Autor Wątek: Pogodzie coś się poj*****  (Przeczytany 39747 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #195 dnia: Stycznia 26, 2010, 17:22:04 »
 Nie wiem co tak ludzie panikują. W niedziele z rodzinką zrobiliśmy sobie ognisko na tym mrozie  :002:  kiełbaska pieczona na kiju, piruety na łyżwach  :002: normalnie szampańska zabawa  :002: ...i nikt nie zamarzł, nikt nie zachorował wszyscy zadowoleni  :002:

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #196 dnia: Stycznia 26, 2010, 17:35:06 »
W niedziele z rodzinką zrobiliśmy sobie ognisko na tym mrozie

Ogniska nie robiłem, ale grilka (no tak naprawdę - to małe ognisko miałem, bo na jednym grillu zrobiłem "żywy ogień" za pomocą drewna) na łączce u szwagierki też sobie już zaliczyłem. Pogoda całkiem przyjemna - taka, że przynajmniej coś się chce.  :001:

Offline Grabarz

  • *
  • FW-190 Fan
Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #197 dnia: Stycznia 26, 2010, 17:39:54 »
To zależy od stopnia skomplikowania. Jak masz CR to módl się o pompę wysokiego ciśnienia, bo będzie nie dobrze.

Nie wytrąciła się parafina ale różne, "uszlachetniacze" dodawane do paliwa (szczególnie w Polsce) np. rozpuszczalniki, woda itp. elementy chrzczenia paliwa. Jakość tego bagna jest na najwyższym poziomie. Mają różną temp. zamarzania.

Na zamrożonego Diesla pomaga "topowe" paliwo na Shell`u czy BP (uczciwe). Koszt ponad 4 zł/litr ale warto. Jak nie pozostaje uszlachetniacz typu Diesel Start (STP) czy inny.
Dobrze radzę zmień filtr paliwa po "benzynowych" eksperymentach, bo jak się cieplej zrobi to huhuhu... :002:

U mnie pod Wieluniem trzyma -24 od 3 dni (średnia z dnia i nocy). Śnieg po jaja. Zabawa w dojazd do pracy i odmrażanie Diesla (teoretycznie w garażu). Zima to zima.

Paliwo które nalałem, zatankowałem na stacji BP i nazywało się ultimate coś tam. Potem (dzien później) dowiedziałem się od pracownika stacji, że wytrzymuje do -25 stopni, więc wydaje mi się, ze jednak parafina.

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #198 dnia: Stycznia 26, 2010, 19:15:02 »
W temacie zimy i problemów z samochodami warto zacytować matkę Pawlaka (tego od Kargula, broń Boże tego od OSP):
"Prawi jak wy Krużewnikach, gdyby tyko ni ta eliektryka"
A reszta to mi pasuje, "Bo jak jest zima to musi być zimno".

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #199 dnia: Stycznia 26, 2010, 21:22:06 »
Cytuj
Paliwo które nalałem, zatankowałem na stacji BP i nazywało się ultimate coś tam.

???

Możliwe, że mieli jeszcze tzw. "paliwo letnie". Z oszczędności, trochę gorszej jakości z większą ilością alkanów (składnik parafiny), lub mieszankę lepszego paliwa z gorszym. Stąd, może rzeczywiście parafina. Do samego pozbycia się z ON alkanów stosuje się benzynę (w procesie rafinacji), ale dla silnika z pompą smarowaną, również, przez ON mniej "smarowna" PB (plus bio-dodatki), to nie za bardzo (np. 1.9 JTD, 1.9TD/TDI).
Radzę jednak zmienić filtr po tej benzynie. Na pewno nie zaszkodzi. Chyba że masz "sieczkobrzęka" a`la DB z `79 r. to łyknie wszystko i Boschówka przyzwyczajona do "różnej" ropy. :002:

Cytuj
Co do samochodów to może mi ktoś wytłumaczyć jak ochrzcić ropę/benzynę wodą?

Nie tyle chrzcić co zostawić np. na dnie zbiornika na stacji paliw i "ciągnąć" do dna przez dystrybutory. Cytacik:

"Nie wiem jak tam w butelce ale pod czas kilkuletniej pracy na stacji paliw mieliśmy parę razy problem z wodą w zbiornikach.
Zawsze jak dostała się woda do ON to w przezierniku robiło się białe mleko. Być może trzeba trochę zabełtać.
Z benzyną woda w ogóle się nie miesza, nawet w najmniejszym stopniu więc jeśli np. ktoś wpadłby na genialny pomysł dolania wody do zbiornika to ona w 10 sekund opadnie na dno i jeśli ją sięgnie smok ( który przeważnie jest na jakiejś wysokości i nie zbiera z samego dna) to 1 klient dostanie 100% wody."

Wprawdzie facet pisze o tym, że smoki są wyżej, ale znam przykłady ustawienia ich do "deski", żeby było "łoscyndnie"

Miało być cieplej a jest -26. IMiGW pod sąd!  :002: Ale nie narzekam. Rozkoszuje się zimą
L'ordre règne à Varsovie!

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #200 dnia: Stycznia 26, 2010, 21:28:54 »
QR, ja mam już dosyć, ile jeszcze nasze konowały od pogody przewidują zimna?
Złośliwi twierdzą, że  w mniejszym lub równym stopniu nawet do kwietnia . :118:
Ale słyszałem też takie zdanie:
" Onego roku Panie też byłą taka zima. I front przyszedł i trzymał. Długo trzymał. Ale za to potem jak ruszył.... Paaaaanie! to się dopiero w maju w Berlinie zatrzymał...."
I tylko nie wiem czy ten facet na pewno o pogodzie mówił :021:
"Różnica między mną a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem."
                                                                                  S. Dali

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #201 dnia: Stycznia 26, 2010, 23:04:10 »
L'ordre règne à Varsovie!

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #202 dnia: Stycznia 26, 2010, 23:30:12 »
Taaa cieszyć sie zima poczekajta no koledzy aż za centrale przyjdzie XD
\___[O}====-
 /OOOOO\

Offline Vulg

  • *
  • Stalker
Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #203 dnia: Stycznia 26, 2010, 23:39:02 »
A w Kaliszu na przystankach pojawiły się... koksowniki.



Nie ma co, zima jak za dawnych lat... :)
If a zombie isn't fun to shoot, is it really a zombie?
Kropki

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #204 dnia: Stycznia 26, 2010, 23:54:34 »
W Smoczogrodzie są od trzech dni :003:
"Różnica między mną a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem."
                                                                                  S. Dali

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #205 dnia: Stycznia 27, 2010, 00:04:53 »
Cytuj
Taaa cieszyć sie zima poczekajta no koledzy aż za centrale przyjdzie XD

Już "przychodzi" - wungiel drogi!  :006:
L'ordre règne à Varsovie!

Offline Mekki

  • Global Moderator
  • *****
  • Tępy Ch**:)
    • 13 WELT
Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #206 dnia: Stycznia 27, 2010, 00:15:20 »
A tam przychodzi. Przez ostatnie parę lat przyoszczędziłeś więc nie marudź :118:
A w jaki sposób Ty jesteś upośledzony?

Kanał youtube 13WELT

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #207 dnia: Stycznia 27, 2010, 05:08:03 »
Mekki słusznie prawi - od paru lat przy rozliczeniu centralnego po "sezonie grzewczym" przychodziła nadpłata (no chyba, że gdzieś tam sobie wspólnoty podniecone ociepleniem klimatu zmniejszyły w związku z tym opłaty od metra to teraz trzeba będzie podnieść z powrotem), to jak teraz trzeba będzie coś tam dopłacić  to nic się nie stanie.

I tak biorąc pod uwagę kilka ostatnich lat (powiedzmy 10) to na ogrzewaniu jesteśmy jeszcze mocno do przodu.

A propos zimy, patrzę przez okno - śnieg pada ...  :001:
« Ostatnia zmiana: Stycznia 27, 2010, 05:15:50 wysłana przez Razorblade1967 »

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #208 dnia: Stycznia 27, 2010, 07:59:41 »
Wbrew pozorom ostatnie 10 lat nie było złe, jeśli chodzi o zimy. Czytaj - były raczej takie, jakie być powinny. Znacznie cieplejsze zimy były w latach 90. Tylko dwie ostatnie były cieplejsze od innych.

Odp: Pogodzie coś się poj*****
« Odpowiedź #209 dnia: Lutego 12, 2010, 09:05:09 »
 :002:

Terrazz to jest zima! Patrząc za okno poczułem moralne usprawiedliwienie do reaktywowania tematu.
  - 4 C , płatki wielkości pięści, lekki wiatr (W do NW). Słowem - Syberia. Mojego samochodu nie widać! Idę poszukać odpowiedniego pojazdu (jeszcze raz przejrzę Kącik Motoryzacyjny   :002:). A węgiel się kończy...  :008:
L'ordre règne à Varsovie!