Autor Wątek: Pogodzie coś się poj*****  (Przeczytany 39704 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #135 dnia: Grudnia 17, 2009, 20:23:52 »
Zima to i sypie. Normalne od... nie wiem od kiedy są zimy... Ale greneralnie łątwe to do przewidzenia, że w grudniu może padać śnieg.
To co się dzieje na ulicach to wina ludzi. I drogowców i kierowców. Dziś, jak w listopadzie - rzut oka na ulicę- olałem, szkoda nerwów i czasu.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Offline Jeremak

  • *
  • It's full of stars...
    • Moje profile
Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #136 dnia: Grudnia 17, 2009, 21:03:29 »
Taaak. Na Uczelnię jechałem jedynie 2 razy dłużej niż zwykle: prawie trzy godziny zamiast godziny z kilkunastoma minutami. A szosa okoliczna: do wieczora gdy wracałem nie odśnieżona. Coś mi się wydaje że nawet nie ruszona.
Czemu w Eurodisneylandzie nie można odpalać fajerwerków? Po pierwszej próbie poddał się garnizon Paryża.
http://jeremak-j.deviantart.com/

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #137 dnia: Grudnia 17, 2009, 21:10:39 »
My urodzeni w czasach, gdy zima była zimą a lato latem, możemy zrozumieć, że w grudniu pada śnieg jest mróz i ślisko. Natomiast ci urodzeni w późniejszych czasach już niekoniecznie. Oni znają tylko dwie pory roku: czas letni i czas zimowy. :021:
"Różnica między mną a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem."
                                                                                  S. Dali

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #138 dnia: Grudnia 17, 2009, 21:17:44 »
No dzisiaj był kolejny dzień testu wielosezonówek "po przejściach" - tzn ich druga zima ;)

Droga do pracy - bez problemów, mimo śniegu i pod nim lodu, z pracy droga różniła się tylko tym, że były na niej ślady piasku ( a są 4 pługi/piaskarki, 3 traktory z pługami i drobniejszy sprzęt - tylko od tego jednego kilkukilometrowego odcinka, dzię-ku-je-my panie Klich).
Wszystko kwestia techniki jazdy, tak na prawdę dzisiaj wkurzała tylko zalodzona szyba... od obu stron... kolejny priorytet do listy wyposażenia przyszłego samochodu - ogrzewanie przedniej szyby.

Co mnie na prawdę dzisiaj drażniło na drodze to 20 minutowy korek (sukces w 15-tysięcznym mieście z dala od głównych dróg) bo postanowiono jednocześnie robić rondo na głównej drodze, której nie da się ominąć, jednocześnie z przejściami dla pieszych - progami zwalniającymi... połowę jednego przejścia już robią od poniedziałku, QRA genialne.

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #139 dnia: Grudnia 17, 2009, 23:29:17 »
tak na prawdę dzisiaj wkurzała tylko zalodzona szyba... od obu stron... kolejny priorytet do listy wyposażenia przyszłego samochodu - ogrzewanie przedniej szyby.
Jest coś takiego jak "deicer"... Samochód z ogrzewaną przednią to komfort, ale i tak trzeba będzie boczne skrobać. :D

Co do kierowców w zimie to szkoda gadać. Z chinczem się zgadzam. Zatrzęsienie baranów blokujących krzyżówki, wymuszających pierwszeństwo. Generalnie zaczyna mnie to przerażać. Kiedyś tego nie było, tak mi się wydaje. Jak ktoś przejechał na czerwonym - to tylko gdy źle ocenił "czy zdąży". Obecnie ludzie przez to że stoją w korkach usprawiedliwiają się i grzeją na czerwonym jak gdyby nigdy nic. Coraz częściej widzę jak przejeżdża nie jeden samochód a kilka (takich co mieli czerwone przed wjechaniem na krzyżówkę). Kilkakrotnie wymuszono na mnie dzisiaj pierwszeństwo. Plus specjalne oklaski dla mistrzów, którzy wpier***ają się na skrzyżowanie, nie będąc pewnym czy mają miejsce by je opuścić...

Recepta by nie zwariować: odpiąć pasy (i tak 20-40 km/h się jedzie), odsunąć fotel, nieco opuścić oparcie. Muzyczka relaksacyjna. I jakoś da się jechać. :D

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #140 dnia: Grudnia 18, 2009, 00:06:49 »
Recepta alternatywna: wsiąść na rower :)

W taką pogodę rower jest zawsze szybszy, spokojniejszy i bardziej niezawodny. A co przy tym zabawy, to już trzeba spróbować samemu...
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Offline Gerrah

  • *
  • 13 WELT pilot
    • 13 WELT
Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #141 dnia: Grudnia 18, 2009, 00:22:02 »
Dziać to się dopiero będzie we wtorek jak to wszystko zacznie się topić i potem znów zamarzać :). Ja we wtorek i/lub środę chyba prewencyjnie najzwyczajniej w świecie oleję cały ten interes i zostanę w ciepłym łóżeczku ;D.

PS
U mnie na osiedlu na peryferiach Gdyni spadło już tak pi razy drzwi 30cm śniegu i cały czas dosypuje więcej.
"Right now, you're probably the smelliest Lartnei in the galaxy."
"Excuse me?" Lafiel's eyes narrowed. "Did you just say that you'd like to die? I can help you with that."

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #142 dnia: Grudnia 18, 2009, 00:24:06 »
Rower ma dla mnie sens (zimą też jak najbardziej) wyłącznie w formie rekreacyjnej. Używanie go jako głównego środka transportu w naszym kraju - bez ścieżek rowerowych, z przeciętnym nastawieniem polskiego kierowcy do rowerzysty, w zatłoczonym mieście ciężko mi jakoś utożsamić z "zabawą". No chyba, że masz na myśli masochizm. 

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #143 dnia: Grudnia 18, 2009, 10:15:13 »
Zatrzęsienie baranów blokujących krzyżówki, wymuszających pierwszeństwo. Generalnie zaczyna mnie to przerażać. Kiedyś tego nie było, tak mi się wydaje.
Rzecz w tym, że kiedyś nie było tyle samochodów :) Teraz jak każdy się dorwie do byle kokotka to sami widzicie. Niestety mam to samo, ale jakoś trzeba sobie radzić :)

Ja dzisiaj zostałem zmuszony do korzystania z MZK ponieważ 2 APU zostały uśmiercone :( Ale mój przypadek jest akurat specjalny jeżeli chodzi o rozruch :)

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #144 dnia: Grudnia 18, 2009, 15:38:50 »
Batalii dzisiaj ciąg dalszy... tylko przekonujący mnie w moich dotychczasowych warunkach stawianych przyszłemu samochodowi - konkretnie chodzi o wymóg tylnego napędu... jak oba koła napędowe jadą po cieniutkiej warstewce śniegu co przykrywa lodowisko i jedna z nich trafi na czysty lód to przynajmniej jeszcze mam czym sterować. Prawie pełne 360° dzisiaj... ale szerokość drogi mi się skończyła zanim mnie obróciło w stronę w którą zmierzałem... jeszcze raz podziękowania dla ministra Klicha.

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #145 dnia: Grudnia 18, 2009, 15:50:33 »
Poldek???  :021:

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #146 dnia: Grudnia 18, 2009, 16:09:13 »
Proponuję 126p. Napęd na tył i to jeszcze dobrze dociążony silnikiem.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #147 dnia: Grudnia 18, 2009, 16:16:40 »
A ja proponuję chyba jednak kupić opony zimowe. Wychodzi na to, że całoroczne są do d****. Wiem, że jak lód to i te nie pomogą, ale mam wrażenie, że nieco przesadzasz. Lodowisko pod śniegiem? Najpierw lekkie ocieplenie musi przyjść i później znów mróz musi skuć to co się roztopiło, by takie warunki były. A jeżeli zupełnie nieodśnieżona droga jest, to na letnich czy wielosezonowych będziesz się ślizgał właśnie jak na lodzie.

Generalnie fajna zabawa. Można poszaleć na zakrętach na ręcznym bez martwienia się, że opony się zniszczą. :D

Offline Mekki

  • Global Moderator
  • *****
  • Tępy Ch**:)
    • 13 WELT
Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #148 dnia: Grudnia 18, 2009, 16:27:41 »
Jascha: ja tam uwielbiam jak na rondach jest trochę śniegu. Niah niah nie ma to jak tylni napęd^^
A w jaki sposób Ty jesteś upośledzony?

Kanał youtube 13WELT

Offline JacD

  • *
  • 7WEDS
Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #149 dnia: Grudnia 18, 2009, 16:33:27 »
Sundowner trochę więcej optymizmu :002: ja na dyżurek dzisiaj od parkingu musiałem z buta zasuwać po nieodśnieżonym chodniku, przy wschodnim wietrze prosto w oślizgłe nozdrza i załzawione oczy. Czasem trafi się autostop typu sanitarka albo APA, niestety nie dziś :015:, a Ty samochodzikiem-chyba nie jest tak źle :004:
Gravity is a cruel mistress!
7WEDS