Autor Wątek: IL-2 Sturmovik: Cliffs of Dover (dawny Storm of War: Battle of Britain).  (Przeczytany 222673 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: IL-2 Sturmovik: Cliffs of Dover (dawny Storm of War: Battle of Britain).
« Odpowiedź #1035 dnia: Lutego 09, 2011, 00:30:34 »
Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia... Niedoróbki w grach strasznie mnie nerwią, ale zawodowo to ja jestem po drugiej stronie ;) Wiem, jak to jest, jak terminy gonią i marketing prototypy prezentuje na targach i już właściwie chce mi Bety sprzedawać, a potem mi zostaje długa lista bugfix'ów i improvement'ów, i nadzieja, że jednak będziemy robić patch'e i nowe wersje, co by się nie wstydzić przed lustrem :)
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

empeck

  • Gość
Odp: IL-2 Sturmovik: Cliffs of Dover (dawny Storm of War: Battle of Britain).
« Odpowiedź #1036 dnia: Lutego 09, 2011, 00:32:07 »
Mnie też niedoróbki wkurzają. Ale daleki jestem od tego by obnosić się z pogardą do twórców, 'bo przecież da się lepiej'.

Offline Bucic

  • *
  • "negative thrust to weight ratio"
    • GIMP
Odp: IL-2 Sturmovik: Cliffs of Dover (dawny Storm of War: Battle of Britain).
« Odpowiedź #1037 dnia: Lutego 09, 2011, 01:15:43 »
Mam wrażenie, że Ty szukasz symulatora idealnego i nie znajdując go masz dziwną przyjemność z wytykania błędów, które są wynikiem kompromisów podjętych na etapie developingu.

Równie dobrze fachman, który s...by Ci łazienkę przez robienie fug między płytkami paluchem (najzwyklejsze niedbalstwo) mógłby powiedzieć, że się czepiasz, bo szukasz idealnej łazienki. Przykład akurat taki, bo to, co piszesz, zaczyna zahaczać o błędy logiczne. Co do "przyjemności" - mylisz przyjemność z łatwością.

Jeszcze raz podkreślam, że Twoja świadomość możliwych przyczyn znalezienia się hałtury chałtury w produkcie końcowym nijak nie zaprzecza prawu użytkowników do otwartej krytyki produktu. Tym bardziej jeżeli mamy do czynienia nie z drobną niedoróbką, tylko z czymś a la "WTF?!". Niech już producent sam osądzi, czy hałtura chałtura warta była fali niezadowolenia, czy nie.

Il2:CoD robią dwadzieścia dwie osoby. Nad RoF pracuje około dziesięć osób.
Nie istnieje logiczny związek między robieniem "bardziej żółtej" ziemi a skróceniem czasu jej wykonania.

Co Ci daje narzekanie na takiego gościa który ma ścisłe terminy i musi się z tego wywiązać? Myślisz, że publiczna pogarda dla tych ludzi ma w ogóle jakiś sens? Wg Ciebie oni siedzą na stołkach, pierdzą w nie i myślą, jak tu jeszcze wkurzyć odbiorców?
To samo, co daje presja na producenta/wykonawcę w każdym innym przypadku. Przy i tak ograniczonej konkurencji na rynku sym. potrzeba niektórych ograniczenia ostatniego elementu wolnego rynku, jakim jest publiczna krytyka wad produktu, jest iście zastanawiająca. Celowo nie piszę "interesująca".

Co do pogardy. Gdyby efekty mojej pracy w zawodzie był w stanie poprawić w parę godzin >byle< amator, spaliłbym się ze wstydu.

Czasem aż mi żal gdy patrzę jakie bzdury wypisują gracze którym się wydaje, że wiedzą lepiej.
Cieszę się, że poruszyłeś ten wątek, bo nic, co dzisiaj napisałem, nie wymaga nawet takiej wiedzy, która pozwalałaby na odróżnienie PNG od JPG.

Malkontenci będą narzekać, że nie jest tam jak w Mariotcie, krzesło niewygodne, piwo nie tej marki, a w ogóle to kucharz ma krzywy zgryz i garbatą córkę :P
Błędy logiczne, o których mówiłem wcześniej. Reductio ad absurdum. Niedawno oglądałem Big Bang Theory, to nie pogadasz  :002: Zostając przy analogii kucharza można porównać żółtą ziemię z CoD nie do krzywego zgryzu kucharza, tylko do kotleta ugotowanego zamiast usmarzonego. ### Czasu zajmuje tyle samo ### (hipotetycznie), ale ktoś miał akurat głupi pomysł na gotowanie. Teraz puenta, uwaga:
- klient ma prawo do krytyki
- klienta guzik obchodzi, czy była to inicjatywa kucharza, czy jego "art directora"
- nie ma drugiej "małej restauracyjki" (skąd nagle ten ukłon w stronę wolnego rynku:P)
- postronny człowiek stający w tej sytuacji w obronie kucharza nie zasługuje na poważne traktowanie

### patrz - "Nie istnieje logiczny związek między robieniem "bardziej żółtej" ziemi a skróceniem czasu jej wykonania." Najważniejszy element tej całej układanki.
« Ostatnia zmiana: Lutego 09, 2011, 08:05:08 wysłana przez some1 »

empeck

  • Gość
Odp: IL-2 Sturmovik: Cliffs of Dover (dawny Storm of War: Battle of Britain).
« Odpowiedź #1038 dnia: Lutego 09, 2011, 01:28:18 »
Bucic, widzę, że się nie zrozumiemy. Dla Ciebie kolor ziemi w CoD jest problemem. Dla mnie nie. De gustibus.

Ja widzę w simach kompromisy które pozwalają zakończyć i wydać projekt, Ty widzisz chałturę. Po prostu jesteś perfekcjonistą którego nie sposób zadowolić. W każdym tytule znajdujesz coś na co można ponarzekać, zamiast po prostu się bawić. Bo w końcu to jest zabawa.

Ja nie mam zamiaru nikomu zabraniać krytyki, niech sobie krytykują, ale ze świadomością przyczyn dla jakich dana sytuacja ma miejsce. Inaczej to się nazywa ignorancja, by nie nazwać tego trollowaniem i nie zasługuje na dyskusję. Odrobina szacunku dla twórców też nie zaszkodzi, przecież developerzy nie robią odbiorcom na złość.

Offline Bucic

  • *
  • "negative thrust to weight ratio"
    • GIMP
Odp: IL-2 Sturmovik: Cliffs of Dover (dawny Storm of War: Battle of Britain).
« Odpowiedź #1039 dnia: Lutego 09, 2011, 01:43:08 »
Bucic, widzę, że się nie zrozumiemy.
Jak nie raczysz przeczytać nawet fragmentu, który wyróżniam jako najważniejszy, to nie dziwota.

Dla Ciebie kolor ziemi w CoD jest problemem. Dla mnie nie. De gustibus.
Kolor ziemi to >przykład< na niczym nieuzasadnione niedbalstwo i forumowe "żywe tarcze".

Ja widzę w simach kompromisy które pozwalają zakończyć i wydać projekt
Patrz nieczytanie postów.

Po prostu jesteś perfekcjonistą którego nie sposób zadowolić.
Nieczytanie postów po raz kolejny. Ile razy mam powtarzać, że zajmuję się głównie prymitywnymi niedoróbkami bijącymi po oczach? Gdybym był perfekcjonistą, to trzymałbym się na kilometr i od DCS BS i tym bardziej od BoB 2 WoV. W następnej odpowiedzi powtórzysz jeszcze raz, że jestem perfekcjonistą - zgodnie ze sprawdzoną metodą...?

empeck

  • Gość
Odp: IL-2 Sturmovik: Cliffs of Dover (dawny Storm of War: Battle of Britain).
« Odpowiedź #1040 dnia: Lutego 09, 2011, 01:45:51 »
Ty także nie czytasz tego co ja mówię. Założyłeś niedbalstwo developerów i uparcie się tego trzymasz, ale niekoniecznie musisz mieć rację. To właśnie staram się powiedzieć.


Offline Bucic

  • *
  • "negative thrust to weight ratio"
    • GIMP
Odp: IL-2 Sturmovik: Cliffs of Dover (dawny Storm of War: Battle of Britain).
« Odpowiedź #1041 dnia: Lutego 09, 2011, 01:57:21 »
Ty także nie czytasz tego co ja mówię. Założyłeś niedbalstwo developerów i uparcie się tego trzymasz, ale niekoniecznie musisz mieć rację. To właśnie staram się powiedzieć.
"These are temporary dummy ground textures" i zamknę się od razu :)

mmaruda

  • Gość
Odp: IL-2 Sturmovik: Cliffs of Dover (dawny Storm of War: Battle of Britain).
« Odpowiedź #1042 dnia: Lutego 09, 2011, 03:29:50 »
O co ta zadyma? Moim zdaniem teksturki są jakie są, bo wciąż ten sam silnik, a w każdym razie jakiś pochodny. Pamiętajcie jednak, że w Iłku kolorystyka tekstur też była taka z tyłka, ale tylko w konkretnych porach dnia - cisnę sobie ostatnio całą kampanię niemiecką, już 50 misji za mną i nie jeden raz zdarzyło mi się podziwiać krajobrazy - wciąż można się zachwycić (wersja niemodowana). Warunek jest jeden - nie przy dobrej pogodzie i nie w samo południe.

Pożyjemy zobaczymy. Nie ma co drzeć szat, tak jak nie ma obowiązku zakupu. Przewiduję, że to nie będzie gra, na którą wszyscy aż tak bardzo czekali i sporo oczekiwań zawiedzie.

Myślę, że bardziej istotnym problem z CoD jest to, czym tak naprawdę ten produkt będzie. Pamiętajmy, że w założeniach miał to być zupełnie nowy sim, silnik miał być na tyle złożony, żeby stanowić bazę do kolejnych dodatków (Korea i co tam dusza zapragnie). Stąd tytuł pierwotnie miał być Storm of War: Battle of Britain, później miało być Storm of War: Korea itd. Obecnie jest to wciąż Ił2 i pod patronatem Ubisoftu (który jest wydawcą coraz bardziej nastawionym na zysk niż tworzenie nowej jakości w grach jak pokazał przykład Silent Huntera 5).

Na pewno wygląda to lepiej niż stary Iłek, ale są wątpliwości. Bo jeżeli dostaniemy zwyczajnie to samo co w Sturmoviku już było i ograniczone do jednego teatru działań w 1940, to słabo. Wyjdzie na to, że czekaliśmy tyle, żeby dostać coś, co już dawno temu mogło być wydane jako kolejny dodatek na tej samej zasadzie co Pacific Fighters. Grafika jest istotna, ale to tak naprawdę sprawa drugorzędna, bo robi wrażenie przez pierwszych parę dni, a potem człowiek się przyzwyczaja. Jak na razie gra została pokaza na Igromirze i kilku prezentacjach, ale zobaczyliśmy niewiele. Olo nic nie powiedział na temat FM i zmian w stosunku do poprzednika. Mają być lepiej odwzorowane silniki, ale nie powiedziano nawet w czym ma to się przejawiać...

Bucic zarzuca twórcom niedbalstwo i robi sporo szumu, można się z nim kłócić, ale są pewne podstawy takiego myślenia. Warto zadać kilka pytań:
1. Jak to się stało, że ni z gruchy ni z pietruchy gra jest na ukończeniu i wydawcą jest Ubi?
2. Czemu nie było żadnych konkretnych informacji poza screenami, skoro premiera w marcu? Przecież inne firmy zalewają graczy trailerami i info, żeby promować tutuł, czyżby nie było co pokazać?

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: IL-2 Sturmovik: Cliffs of Dover (dawny Storm of War: Battle of Britain).
« Odpowiedź #1043 dnia: Lutego 09, 2011, 07:20:54 »
No i się zastanów jak to się ma do tych pojedynczych grafików na których Bucic wiesza psy ? Ewidentnie produkt jest pchany do drzwi w pośpiechu, wiec czego oczekiwać? Że ziemia będzie mieć właściwy kolor w każdych warunkach ? Ja w takiej sytuacji będę zaskoczony jeżeli AI będzie choć w minimalnym stopniu zachowywać się inaczej niż w IŁ'46.


Jak wyglądają produkty, które są kończone pod dyktando wydawcy mogliśmy obserwować w SH5 i w WoV. Gra będzie wyglądać jak będzie i nie jest to wina pojedynczych osób zespołu, a kierownictwa bądź wydawcy, którzy nie dali im po prostu więcej czasu.


Bucic w pracy mam 20 minut na przygotowanie 40 stronicowej prezentacji z bajerami i obróbką grafiki, jak przyjdzie amator i w dwa dni zrobi to lepiej to zaskoczenia na mojej twarzy nie zobaczysz ani nie mam się czego wstydzić, robię tyle na ile mam czasu, niech ten amator zrobi to pod takimi ograniczeniami, nawet nie całe, a ćwierć. Taka jest po prostu specyfika robienia czegokolwiek za czyjeś pieniądze.
« Ostatnia zmiana: Lutego 09, 2011, 07:40:21 wysłana przez KosiMazaki »

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: IL-2 Sturmovik: Cliffs of Dover (dawny Storm of War: Battle of Britain).
« Odpowiedź #1044 dnia: Lutego 09, 2011, 10:01:41 »
Jest już cena (bardzo przyzwoita!) wersji nie-kolekcjonerskiej http://www.empik.com/il-2-sturmovik-cliffs-of-dover-pc-ubisoft,prod59301537,multimedia-p
Co prawda data 4.03 to raczej z palca, ale połowa marca już powinna być ok (24/03/2011)

Btw. i tak każdy to kupi buhahah :D

a tak jako rozluźniacz najnowszy screen z IL-2 CoD: http://www.gram.pl/news_8QPfGey0_IL_2_Sturmovik_Cliffs_of_Dover_wymagania_sprzetowe.html
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: IL-2 Sturmovik: Cliffs of Dover (dawny Storm of War: Battle of Britain).
« Odpowiedź #1045 dnia: Lutego 09, 2011, 11:15:54 »
Cena rzeczywiście niezaporowa, nie co to RoF. I wymagania niższe niż RoF. Coś chyba w tym roku nie będę robił upgrade'u komputera...
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

qrdl

  • Gość
Odp: IL-2 Sturmovik: Cliffs of Dover (dawny Storm of War: Battle of Britain).
« Odpowiedź #1046 dnia: Lutego 09, 2011, 11:31:32 »
A ja dziś jadłem makrelę z puszki. Smakowita. Czy to się liczy?

Tako rzecze,
Zaratustra

mmaruda

  • Gość
Odp: IL-2 Sturmovik: Cliffs of Dover (dawny Storm of War: Battle of Britain).
« Odpowiedź #1047 dnia: Lutego 09, 2011, 11:41:32 »
Jasne, makrele dobrze wpływają na wzrok co na pewno uczyni cię uber-asem przestworzy, pamiętaj żeby jeść codziennie do 25 marca :)

Zapewne już czytaliście to:
http://www.pcgamer.com/2011/02/08/il-2-sturmovik-cliffs-of-dover-interview-we-talk-to-oleg-maddox-and-ilya-shevchenko/

Mnie bardzo ciekawi ten wątek fabularny. Co by nie mówić, to jednak jest nowość - sim z fabułą opartą na wspomnieniach pilotów... Tego wszak nie było! Ha!

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: IL-2 Sturmovik: Cliffs of Dover (dawny Storm of War: Battle of Britain).
« Odpowiedź #1048 dnia: Lutego 09, 2011, 12:07:08 »
A tu już pierwsza mikro recenzja http://www.sukhoi.ru/forum/showthread.php?t=66721. To straszne - silnik się nie odpala po naciśnięciu klawisza I...
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: IL-2 Sturmovik: Cliffs of Dover (dawny Storm of War: Battle of Britain).
« Odpowiedź #1049 dnia: Lutego 09, 2011, 12:41:16 »
Jakbyś jeszcze ten tekst na zrozumiały język przetłumaczył to byłoby na prawdę super.