1 km mija się z celem.

Oczywiście mam na myśli te znaki celownicze, które są w realnym POSP - ten duży "daszek" ponad nimi to tylko taki bajer.



Strzelałem w grze w warunkach idealnych i jakoś na te 1000m to wcale tak łatwo trafić nie jest.

Przy okazji Molzey pytał o pomiary odległości - zrobiłem screeny:



Odległości odpowiednio: 300, 400, 500, 600, 700, 800, 900, 1000m

Stąd mieliśmy do czynienia z absurdalnymi sytuacjami gdzie po kilku , kilkunastu wystrzałach z półcalówki składał się budynek mieszkalny

Nie jestem pewny czy to było kilka czy kilkanaście (moim zdaniem więcej) - ale takie niewielkie budynki jak zwykle bywały w OFP  ostrzelane w realu kilkudziesięcioma pociskami z "pięćdziesiątki" też mają prawo się rozpaść - 12,7 mm ma całkiem niezłą siłą przebicia np. cegły. Tak więc to przegięcie nie jest wcale tak wielkie. Inna sprawa, że model zniszczeń budynków w OFP, a także w ArmA nie powala, ale wolę że rozwijane są inne zalety tej gry, bo ten model zniszczeń to ma się tak samo jak "uberwoda" do FM u Ola  :004: - "psu na budę" to potrzebne  :020:

W przypadku Red Orchestra strzelanie z 200 metrów ze snajperki to niezłe wyzwanie, trzeba się naprawdę przyłożyć, wręcz masz wrażenie że wstrzymać oddech  020 doznania są bliższe strzelaniu w realu - jeśli można w ogóle oczywiści porównywac grę do "real landu"

A tu bym polemizował - bo moim zdaniem trafienie człowieka (nawet poruszającego się) "ze snajperki" z 200m metrów to banał.  :karpik

Z tej odległości to trafienie ze zwykłego AK nie stanowi większego problemu dla wyszkolonego strzelca.

Tygrys205

  • Gość
Odp: Armed Assault
« Odpowiedź #213 dnia: Czerwca 25, 2007, 14:44:35 »
Według mnie strzelanie w Armie to biegnącego człowieka z odległości powyżej tych 400m mija się zupełnie z celem. Tym bardziej jeśli ktoś (tak jak ja) gra praktycznie tylko w MP - wiadomo lagi, teleportacje od lagów. Z resztą w MP w takiej misji jaką jest Evolution V3.0 trzeba oszczędzać amunicję (na plecach ma się przeważnie M136 z trzema rakietami i wybuchającą paczkę, więc zostają tylko cztery magazynki do broni głównej) a takie strzelanie do biegnącego człowieka z dalszej odległości wymaga czasami wystrzelenia 3/4 magazynka, żeby go ubić. Co innego jest w SP, ale to nie o tym ta bajka. Jest łatwiej trafić w poruszający się cel - prawda, jednak nie z takiej odległości jak to bywało w OFP - powyżej tych 500m. Jednak jedyną i słuszną bronią na dłuższe COOPy jest tylko i wyłącznie Harrier mit Bomben :021: Mój team to potwierdzi ;)

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Armed Assault
« Odpowiedź #214 dnia: Czerwca 25, 2007, 16:43:03 »
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Armed Assault
« Odpowiedź #215 dnia: Czerwca 25, 2007, 21:30:28 »
A więc doznania są całkowicie różne w przypadku różnych graczy. Chuckiem Norrisem nie jestem , ale naprawde w przypadku zabaw z połcalówką sprawa nie była "ubertrudna". Dało się ubić żołnierza z ponad nawet 100 metrów i faktycznie czasem nawet w ruchu! ale to tylko kwestia ostrzelania, a ponieważ to tylko gra ten proces był stosunkowo szybki. Na pewno nie było to możliwe za pierwszym strzałem, przynajmniej nie zawsze. Oczywiście - strzelanie w OFP z defaultowego w grze karabinu snajperskiego M-20 (dobrze pamiętam?) na odległośc 500 metrów to sprawa niełatwa. Wiele zależało od tzw."przybliżenia" , wielkości światła optyki - słowem na łopatologię tłumacząc , jeśli postać w lunecie była odpowiednio duża to trafienie nie było żadnym superwyczynem. Moje subiektywne odczucie jest w dalszym ciągu takie ,że balistycznie Red Orchestra jest -przynajmniej dla mnie większym wyzwaniem podczas zabawy w snajpera, gdzie te odległości w porównaniu do OFP są nieporównywalnie mniejsze - bynajmniej na większości map.
Podkreślam - moje odczucia dotyczą tylko OFP, zakładam że może się to różnić w przypadku jak to nazywam uparcie  - jego stuningowanej wersji czyli Armed Assault :020:.
Druga sprawa jeśli chodzi o moje porównania to fakt iż po ostrzelaniu się w OFP a następnie szybka przesiadka w coś nowego jak RO może spowodować odczucia jak moje. Trzeba by to sprawdzić mając obie gry jednocześnie  zainstalowane na dysku.
@Razorblade - w pełni się zgadzam że półcalówka to zaiste śmiercionośne narzędzie pomimo zdawałoby się kalibru "tylko"12,7mm. Zgadzam się że standartowy pocisk z tej broni przebija bezproblemowo mur - i potrafi to nawet z odległości 1000 metrów. No ale odnosząc to do OFP - no to nie bardzo ...no strzelam - niech będzie nawet 30 ma pociskami  dałoby się złożyć jak domek z kart solidny wolnostojący budynek . Uważam że powinno skończyć się na solidnej ingerencji w jego elewacji i tyle. Ale przyznam - czepiam się może szczegółów :021: Za to z utęsknieniem wspominam wyprawy w sieci we dwóch żywych graczy z półcalówkami robiąc polowania na pojazdy opancerzone przeciwnika! Czekam na odpowiednmie add-ony do ArmA.

Właśnie obejrzałem filmik "podrzucony" przez Mazaka. "Podobuje" mnie się. Czy dźwięki broni w ArmA są faktycznie takie bardziej z jajami niż w OFP czy to tylko na filmiku sobie jego autor stosownie dźwięki podkręcił ? - pytanie do posiadaczy gry.
Obecne formy marnowania czasu: FC, ArmA, czasem FSX
Zapraszam:  http://pvrt.dbv.pl/news.php

Molzey

  • Gość
Odp: Armed Assault
« Odpowiedź #216 dnia: Czerwca 25, 2007, 22:47:16 »
"I stała się światłość!" Dziękuję pięknie, Razorblade!
Teraz tylko poćwiczyć.

Odp: Armed Assault
« Odpowiedź #217 dnia: Czerwca 25, 2007, 22:51:45 »
@Edelmann

Co do balistyki RO i ArmA to nie przeprowadzałem żadnych testów polegających na pomiarach itd. RO zresztą kupiłem z ciekawości (i z powodu śmiesznie niskiej ceny), ale nie grałem w to jakoś intensywnie. W ArmA też nie tłukę jakoś pasjami - też czekam na addony, narzędzia (chodzi mi po głowie zrobienie "wyspy" oddającej wygląd JW w PL) i porządne "spaczowanie" gry.

Jeżeli jednak chodzi o samo strzelanie i tzw. walkę piechoty  - to bawiąc się bronią (ogólnie, a nie snajperską) w ArmA mam wrażenie większego podobieństwa do "realu" niż w RO. To tylko odczucie, ale odczucie człowieka, który bądź co bądź trochę w życiu strzelał i tzw. "żołnierki" też trochę "liznął"  :003:. Żebyś mnie dobrze zrozumiał, to nie jest twierdzenie, że np. balistyka jest lepiej oddana w ArmA (bo jak napisałem - nie sprawdzałem "naukowo"), ale wrażenie tego wszystkiego jest bardziej zbliżone do "realu". W RO rzuca mi się w oczy "sztuczność" tego pola walki, a w ArmA nie. Podobna sztuczność odczuwałem np. próbując CoD-y, a większe zbliżenie do realu w Vietcongach.

Nie ma chyba sensu porównywać OFP i RO -  bo te gry dzieli, ładnych parę lat. OFP w czasie gdy powstał był grą rewelacyjną, bijącą na głowę wszystko mu współczesne - ale przecież zestarzał się jak wszystko, więc wiele spraw obecnie w nim może razić, w tym ten śmieszny model zniszczeń budynków i pojazdów. Czy jednak raził Cię on tak bardzo w 2001 roku? - bo mnie nie.

Co do ArmA i RO to obie mają swoje wady - jeżeli chodzi o odwzorowanie świata to ArmA (podobnie jak OFP) ma "barierę pionową" (nijak żołnierz nie wejdzie na płot czy mur) , a RO ma "barierę materiałową" - bo czołg jest zatrzymywany przez byle drewniany płot. Mnie osobiście znacznie bardziej razi ten efekt w RO niż w ArmA.

Zgodzę się, że ArmA jest grą "bez graficznych wodotrysków" (np. model zniszczeń), ale nie zdołano popsuć tego co było rewelacją w OFP - czyli oddania "klimatu" pola walki. Jakoś nieuchronnie nasuwa mi się porównanie "starego" IŁ-a oraz FB-PF, z OFP i ArmA. W tym pierwszym zestawie poprawa jakości graficznej, zwiększenie różnorodności gry, możliwości kontrolerów (Track) etc. zniszczyła to co było dobrego w "Szturmie" czyli sensowny FM. Natomiast ArmA poprawiając grafikę, możliwości (np. większa ilość stanowisk w wozach bojowych) i dostosowując grę do współczesnych wymogów (też m.in. Track) nie zabił tego klimatu OFP, który to klimat sprawiał, że o tej grze mówiło się "symulator pola walki", a nie "strzelanka".


EDIT

@Molzey - podczas "ćwiczenia" weź pod uwagę, że opis na siatce POSP co prawda jest 1,5 m (jak w realu), ale wydaje mi się że odpowiada to jednak bardziej 1,7 m czyli +/- sylwetce człowieka. Cóż to tylko gra.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2007, 23:12:41 wysłana przez Razorblade1967 »

Tygrys205

  • Gość
Odp: Armed Assault
« Odpowiedź #218 dnia: Czerwca 26, 2007, 01:26:58 »
@Edelmann

Te dźwięki, które mogłeś słyszeć na filmach są oryginałami z gry. Reszta dźwięków też niczego sobie (wreszcie jakoś słychać te AK). Jedynym, który na prawdę może wkurzyć to dźwięk MP5. Zamiast strzelania słychać pierdzenie, że tak to nazwę. Podobnie jest z niekierowanymi rakietami tyle, że w tym przypadku słychać darcie szmat. Oczywiście nie można powiedzieć, że dźwięki w ArmA są "złe". W całej grze jest tylko kilka taki ewenementów i czasami razem z załogą śmiejemy się, że BIS poszedł do kibelka i tam nagrywał wszystkie dźwięki :003:

Offline Piniol

  • JG300
  • *
Odp: Armed Assault
« Odpowiedź #219 dnia: Czerwca 26, 2007, 12:27:34 »
Warto też dodać, że został zaimplementowany programowy EAX, dzięki technologii Open AL nie tylko użytkownicy SB live, Audigy i temu podobnych kart mogą cieszyć się efektami akustycznymi typu echo lub filtr dolnoprzepustowy. Ten ostatni może jest trochę przesadzony, ale wyraźnie słychać kiedy np. czołg jedzie za przeszkodą terenową a kiedy już jest w bezpośrednim kontakcie.

Odp: Armed Assault
« Odpowiedź #220 dnia: Czerwca 26, 2007, 12:51:14 »
Ci, którym standardowe dźwięki nie odpowiadają mogą ściągnąć FDF Sound Pack (dla ArmA 1.07 wzwyż jest wersja 1.1). Jak dla mnie najlepsza paczka z dźwiękami broni i otoczenia. Serdecznie polecam :).

http://www.fdfmod.org/downloads.html

Tygrys205

  • Gość
Odp: Armed Assault
« Odpowiedź #221 dnia: Czerwca 26, 2007, 13:42:11 »
A czy aby na pewno ta wersja działa z v. 1.08? Bo słyszałem, że addony z poprzednich wersji wywołują krzaczki w postaci strzelających Spec Opsów z bodajże M4 a animacją jest strzelanie z Beretty. Nie wiem. Może teraz już addony od 1.07+ normalnie działają, jednak ja już zdążyłem się przyzwyczaić do "starych" dźwięków. Wspomnę też, że grałem z FDF'em na wersji 1.05 i oryginalne dźwięki miały tą przewagę, że było je słychać z dalszych odległości :P

Tygrys205

  • Gość
Odp: Armed Assault
« Odpowiedź #222 dnia: Lipca 06, 2007, 00:24:47 »
Odświeżając nieco temat chciałbym zamieścić mały "poradnik", który może niejednemu się przydać w czasie gry MP :D

LINK

Oraz, skoro jest ku temu okazja, małą relację z bitwy o Paraiso w Evolution V 3.0 (nawalił skrypt posiłków i jednostki ciągle się spawnowały ;))

LINK

Hornet

  • Gość
Odp: Armed Assault
« Odpowiedź #223 dnia: Sierpnia 22, 2007, 13:44:16 »
Mam mały problem, zainstalowałem ArmA + patche:

1. Arma_InternationalUpdate105
2. ArmA_InternationalUpdate105_108

W trybie single player wszystko jest ok,  ale gdy chcę połączyć się online i klikam na "Gra w sieci" przez dłuższą chwilę widzę napis "Odbieranie..." a później 0 wyników w wbudowanej wyszukiwarce gamespy  :005: W czym może być problem? Firewalla mam tylko tego z Windowsa, a ArmA jest dodana w wyjątkach  :006:


Hornet

  • Gość
Odp: Armed Assault
« Odpowiedź #224 dnia: Sierpnia 22, 2007, 19:00:02 »
Hmmm chyba się troszkę pośpieszyłem z tym postem... bo wszystko już działa, wygląda na to że gamespy padł na jakiś czas  :icon_redface: