Samolot, mam na myśłi MiG-29, ma swoją "melodię", słychać silniki, słychać szum opływajacego powietrza, głośna jest też "klima". Nie słychać za to chowania/wypuszczania podwozia i klap.
Niektóe samoloty wydają z siebie ciche wycie, postukiwanie, jeżeli jest tak zawsze w każdym locie to OK, jeżeli pojawia się nagle to należy to sprawdzić, przeważnie okazuje się, że winny jest układ klimatyzacji i hermetyzacji.
Innym dźwiękiem jest odgłos wydawany przez system SOS, sygnalizujący wejście lub szybkie zbliżanie się do dopuszczalnej wartości kąta natarcia, przypomina on uderzanie o siebie dwóch metalowych elementów, dość charakterystyczny.
Pierwsza kabina "szparki" jest cichsza od kabiny bojowego, ponieważ leży ona dalej od silników. W zasadzie MiG-29 dziwi każdego kto na nim leci pierwszy raz, że jest cichy, wiąże się to z tym, że silniki są upakowane do innych "rur" niż kabina, jak ma to miejsce w np. Su-22, czy naszej rodzimej konstrukcji: "szlifierce" (oops - TS-11). Nazwa "szlifierka" nie jest zbyt popularna, ale funkcjonuje i ma zwiazek z charakterystycznym dźwiękiem silnika. O ile dobrze pamiętam to na Iskrze słyszało się podwozie i klapy.