Kolumbijski Tucano vs przemytnicy narkotyków:
W kwestii formalnej - to był peruwiański Tucano. Tak przynajmniej wynika z analiz przeprowadzanych na obcojęzycznych forach, a wypada się raczej przychylić do zdania mieszkańców Ameryki Południowej, którzy potrafią rozpoznać akcent Peruwiański od Kolumbijskiego. Jest nawet zapis rozmowy, ale wszystko przetłumaczone na hiszpański (nawet to co mówi Amerykanin).
Na klipie słychać
ponoć 
zresztą zdanie:
Aeronave no identificada, Ud. fue bien interceptada por aviones de la Fuerza Aérea del Perú...Czyli na filmie był taki ptaszek ...

... 1 do 30 - że to ten sam :karpik
PS. Może jest tutaj ktoś władający hiszpańskim to by przetłumaczył tę rozmowę? Z zapisu tekstowego, a nie z klipu oczywiście - tekst po hiszpańsku zapisałem sobie razem z klipem.
Wydzieliłem cześć dyskusji z tematu "Filmy (strony z filmami)" http://www.il2forum.pl/index.php/topic,4246.0.html - rozpoczętą postem Doktora M z linkiem ciekawego filmiku z zestrzelenia samolotu przez maszynę T-27 Tucano:
Pamiętacie dyskusję o samolocie "przeciwpartyzanckim"?
Kolumbijski Tucano vs przemytnicy narkotyków:
http://www.patricksaviation.com/videos/SAS73/2298/
Rozwijająca się dyskusja bardziej pasuje tutaj niż do "linkowni" filmów___________________________________________________________________________________________________
... a Agusta w rozpoznaniu i tak jest lepsza, bo może zabierac głowice obserwacyjno-celownicze.
EMB-314 Super Tucano może w wersji A-29B (dwumiejscowa, w odróżnieniu od A-29A jednomiejscowej) zabierać głowicę
AN/AAQ-22 Safire wyposażoną w kamerę dzienną, kamerę termowizyjną i dalmierz laserowy. Oczywiście to nie jest żaden "cud techniki" bo podobne są np na naszych M-28 Bryza (AN/AQQ-22 Star Safire II), ale też za zastosowaniem takich maszyn jak Super Tucano przemawia zwykle ekonomia, więc i wyposażenie nie może być zbyt drogie. Głowica na A-29B Super Tucano jest montowano pod dolna częścią kadłuba.
Widać ją na demonstracji nowo zakupionych kolumbijskich A-29B


I zbliżenie:

________________________________________________________________________________________________________
@Speedy
Ten rysunek (wojskowego Quicksilvera QM-2), podobno pochodzi z prospektów reklamowych Eipper-Formance z 1981r. Taka informacja jest w książce J.Wojciechowskiego "
Ultralekkie szybowce i samoloty" (BSP nr 31), choć ten rysunek pojawił się u nas wcześniej w Skrzydlatej Polsce w artykule o wojskowych ULM-ach. Pamiętam, że w artykule omawiano jeszcze chyba Mitchell Wing B-10 i sugerowano powstawanie wersji wojskowej.
Zdjęcia na podstawie, którego mógł powstać ten rysunek nie widziałem. Jeżeli to jednak było zrobione dla celów reklamowych to jak to bywa w takich przypadkach ten sprzęt mógł być zbiorem przypadkowo poukładanego sprzętu mającego sugerować militarną przydatność sprzętu.
Ad 3.
5,56 mm karabin (chyba coś z serii HK) i granaty nasadkowe. - ten napis w oryginale (wspomnianej książce) brzmi:
"pistolet maszynowy 5,56 mm (4,5 kg)". Faktycznie rysunek jest trochę podobny do AR-18 czy AR-16, ale też do np. HK-33 - choc przy tej jakości i FNC pasuje. Chyba jednak masz racje i położono AR-18 choć może była to po prostu cywilna wersja samopowtarzalna. Nie sądzę, że był to AR-16 - nie wszedł to produkcji więc myślisz, że specjalnie skombinowała by go wytwórnia motolotni?
Ad 5.
Poczwórna wyrzutnia npr (chyba zapalające M202?). - pojęcia nie mam co to może być, a oryginalny opis w książce brzmi: "
osiem sterowanych rakietowych pocisków przeciwpancernych LAW w 2 wyrzutniach (4,5 kg)". Sterowane pociski LAW - to się ogóle kupy nie trzyma. Moja sugestia o M202 wywodzi się tylko z czterolufowego układu broni. Może jednak sprawa jest znacznie prostsza i na potrzeby tego prospektu połączono 4 zwykłe rury "do kupy" jakimś stelażem i tyle. Bo tak po prawdzie to gdzie to miałoby wisieć? przecież nie na skrzydłach Quicksilwera!?. Sugestia o "sterowalności" też jest jakaś z kosmosu, bo jakoś nie widać żadnego pulpitu sterowniczego. No i aż osiem PPK na motolotni - jakich? Jakaś bzdura!
Ad 6.
Miny przeciwpiechotne (narzutowe
). - w książce pisało: "
dziesięć min przeciwpiechotnych do zrzutu z powietrza (45kg)" - tutaj tez bym się nie doszukiwał czegokolwiek, mogli poukładać zwykłe miny (a nie narzutowe) - ot tak żeby wyglądało?
Inne wątpliwości:
- Jakoś nie wyobrażam (nie latałem motolotnią to i mogę się mylić) sobie prowadzenie ognia z tego M-60 w locie tą motolotnią. Niby jak z ręki? Przecież ten km wygląda na normalny "piechociarski" (stoi sobie na dwójnogu) i ma uchwyt do przenoszenia. Może i jest możliwe zamontowanie do ramy tego Quicksilvera km-u, ale czy wtedy użyto by zwykłego M60E3?
- Gdzie niby miałyby być zamontowane te 4 granatniki i jak odpalane?
To wszystko sprawia wrażenie przypadkowo poukładanego sprzętu, który po prostu "ma wyglądać" i tyle.
W ogóle mam wątpliwości czy takie zdjęcie istniało, czy tylko rysownik (i to niezbyt dobry) wykonując ten rysunek miał zasugerować, że taki pokaz był? Owszem motolotnie i ULM-y są wykorzystywane w niektórych armiach, ale jako sprzęt patrolowy czy środek przemieszczenia żołnierza na większe odległości, a nie "samolocik szturmowy". Więc może chodziło o demonstrację, że można tymi Quicksilverami transportować grupy dywersyjne z takim przykładowym wyposażeniem. Natomiast dziennikarze i inne niewtajemniczone osoby, którym te prospekty wpadły w ręce zaczęli do tego dorabiać jakieś teorie o szturmowych motolotniach? Przecież to brzmiało tak ciekawie i atrakcyjnie?
Osobiście traktuje kwestię tego Quicksilcera niezbyt poważnie i tylko jako ciekawostkę.
W stosunku do Mitchell Wing B-10 też przecież sugerowano w Skrzydlatej Polsce (i to zanim to wówczas poważne pismo lotnicze stało się obecnym brukowcem

) militarne zastosowania na podstawie fotek (innych) tak pomalowanego egzemplarza z tymi przyczepionymi atrapami rakiet.



PS.
Nie słyszałem natomiast nigdy o 4-prowadnicowej wyrzutni ppanc. ale względnie łatwo byłoby ją zrobić - no i to jest poszlaka że ktoś o tym też pomyślał...
M202A1 ma niby możliwość wystrzeliwania pocisków kumulacyjnych choć faktycznie nie słyszałem o jego użytkowaniu jako ppanc i co ciekawe te "granaty nasadkowe" na omawianym przez nas rysunku jakoś bardziej przypominają mi właśnie bardziej pociski do M202 niż amerykańskie granaty nasadkowe.

