W ramach oczekiwania na patch do Stalkera pogrywam w cichą premierę - nowego Sniper Elite: Resistance -
https://store.steampowered.com/app/2169200/Sniper_Elite_Resistance/ Cicha premiera, bo w Polsce o niej cisza w portalach. Ani reklam nie widzę po internecie.
W zasadzie, to piątka w nowych lokalizacjach. Silnik graficzny już zaczyna trącić myszką, ale za to - podobno - działa nawet na ziemniakach.

Trochę brakuje jakiegoś TAA albo DLAA, bo się już człowiek przyzwyczaił.
Strzelanie w dalszym ciągu jest przyjemne. Fajnie się zdobywa osiągnięcia:
https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=3425016133 
Z minusów, to:
- artefakty graficzne czy raczej uwidocznienie zasięgu rysowania w pewnych okolicznościach widoku przez okno;
- w pierwszej misji środowiskowe zabicie złola jest z d... czapy. Gdyby nie YouTube, to bym się nie domyślił jak go ubić szczurem pułapką;
- też w pierwszej misji barierka na wieży kościoła jest pancerna, na dwa strzały z karabinu żaden nie przeszedł we wrogiego snajpera co skończyło się piękną dziurą w mojej zdziwionej czaszce. W innych miejscach nie ma problemu przebić deski o czym również się przekonałem jak mnie wrogi snajper ubił podczas Inwazji;
- nieprzemyślana druga mapa pod Axis invasion - jest takie miejsce, do którego się wchodzi po rynnie. Wygląda na to, że snajper przeciwnik nie jest w stanie tam wejść. Na kilka prób ani razu nikt do mnie się nie wspiął. A nawet jeżeli to możliwe, to miejsce pod oknem jest idealne na rozłożenie dwóch min... Psuje to grę, bo można tam się skampić przez całą inwazję. Muszę spróbować się tam dostać jako najeźdźca;
- w trzeciej mapie jest Panzerkampfwagen Tiger II. Ma weakspoty tylko w gąsienicach a dokładniej w kołach nośnych. Pakując tam prawie dwa magazynki amunicji przeciwpancernej z 200 m udało się mi je uszkodzić po obu stronach. Tygrys smutno opuścił lufę w dół i... zniknął. Załamał się chyba

W poprzednich osłonach można było unieruchomić pojazd zabijając kierowcę, podejść, podłożyć ładunek i zrobić bum. Tu nagle się zapadł pod ziemię. Nie próbowałem podchodzić bliżej, spróbuję w kolejnym przejściu (by wykonać zabicie środowiskowe);
- też w trzeciej mapie peron na stacji kolejowej jest magiczny. Tam musi być portal do Hogwardu. Można po nim chodzić, ale jak się rzuci tam zwłoki bądź nieprzytomnego przeciwnika, ten się zapada i znika (ginąc przy okazji).
Na razie tyle z fabuły, gram dalej.
A co do Inwazji przez/na ludzkiego przeciwnika, to wiadomo - losowanie na kogo się trafi. Może się trafić dobry przeciwnik, z którym się gra na podchody dobre pół godziny na zasadzie strzał, strzał, zerwanie kontaktu, relokacja i ponowne poszukiwania. Raz wygra On, raz ja. Takie gry dają dużo satysfakcji.
Może się trafić kamper (jak ja testując drugą mapę), co potrafi mocno wkurzyć. A na pewno wkurzyło jednego z moich przeciwników jak po pół godzinie mojego kampienia wymienialiśmy się na strzały na 300 m i dostał ode mnie headshota dosłownie w czubek głowy. Na pewno poleciała wiązanka słów na mnie.

Trafia się na Rambo snajperów, którzy przez grę przechodzą z PM-em i hałasem, to tylko się podbiega na miejsce wymiany ognia wróg - AI i kończy sprawę.
Tryb Inwazji znany z poprzednich odsłon. Czasami zbyt często - jeden za drugim - wrzuca przeciwnego snajpera przez co rozgrywka na mapie przeciąga się w nieskończoność. Przy czym niczym nowym jest to, że im bardziej "posprzątana mapa" tym łatwiej się obronić przed wrogim snajperem a tym trudniej ma najeźdźca (bo nie ma jak zwołać żołnierzy). Przy czym trzeba oddać twórcom, że i to uwzględnili. Nawet na pustej mapie ciężko grać "na słuch", bo słychać ambient chodzenia po deskach podłogi bądź inne odgłosy mogące sugerować przemieszczanie się przeciwnika. Raz tak krążyłem z 15 minut wokół budynku szukając przeciwnika, którego tam nie było.

Cena - jak za nową grę. Hmmm... raczej minus. Jak ktoś nie ma parcia na SE, to warto poczekać na promocje a te już się zaczęły. Sklepy z kluczami też działają.
https://lowcygier.pl/promocje-pudelkowe/sniper-elite-resistance-na-ps5-za-13999-zl-wysylka-inpost-pay-w-perfect-blue/