Autor Wątek: Wieczny konkurs  (Przeczytany 143324 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #585 dnia: Grudnia 05, 2006, 20:37:54 »
Co to za aeroplan :D i w jakich armiach to cudo służyło (proszę podać min. 2) ?

[załącznik usunięty przez administratora]
Go to your brother
Kill him with your gun
Leave him lying in his uniform
Dying in the sun.

Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #586 dnia: Grudnia 05, 2006, 20:39:14 »
Fiat G.91
Użytkownicy: Włochy, Niemcy, Portugalia, Angola.

Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #587 dnia: Grudnia 05, 2006, 20:46:15 »
Ledwo zdążyłem zadać pytanie, to już była odpowiedź  :karpik  ale tak to jest jak 6 użytkowników i 1 gość obserwuje wątek , sępy jedne  :021: :118:

Belfegor dajesz  :D
Go to your brother
Kill him with your gun
Leave him lying in his uniform
Dying in the sun.

Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #588 dnia: Grudnia 05, 2006, 20:51:54 »
Dzięki :)
No to też obrazkowo: co to za cudo?

Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #589 dnia: Grudnia 05, 2006, 21:16:42 »
To jest Lockheed Cheyenne AH56A

Prawie jak Airwolf :D 
Go to your brother
Kill him with your gun
Leave him lying in his uniform
Dying in the sun.

Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #590 dnia: Grudnia 05, 2006, 22:04:49 »
Tak, gratuluję, teraz Ty zadajesz :001:!

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #591 dnia: Grudnia 05, 2006, 22:24:11 »
Ależ on był fajny  :karpik
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #592 dnia: Grudnia 05, 2006, 22:30:24 »
Łatwe pytanko na dobranoc.

Który pilot nosił przydomek "Mustafa" ?  Jaki samolot padł jego łupem jako pierwszy i
jakim cudem udało mu się uniknąć sądu wojennego za ten wyczyn ? Mała podpowiedź , akcja działa się pierwszego dnia tourne Luftboysów po Sojuzie  

Wiem, że proste , ale nie mam weny :D

Ależ on był fajny 

No właśnie.... był :D
Go to your brother
Kill him with your gun
Leave him lying in his uniform
Dying in the sun.

Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #593 dnia: Grudnia 05, 2006, 23:33:15 »
Był to płk. Aleksandr Pokryszkin. Stracił przez pomyłkę Su-2, wtedy była to nowość i dopiero po ataku zobaczył oznaczenia na samolocie. A od sądu uratował go  frontowy burdel...http://historie-asow.elk.com.pl/pokri/pokri_.htm

ot prablema...nie wiem o co zapytac...moge prosic o nastepne pytanie??

« Ostatnia zmiana: Grudnia 05, 2006, 23:40:43 wysłana przez Tasak »

Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #594 dnia: Grudnia 06, 2006, 07:36:23 »
zgadza się  :002: Tasak zadaje pytanko
Go to your brother
Kill him with your gun
Leave him lying in his uniform
Dying in the sun.

Elwood

  • Gość
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #595 dnia: Grudnia 06, 2006, 10:03:14 »
Tu warto dodac, że w Rosji sowieckiej wszystko było tajne do granic absurdu a wróg czaił się dosłownie wszędzie, co w połączeniu z ogólnym poziomem intelektualnym i znajomością świata i zagranicznej techniki u przeciętnego sowieckiego żołnierza skutkowało notorycznymi przypadkami strzelania do wszystkiego co nie jest na stanie własnej jednostki w ilości miliarda, tak by móc się do danego kształtu przyzwyczaic.
Pokryszkin jak każdy inny nie znał sylwetki Su-2 ani większości innych samolotów, bo w ramach tajemnicy nikt ich żołnierzom nie pokazywał. Pierwsza dostawa angielskich bombowców Whitley omal nie zakończyła się katastrofą, kilka zestrzelono. Jeszcze w 1943r. na Kubaniu zdarzało się że strzelano do własnych Spitfire czy Hurricane, których bądź co bądź trochę było. Nie dziwi tym bardziej zestrzelenie jedynego prototypu ciekawego samolotu Jer-2, w wersji napędzanej silnikami diesla. Dzięki temu zresztą program ten skasowano, bo drugiego prototypu nie mieli. Generalnie można postawic tezę, że sowieci strzelali do wszystkiego co wydało im się podejrzane i nie występowało w setkach tysięcy sztuk w ich armii, tak by każdy głupek mógł się napatrzec. Stąd postawa Pokryszkina wcale nie powinna dziwic, niezależnie od różnych poprawnych historycznie wyjaśnień tego zdarzenia, jakie można w różnych książkach przeczytac.

Offline Ranwers

  • *
  • Wizzard
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #596 dnia: Grudnia 06, 2006, 10:58:31 »
Co tu dużo gadać, już we wrześniu zestrzelono Karasia (Marian Pisarek).
.       __!__
.____o(''''')o____.
          " " "
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym

Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #597 dnia: Grudnia 06, 2006, 11:55:40 »

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #598 dnia: Grudnia 06, 2006, 12:02:34 »
To już jest to pytanie? Lepiej szybciutko zadaj nowe.
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #599 dnia: Grudnia 06, 2006, 12:09:10 »
Ciut podchwytliwe ale  jest :004: