Coś takiego przydałoby się chociażby przy dłuższych lotach na pokazy lotnicze
Nie no... Sun.

Ok. Może użyłem złego słowa. Eskapady kojarzą się z rozrywką, a mi chodziło o rozrywanie kogoś w bardziej dosłownym znaczeniu tego słowa.

Ciekawe jakby decydenci wytłumaczyli polskiemu podatnikowi, że wydają jego pieniądze na instalację systemu tankowania w powietrzu w MiG-29, aby mógł bez międzylądowania dolecieć do Anglii, by uszczęśliwiać herbatników. Choć argument w sumie chybiony, bo przeciętny Polak nadal nie ma świadomości, że państwo wydaje jego pieniądze właśnie.
A na poważnie. Rozumiem, że kluczowe jest tu "chociażby". Generalnie nie ma co kwestionować faktu, że lepiej "z" niż "bez". Ale ponawiam pytanie, czy byłaby możliwa instalacja systemu do tankowania sztywną sondą paliwową? Ot z ciekawości, bo już Sundowner mnie oświecił, że 2 rodzaje tankowców są zbędne.
Generalnie oni chcą zaistnieć na naszym rynku, po pierwsze kasa, po drugie wiarygodność marketingowa: patrzcie my sprzedajemy do NATO.
Ok. Ale jak czytam "instalacja elektronicznych systemów NATO i Rosji" to mam duże wątpliwości co to niby miałoby być. Nazwijcie mnie paranoikiem, ale nie chce mi się wierzyć by to jakieś techniczne newsy były. Czas wyścigu zbrojeń, zimnej wojny itp. już się dawno skończył, ale przecież nadal między NATO a Rosją przebiega widoczna granica i każda strona strzeże swoich patentów. Czy Rosjanie udostępnili by jakieś bajery państwu NATO? Podobnie, czy Rosjanie mieliby instalować jakieś nowoczesne urządzenia stosowane przez państwa NATO, mając tym samym szczegółowy dostęp do dokumentacji technicznej, specyfikacji etc.? Ok... może to tylko paranoja.

5 mln $ za upgrade do SMT, toż to jak za darmo 
Na pewno w tym samym kraju mieszkamy?

Kwestia ceny jest względna. Mnie tylko zastanawia po co modernizować do standardu SMT? Przecież to zmiana profilu tego samolotu de facto, bo SMT to już samolot wielozadaniowy z radarem "Zhuk" pracującym w trybie A2G jeśli się nie mylę. Wielozadaniowy "już" mamy, tak więc sypanie większej kasy, by otrzymać "to samo" chyba mija się z celem... Tzn. nie kwestionuję, że dobrze by było mieć SMT i by nasz MiG-29 miał szersze spektrum zastosowania. Chodzi mi wyłącznie o to, żeby nie zapominać, że to Polska i że się tu nie przelewa.
A czy ktoś wie jak to wygląda z datą wycofania polskich MiG-29 ze służby? Czy coś takiego już się przewija gdzieś, czy to jednak zbyt odległy czas na razie? I ciekawe o ile odłożyłoby się to wydarzenie w czasie w wyniku przeprowadzenia wspomnianej modernizacji... Bo to też kwestia kluczowa moim zdaniem. Jaki jest sens ładowania pieniędzy w coś, jeśli za kilka lat będziemy to przerabiać na żyletki.