Autor Wątek: Silniki turbinowe  (Przeczytany 3602 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Michał

  • Gość
Silniki turbinowe
« dnia: Grudnia 11, 2006, 18:12:36 »
Tak się zastanawiałem dlaczego silniki turbinowe takie jakie stosowane są we współczesnych śmigłowcach nie były stosowane w samolotach epoki II wojny światowej a silniki odżutowe odrzutowe były stosowane może ktoś wie coś na ten temat.

Proszę zwracać większą uwagę na poprawną pisownię!
Razorblade1967

     
 
« Ostatnia zmiana: Grudnia 11, 2006, 18:26:35 wysłana przez Razorblade1967 »

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Silniki turbinowe
« Odpowiedź #1 dnia: Grudnia 11, 2006, 18:59:18 »
Sprawa metalurgii, konkretnie stworzenia metali żaroodpornych by wytrzymały warunki pracy takiej turbiny, bo zbyt szybko to sie nie porusza - co powoduje problemy z chłodzeniem. Odpowiednie materiały jak i filozofię konstruowania takich silników udało sie osiagnąc dopiero na początku lat 50'tych. Kaman K-225 był pierwszym śmigłowcem z takim napędem.



Tutaj strona poświecona jego silnikowi - Boeing 502.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 11, 2006, 22:02:16 wysłana przez Sundowner »

kaa

  • Gość
Odp: Silniki turbinowe
« Odpowiedź #2 dnia: Grudnia 11, 2006, 19:55:12 »
Rozwój takiego silnika trwa i wymaga sporych nakładów - mimo, że w latach '30 czy '40 silnik tłokowy nie był żadnym novum, stworzenie udanej konstrukcji nie było zadaniem prostym i wiele państw miało z tym problemy (ileż to potencjalnie świetnych samolotów się zmarnowało z braku odpowiedniego napędu?). Tym bardziej problematyczne byłoby w czasie wojny tworzenie od podstaw, bez doświadczeń w tej materii, zupełnie nowego silnika turbowałowego do napędu maszyn, które z tłokowym napędem i tak zbliżały się już do granic tego, na co im pozwalała ich aerodynamika (same płatowce ale i śmigła).

Michał

  • Gość
Odp: Silniki turbinowe
« Odpowiedź #3 dnia: Grudnia 11, 2006, 20:25:44 »
Ale nie ma co ukrywać takie silniki przewyższają technologicznie silniki tłokowe i gdyby któreś państwo zdecydowałoby się je zastosować był by to poważny krok w przód.     

Schmeisser

  • Gość
Odp: Silniki turbinowe
« Odpowiedź #4 dnia: Grudnia 11, 2006, 20:53:07 »
Ja piernicze , ale sie chopaki krecicie jak pies wokolo latarni
Az tatus musi sie oderwac od lektury timesa  :020: i zabrac glos w sprawie

@michal

Jaki silnik turbowalowy o czym my rozmawiamy. Do tego potrzeba silnika turboodrzutowego o stabilnym przeplywie, potem ewentualnie mozna projektowac pod to jakies reduktory , przekladnie, i przenosic moc na smigla. W czasie drugiej wojny problemem byl silnik turboodrzutowy o mocy niecalych 1200 koni bo tyle o ile sie nie myle rozwijal jumo 004, wiec jak widac znacznie mniej od dobrego silnika tlokowego ktory zblizal sie czasami do granicy 2300 koni w tym czasie. Zaleta silnika odrzutowego to brak ograniczenia pt. opory smigla, i wlasnie ta zaleta pozwalala kierowcom jaskolek przekazywac znak pokoju za pomoca srodkowego palca rzesza niepokojowo nastawionych kierowcow tlokowcow, wyraznie wkurzonych faktem ze pan z jaskolki za jednym przelotem zepsul np. 3 fortece.
Koniec kropka. nie ma tematu.

kaa

  • Gość
Odp: Silniki turbinowe
« Odpowiedź #5 dnia: Grudnia 11, 2006, 23:39:15 »
Taka ciekawostka - węgierski projekt turbopropa z '40 roku. Warto też wyguglać hasła Jumo 022 czy Trent Meteor.

PS
Szmajser, podajesz moc 004 w KM - możesz przybliżyć skąd ta wartość? Pytam, bo wiem, że przełożenie ciągu na moc to nie taka prosta sprawa. :)

Michał

  • Gość
Odp: Silniki turbinowe
« Odpowiedź #6 dnia: Grudnia 12, 2006, 16:26:35 »
To dlaczego silniki turbowałowe są stosowane we współczesnych samolotach śmigłowych no chyba nie dlatego bo są gorsze od silników tłokowych. Dlatego że są dobrą alternatywą.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Silniki turbinowe
« Odpowiedź #7 dnia: Grudnia 12, 2006, 16:52:10 »
Bo silnik tłokowy to taki dinozaur, doszedł do pewnego momentu rozwoju i się zatrzymał, bo nic więcej sie z niego wycisnąć nie da. Natomiast dojrzałe już turbiny oferują już tylko lepsze parametry. Są mniejsze, lżejsze, składają się z mniejszej liczby części, nie sprawiają problemów w niskich temperaturach i dużych wysokościach, powodują małe drgania, są bardziej ekonomiczne i pracują na każdym palnym paliwie.

Jedynie szkoda, że Chrysler nie kontynuował prac nad turbinami w samochodach, a wyniki miał niezłe. W modelu 1964 pewne parametry były niesamowite jak na taka konstrukcję. Moc zaledwie 130KM, ale moment obrotowy 576Nm (!), wydajność 84%, to było lepsze od Diesla, a jeździło na wszystkim, bez regulacji.

Michał

  • Gość
Odp: Silniki turbinowe
« Odpowiedź #8 dnia: Grudnia 12, 2006, 17:17:10 »
Zgadza się znalazłem stronkie na której można o tym poczytać. Ważnym faktem też jest stosowanie silników turbinowych w czołgach typu Ahbrams.

Elwood

  • Gość
Odp: Silniki turbinowe
« Odpowiedź #9 dnia: Grudnia 12, 2006, 19:07:09 »
Co to ma do rzeczy ? T-80 też ma, i co z tego. Przyszłośc i tak nie do nich należy, bo palą chyba nawet więcej niż Chevy Camaro, są pieruńsko głośne co na polu bitwy też zaletą nie jest, a ich jedyną zaletą jest kompaktowa, modułowa budowa, i generowana wielka moc, kosztem jeszcze większych nakładów eksploatacyjnych.
Silnik tłokowy od 120 lat nie zmienił się, poza osprzętem i zasilaniem. Jego sprawnośc jest niewielka, możliwości rozwoju- w zasadzie wyczerpane. W czasie II wojny światowej osiągnął szczyt swojego rozwoju, a na silniki z obracającą się turbiną było jeszcze za wcześnie- pierwszy budowany i stosowany seryjnie na dużą skalę, Jumo-004 miał teoretyczną żywotnośc 8 godzin (jakkolwiek J. Steinhoff napisał, że kiedy latał w JV-44 jego silniki wytrzymywały ok. 30 godzin, ale prawda jest też taka, że choc dawno powinno się, to nie było po prostu na co ich wymienic, a koniec i tak był już bliski). Technologia silników z wirującą turbiną nie osiągnęła jeszcze swojego szczytu rozwoju, już w tej chwili w większości zastosowań deklasując silniki tłokowe niezależnie od typu zapłonu.
Teoretycznie i tak najdoskonalszym, bo mającym największą sprawnośc po prostu, jest silnik z wirującym tłokiem trochoidalnym (tzw. silnik Wankla, faceta co zrobił ponad 120 patentów z których w większości korzystamy w naszych samochodach do dziś). Tyle że nie ma jeszcze materiałów, które pozwoliły by sprowadzic technologię wytwarzania tego silnika na ziemię, stąd pozostaje on tylko drogą zabawką dla amatorów ciekawostek.

Michał

  • Gość
Odp: Silniki turbinowe
« Odpowiedź #10 dnia: Grudnia 12, 2006, 19:35:03 »
Paliły dużo fakt ale jakiego paliwa można by wlać jałche najgorszą berbelówe to takiego silnika i to będzie działać. Moim zdanim niemieccy fantaści jak by się uparli to by coś takiego skonstruowali przed 1940 ale chyba wyobrażni zabrakło albo środków albo jednego i drugiego. 

Offline Ger0nim0

  • Administrator
  • *****
  • Ojciec Założyciel
    • Wszystko
Odp: Silniki turbinowe
« Odpowiedź #11 dnia: Grudnia 12, 2006, 19:48:24 »
Zamykam, szkoda kolan.

Elwood

  • Gość
Odp: Silniki turbinowe
« Odpowiedź #12 dnia: Grudnia 12, 2006, 20:42:17 »
Zamykam, szkoda kolan.
No ale przyznaj, walczył do końca...  :020:

Schmeisser

  • Gość
Odp: Silniki turbinowe
« Odpowiedź #13 dnia: Grudnia 13, 2006, 00:04:56 »
ooooo kto go puknął :D ?