Autor Wątek: Czy Lerche mogło latać?  (Przeczytany 6247 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Schmeisser

  • Gość
Odp: Czy Lerche mogło latać?
« Odpowiedź #15 dnia: Grudnia 30, 2006, 11:53:00 »
Taki zestaw dwóch śmigieł, na pewno sprawniej przeniesie moc silnika niż pojedyncze nawet najbardziej wyrafinowane śmigło, a moc była spora - pod 3000 koni z kawałkiem. Z tego co wyczytałem o db-609 to silnik był dosyć spory, i zapewne mogło by miejsca przed nim nie wystarczyć na zabudowanie skomplikowanego reduktora rozdzielającego moc na dwa wały.  Dodatkowy plus to to że samolot pracuje w 'czystszym' opływie niż w przypadku klasycznego umiejscowienia śmigła. Ale to wszystko jest sztuką dla sztuki , imho - mamy silnik o mocy 3kilokoni , z czego 500 na dzień dobry oddelegowane zostaje do wożenia podwozia , absurdalnie skomplikowanego,ciężkiego reduktora , i nie najlżejszego układu śmigieł.
Erg , chyba lepiej zrobić samolocik klasyczny mocy 2300 koni, bo na to samo wyjdzie , a mniej sie narobimy :D

Odp: Czy Lerche mogło latać?
« Odpowiedź #16 dnia: Grudnia 30, 2006, 17:51:23 »
Też tak myślę, że to sztuka dla sztuki. Choć korzyści z braku momentu obrotowego (w przypadku obrotu w dwóch różnych kierunkach tych śmigieł), brak nierównego opływu powietrza na skrzydłach, no i lepsza możliwość zabudowania uzbrojenia (brak redukcji przy strzelaniu przez śmigło). No ale wysiadać to bym z tego nie chciał w locie :P
Achtung Spitfeuer!

Schmeisser

  • Gość
Odp: Czy Lerche mogło latać?
« Odpowiedź #17 dnia: Grudnia 30, 2006, 19:14:04 »
Pewnie się rozpinało na okoliczność wyjścia, co do uzbrojenia to i tak działko mogłoby jechać ile fabryka dała bo DB-609 to odwrócone V z przewidzianym miejscem między blokami cylindrów na kawałek np. 3cm rury stalowej

Offline I/JG53_Angel

  • *
  • Out Of Control
Odp: Czy Lerche mogło latać?
« Odpowiedź #18 dnia: Grudnia 30, 2006, 19:51:34 »
I jak się rozpinało(albo i nie  :021: ) to traciło statecznosć jednoczesnie.Jak zobaczyłem screena to właśnie pierwsze co pomyślałem "Wysiadać bym z tego nie chciał"
Babka wymusza motocykliście pierwszeństwo, dochodzi do wypadku, na szczęscie niegroźnego. Motocyklista podchodzi do DAMY i pyta"Widziała mnie pani?"
"Tak widzialam" odpowiada DAMA
To dlaczego mi pani nie ustąpiła ?
"No ale pan przeciez jechal motocyklem !"

http://img223.imageshack.us/img223/6416/bezpiecznygh0.jpg

Online Ranwers

  • *
  • Wizzard
Odp: Czy Lerche mogło latać?
« Odpowiedź #19 dnia: Grudnia 30, 2006, 20:09:16 »
Wysiadać bym z tego nie chciał"
A z Lerche ?
.       __!__
.____o(''''')o____.
          " " "
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym

Offline I/JG53_Angel

  • *
  • Out Of Control
Odp: Czy Lerche mogło latać?
« Odpowiedź #20 dnia: Grudnia 30, 2006, 20:25:34 »
Lerche miało jako taką osłonę na układ jezdny po za tym przypuszczam że się w razie awarii nie rozczłonkowywał
Babka wymusza motocykliście pierwszeństwo, dochodzi do wypadku, na szczęscie niegroźnego. Motocyklista podchodzi do DAMY i pyta"Widziała mnie pani?"
"Tak widzialam" odpowiada DAMA
To dlaczego mi pani nie ustąpiła ?
"No ale pan przeciez jechal motocyklem !"

http://img223.imageshack.us/img223/6416/bezpiecznygh0.jpg

Schmeisser

  • Gość
Odp: Czy Lerche mogło latać?
« Odpowiedź #21 dnia: Grudnia 30, 2006, 20:53:15 »
mowa była  Daimler- Jagerze nie o Lerche , pozwolę sobie wspomnieć,

Offline F. von Izabelin

  • *
  • Prawy człowiek lewicy
    • CMHQ Flying Circus
Odp: Czy Lerche mogło latać?
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 01, 2007, 19:59:34 »
Tak się zastanawiam, czy w tym czymś, również występowała by niezwykła stabilność w korkociągu płaskim. :002: :002:
Chociaż kroczę Dolina Śmierci,
zła się nie uleknę...
bo lecę na 6 kaflach i się wznoszę...

Odp: Czy Lerche mogło latać?
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 02, 2007, 17:18:55 »
Rozumiem Filipie, że porównujesz do cobry. Wydaje mi się, że silnik umieszczony przed kabiną, łącznie z uzbrojeniem byłby wystarczająco obicążający maszynę na nos.
Achtung Spitfeuer!

Odp: Czy Lerche mogło latać?
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 02, 2007, 17:34:44 »
Cytuj
jakie uzbrojenie ma Lerche
Raczej jakie miało mieć.
Google i 2 sekundy: http://www.google.pl/search?hl=pl&q=heinkel+lerche+armament&btnG=Szukaj+w+Google&lr=
2 Mk-108.

Schmeisser

  • Gość
Odp: Czy Lerche mogło latać?
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 02, 2007, 17:42:16 »
Gwoli ścisłości tendencja do spłaszczania korkociągu w kobrze występowała w przypadku niezgodnej z instrukcjami kolejności wypracowywania paliwa. Wraz z kolejnymi wersjami kobry, która z wiekiem łapała dodatkowe kilogramy :) ta tendencja zanikała, niemniej jednak jak wspomina Sasza P. nie trzeba było wykazywać się nieprzeciętnymi zdolnościami by zrobić sobie  i maszynie poważne ała.  Problem ostatecznie rozwiązali amerykańscy specjaliści , umieszczając w kokpicie na bardzo widocznym miejscu czerwony napis:  'Intentionall spins are prohibited'.
Cóż za prosta i elegancka metoda.

Speedy

  • Gość
Odp: Czy Lerche mogło latać?
« Odpowiedź #26 dnia: Stycznia 03, 2007, 22:48:31 »
Hej

Też tak myślę, że to sztuka dla sztuki. Choć korzyści z braku momentu obrotowego (w przypadku obrotu w dwóch różnych kierunkach tych śmigieł), brak nierównego opływu powietrza na skrzydłach, no i lepsza możliwość zabudowania uzbrojenia (brak redukcji przy strzelaniu przez śmigło). No ale wysiadać to bym z tego nie chciał w locie :P

Co do wysiadania, Kameraden na pewno zrobiliby wyrzucany fotel - to już mieli opanowane dosyć dobrze.
Natomiast po co ten cały cyrk to nie wiem - żeby nam usterzenie wesolutko trzepotało w strumieniu zaśmigłowym? Czy żeby sobie maksymalnie tył kadłuba skomplikować?
Kojarzy mi się tylko jeden samolot który sensownie latał w podobnym układzie, też zresztą niemiecki - RheinFlugzeugbau Fantrainer z 1977. Był to taki malutki samolot szkolny (coś koło 1,5 tony) napędzany otunelowanym śmigłem czy jak kto woli wentylatorem w połowie tylnej części kadłuba. Wentylatorem kręciły najpierw dwa wankle po 150KM, potem zamieniono je na jakiegoś turbinowego Allisona 400 KM czy coś koło tego. Fantrainer nie był zbyt szybki (350 km/h) ale i tak kolesie odsunęli usterzenie najdalej jak się dało, robiąc je w formie T, statecznik poziomy wypadał daleko poza obrysem wentylatora. Samolocik latał poprawnie, Luftwaffe która go współfinansowała, jednak w końcu go sobie nie kupiła. Ale zdaje się że kupiła sobie za to jakaś Tajlandia czy Malezja czy coś w tym rodzaju (szczerze mówiąc nie chce mi się szukać).

qrdl

  • Gość
Odp: Czy Lerche mogło latać?
« Odpowiedź #27 dnia: Stycznia 04, 2007, 00:40:44 »
A ja sobie myśle tak: większość osobliwych konstrukcji lotniczych można zaobserwować na przykładzie modeli RC, np. takie fan-wingi, http://www.fanwing.com/ albo tutaj topik http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=570969
Niestety, nigdy nie widziałem modelu, ktory byłby konstrukcją "na zasadzie lerche". Skoro to możliwe, to mam głębokie przekonanie, że ktoś by to, albo coś podobnego, w skali zbudował. A tak nie ma, albo ja nie widziałem, osbobliwe, prawda?

pozdrawiam,
qrdl

Odp: Czy Lerche mogło latać?
« Odpowiedź #28 dnia: Stycznia 04, 2007, 01:08:11 »
Mam nadzieję że to nie będzie OT:
Wygooglałem trochę o jedynym pierścieniopłacie jaki znam (i latał, nie wiem czy były inne latające) czyli o Snecma C450 i praktycznie we wszystkich informacjach pojawiało się nazwisko Zborowski (to podobno był jego pomysł/patent?), czy to był jeden z naszych inżynierów? We francuskiej wikipedii znalazłem "Zborowski d'origine allemande, ancien de Peenemünde et de BMW" jako że nie władam tym językiem na zasadzie wolnych skojarzeń i intuicji domyślam się że  "Zborowski inżynier niemiecki, cośtam na wyspie Uznam dla BMW". Chciałem się zapytać kto właściwie pierwszy wpadł na pomysł stworzenia takiego statku powietrznego?
I jaki wkład miał w to pan Zborowski?

Odp: Czy Lerche mogło latać?
« Odpowiedź #29 dnia: Stycznia 10, 2007, 18:22:20 »
Znalazłem jeszcze jeden, lecz lekko spłaszczony  :004:: http://www.airliners.net/open.file/0657152/M/ Google nic o nim nie znalazł, czy ktoś wie coś więcej (np. czy w ogóle latał?)?