Wątek: Równorzędna walka dla FW190 - przeciwnicy

[Blackmessiah]

Dlatego na WC latam głównie Tempestem, bo jest trudno. Ale jest większa przyjemność ze spuszczenia kogoś. I więcej kombinowania taktycznego.

[Zodiak]

Pojęcia nie mam dlaczego foka albo 109 mialo by być najlepszym wyborem.

[Doe_PL]

Bo latanie foką nobilituje a raczej dowartościowuje (przynajmniej niektórych ) 

[Ouendat]

BF i FW to najlepszy wybór - bo są najpiękniejsze i najtrudniejsze. Dlaczego tak uważam:

AD1. O gustach się nie dyskutuje ...

AD2. Nie uważam by na jakimkolwiek innym myśliwcu "Ola" zwycięstwo tak cieszyło. Bez znaczenia jest, czy to na HL, czy offline. Jak się uda amerykańca lub ruska na glebę posłać to radocha, że hej... Nie jestem Expertem, ale nie uważam by walka powietrza była tak błahą sprawą w rzeczywistości, jaką jest dla kierowców spita lub La7 u Ola. Więc, jeśli chodzi o realizm - trud walki, dreszcz emocji to tylko FW i BF.

Powyższe wywody nie oznaczają, że nie latam innymi myśliwcami. Bardzo lubię Yak3, Yak9U oraz P39Q10, P51, P47 (śliczniutki dzbanuszek - tylko te ramy zielone w kokpicie ..., jakieś takie "nieeleganckie").

 

[Zoom]

To La-7 i Spitfire Ci nie odpowiada, ale już Jak-3 i Jak-9U tak. 

Bf i Fw najtrudniejsze?  Polataj Tempestem, polataj P-51D-20 ("najlepszy"), no i rzeczywiście (bo napisałeś że latasz) polataj P-47. Oczywiście mówię o lataniu na HL, a nie off-line.

[Ouendat]

Latam i uważam, że Bf i Fw dostarczają mi najwięcej emocji.

Prawdą jest, że na HL latam BF, FW i Jaczkami ... i prawdą jest, że Expertam (jak napisałem powyżej) nie jestem.

Ale, ale coś uciekamy od wątku głównego.

[Alive]

Uważam, że wybór foki lub Bf109F4 to najlepsza możliwość z dostępnych

Nie no... ten slogan ma prze-moc przywodzącą na myśl telezakupy mango    Zdanie oczywiście subiektywne, do którego kolega ma w pełni prawo. Bf najtrudniejszy? heh w takim razie rodzina foczki, to jakaś pierwotna pozostałość, która przetrwała zlodowacenie gdzieś w lodowej bryle na pustkowiu  Seria uber 109 jest dosyć szeroka, ja friderika czy gustava 2 nie nazywałbym najbardziej wymagającymi samolotami... Koledzy w końcu odnieśli się, jakośc do mojej propozycji równorzędnych przeciwników (w dużej mierze dla pilotującego je gracza..)

Bf i Fw najtrudniejsze?   Polataj Tempestem, polataj P-51D-20 ("najlepszy"), no i rzeczywiście (bo napisałeś że latasz) polataj P-47. Oczywiście mówię o lataniu na HL, a nie off-line.

Każdy z tych samolotów ma jednak bez porównania (Temepest, to ma nonkokpit mode w defaulcie  ) lepszą widoczność z kabiny.. co w pewien sposób równoważy inne niedostatki. Latanie tym jednak sprawia równie wiele frajdy, gdyż są to samoloty zdecydowanie "mało popularne" co nie oznacza, że za mało "uber" 

[Sherman]

Nie wiem jak Wam to powiedzieć Panowie... i Panie... ale ja dopiero miesiąc temu się przełamałem i nauczyłem walczyć  i muszę powiedzieć, że właśnie na Foce odnoszę największe sukcesy  Na innych maszynach nie jestem w stanie prawie nic zestrzelić.

Pozrdawiam

[Zodiak]

Nie wiem jak Wam to powiedzieć Panowie... i Panie... ale ja dopiero miesiąc temu się przełamałem i nauczyłem walczyć  i muszę powiedzieć, że właśnie na Foce odnoszę największe sukcesy  Na innych maszynach nie jestem w stanie prawie nic zestrzelić.

Pozrdawiam

To wcale nie swiadczy najlepiej  .

Najlepiej latanie foką określił Izabenin mówiąc że strzelając z foki obieramy kierunek świata i naciskamy spust.

[Sirmati]

Foka nie wymaga wiele od pilota. Wymaga jedynie cierpliwości. Oczywiście jak ktoś chce się kręcić ze spitem no to rzeczywiście musi mieć nielada umiejętności:P.
Najlepszym przeciwnikiem dla foki oprócz foki jest tempest...
Ja nie rozumiem dlaczego się niektórzy burzą że spit się nie przegrzewa, a czy buf z 100% przepustnicy (nie 110%) na full otwartym radiatorem się przegrzewa . Nie wiem jak inni ale parę razy latalem na spicie 9 i Musze przyznać ze udało mi się go parę razy przegrzać(w  manewach pionowych i podczas wystawek..).
Acha i big lol jak jak-3 jest jakimkolwiek przeciwnikiem dla foki :banan

[Alive]

Foka nie wymaga wiele od pilota. Wymaga jedynie cierpliwości. Oczywiście jak ktoś chce się kręcić ze spitem no to rzeczywiście musi mieć nielada umiejętności:P.

Nie wiem czy wiesz, ale cierpliwość, to cnota.. Raczej musi mieć nierówno pod sufitem bądź być na tyle nierozgarniętym by całkowicie dać sobie narzucić warunki walki przez coś takiego , jak spitfire

Ja nie rozumiem dlaczego się niektórzy burzą że spit się nie przegrzewa, a czy buf z 100% przepustnicy (nie 110%) na full otwartym radiatorem się przegrzewa

A czy wiesz, jak a  jest różnica pomiędzy 109 z otwartym radiatorem, a takim z zamkniętym? Czy też, jaka jest różnica pomiędzy 109 z MW50 , a tym bez ? heh?

Nie wiem jak inni ale parę razy latalem na spicie 9 i Musze przyznać ze udało mi się go parę razy przegrzać(w  manewach pionowych i podczas wystawek..).

Gratuluje.. (ja też "pare" razy na nim latałem) to by tłumaczyło tak częste out of fuel ze strony : "nagrzanych" użytkowników dziewiątek włączaj wepa i przed siebie, tak słodka war emergancy power zawsze z tobą kiedy tylko zawołasz "do nogi"

ps: Po małej przerwie związanej z moim "awayem" dziś znowu sobie polataliśmy. Dzięki wszystkim, którzy się zjawili i znosili kaprysy mojego workstation dobrzy znajomi zagraniczni i panowie z 303 kolejny raz utwierdzili mnie w przekonaniu co do słuszności zaprezentowanego przezemnie planesetu "przeciwko FW", niektóre walki były naprawdę fajne )))

[Rammjager]

Hey

Super temat !! Bomba !!
Czytam, czytam, czytam i czytam. Przestaję czytać, chwila przerwy ... i znów się zagłebiam w czytanie.
Wg. wszytskich powyzszych szanownych przedmówców pilot foki walcząc z jakimkolwiek przeciwnikiem powinien być:

1). - bardzo dobrym/złym strzelcem (pojawiają się tutaj niestety rozbieżne opinie przedmówców) :karpik
2). - musi być cierpliwy, ale to strasznie cieprliwy. Przynajmniej jak Penelopa czekając na Odyseusza  :banan
3). - musi być czysty i wolny od pokus chwili bieżącej. Latając foką nalezy zachowywać się jak Tristan w nocy przy Izoldzie
4). - musi byc egoistą, samolubem i wogóle "wodą na młyn odwetowców z Bonn" . Nie moze latac w jakimkolwiek dywizjonie czy z kolegami - no bo jak taki pilot/człowiek może miec jakichkolwiek kolegów skoro nie chce wcale pomagać ??
5). - musi być wyrachowany i mieć w głowie przynajmniej komputer z przelicznikiem odległości i odkładaniem poprawki do strzału tak aby z 2000m ocenić czy wyjdzie mu pierwszy strzał...

Taaa ...
Znam jednego gościa który latając na A9 (no dobra wiem, ze to nie jest A6 ale przynajmniej literka sie zgadza) zdjął 5 spitów IX.
I to nie w furballu.
Wszystko moge o psiku powiedziec tylko nie to ze jest cierpliwy
A tym bardziej że nie jest wolny od pokus.

- Poczekaj chwile Psik aż Vicki przyleci !!! ..."
- A po co ?!?!? Zdejmie mi je szystkie .... Dawaj Ramm, wchodzimy !!!!
- ... o jezu ... znowu ...."

Egoistą jest i owszem.

" - Jak mi ktoś zdejmie tego palącego parcha to sam go odstrzelę ..."

Pozdrawiam.
Ramm.

ps. Wesołych Swiąt

[Redspider]

LOOOOOOOOL.
No wiedziałem, że tak skończy. Te wszystkie kalkulacje na v-frontach to można sobie odpuścić.
Powiem, krótko jak leci Psik i Ramm to nie mogę się dopchać żeby sobie cokolwiek zestrzelić. Ostanio nawet zdradzę, że robię głównie jako radar ze swoim 6 zmysłem ( pamiętasz Ramm ? : a przelecę się na 30, tam cos chyba bedzie. Aha. Całe stado ruskich pod lufy im przywiozłem, ale sam nic nie złapałem )

[Sirmati]

Ba na foce samemu można zdjąć nawet 10 splitów i to w walce kolowej:)
Tylko trzeba mieć niezłego farta i słabych przeciwników.
Przedstawiłeś chyba wyjątek od Reguły.
Nie podzielam tez zdania ze pilot foki jest egoistą.
Grunt to dobry skrzydłowy który tez umie latać na FW.
Wtedy jest tylko dylemat kto komu rzepy ściąga.
Jeżeli chodzi o fronty to nie ma się czym podniecać bo ruscy cały czas narzekają na gorszy sprzęt i maja jednak trochę racji.(kto sie nie uśmiechna na widok tego że przyjdzie mu walczyc z jakiem-1 lub lagg'iem wersji 4:P)

[Ouendat]

Mhmmm, to trochę tak, jakby nie było równorzędnych przeciwników, tylko same ruchome cele...

Panowie, to ile Wy macie godzin w powietrzu za sobą??