Autor Wątek: Toyo napewno wie...  (Przeczytany 57394 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sobilak

  • *
  • Mały; 195cm/112kg reszta proporcjonalna:-)
Toyo napewno wie...
« dnia: Lutego 20, 2007, 08:57:25 »
Toyo na pewno wie ,może ktoś inny też więc mam pytanie. :001:
Jak to jest z dźwiękiem silników i mechanizacji w myśliwcu (np.Mig29).
Czyli czy pilot słyszy ich dźwięk, czy jest większa cisza niż w pasażerskim samolocie :011:
Kiedyś w instrukcji do flankera (nie pamiętam wersji) było że pilot Su27 słyszy tylko radio i dźwięki kokpitu (Nadię itp.)
reszta to kompletna cisza :011:
Czy to prawda i jak to się ma do Miga. :011:
Na niebie są dwa typy maszyn "myśliwce i ich ofiary"

Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 20, 2007, 10:03:16 »
Samolot, mam na myśłi MiG-29, ma swoją "melodię", słychać silniki, słychać szum opływajacego powietrza, głośna jest też "klima". Nie słychać za to chowania/wypuszczania podwozia i klap.
Niektóe samoloty wydają z siebie ciche wycie, postukiwanie, jeżeli jest tak zawsze w każdym locie to OK, jeżeli pojawia się nagle to należy to sprawdzić, przeważnie okazuje się, że winny jest układ klimatyzacji i hermetyzacji.
Innym dźwiękiem jest odgłos wydawany przez system SOS, sygnalizujący wejście lub szybkie zbliżanie się do dopuszczalnej wartości kąta natarcia, przypomina on uderzanie o siebie dwóch metalowych elementów, dość charakterystyczny.
Pierwsza kabina "szparki" jest cichsza od kabiny bojowego, ponieważ leży ona dalej od silników. W zasadzie MiG-29 dziwi każdego kto na nim leci pierwszy raz, że jest cichy, wiąże się to z tym, że silniki są upakowane do innych "rur" niż kabina, jak ma to miejsce w np. Su-22, czy naszej rodzimej konstrukcji: "szlifierce" (oops - TS-11). Nazwa "szlifierka" nie jest zbyt popularna, ale funkcjonuje i ma zwiazek z charakterystycznym dźwiękiem silnika. O ile dobrze pamiętam to na Iskrze słyszało się podwozie i klapy.

Offline Sobilak

  • *
  • Mały; 195cm/112kg reszta proporcjonalna:-)
Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 20, 2007, 10:22:52 »
dzięks :001:
Na niebie są dwa typy maszyn "myśliwce i ich ofiary"

BigMac

  • Gość
Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 20, 2007, 14:40:20 »
Czy oprócz słuchawek w hełmie stosuje się (u nas) jakąś dodatkową ochronę słuchu? Pamiętam relacje pilota F-16 na zagranicznym forum, opowiadał, że noszą jeszcze zatyczki do uszu pod słuchawkami.

Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 20, 2007, 15:35:03 »
Również stosujemy zatyczki, nawet takie same ja amerykańskie, 10-cioletni zapas kosztował nas niewiele ponad 2 litry MASANDRY przerobionej na doskonałą żubrówkę (nie żartuję - lepsza od oryginalnej). W podobny sposób załatwiliśmy rękawiczki. Gdyby nam przyszło liczyć na naszych przełożonych w sproawie załatwienia tych rzeczy, to upłyneło by wiele wody w Wiśle. Choć przyznać muszę, że nasze skórzane rękawiczki, prócz barwienia dłoni są całkiem, całkiem, stanowią niezłą walutę wymienną. To są uroki międzynarodowych ćwiczeń, wcale nie trzeba prosić - sami przychodzą z odpowiednia ofertą.

John Cool

  • Gość
Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 20, 2007, 15:36:56 »
Nie wiem jak się sprawy mają u nas, ale na ten przykład piloci czerwonogwiezdni piloci pod hełmem ZSz-5 (taki nasz Wujek chyba nosi o ile się nie mylę :D) często noszą również haubę SzL-78 czy też SzL-82, która po części na pewno wytłumia dochodzące do uszu fale dźwiękowe, choć mnie osobiście trudno powiedzieć jak jest naprawdę, gdyż oczywiste jest iż nie miałem sposobności nie tylko noszenia takiego hełmu, ale i latania MiGaczem :D

Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 20, 2007, 15:48:22 »
Prócz zwykłego "podszlemika", czyli bawełnianego czepka, nie nosi się nic. Hełm o którym piszesz to tzw. "fiedka" i latali w nim na "21", po bokach miał takie odchylane "uszka", a pod spodem takie cośpodobne do tego co nosił Janek Kos. Miał jedną poważną zaletę jako hełm dla myśliwca - duze wycięcie z tyłu, przez co odchylenie głowy do tyłu nie powodowało zsuwania się hełmu na oczy, jak ma to miejsce w ZSz-5.
Kiedyś miałem okazjępolatać w ZSz-7, było kilka sztuk w Polsce do testowania, ale na testach skończyło się, ponieważ przerwaliśmy stosunki  :021: :021: :021: . Co i tak nie uchronił nas przed ... nieważne. Bardzo fajny, lżejszy i wygodniejszy od "piątki", filtr chowa się do wewnątrz przez co chroniony jest przed rysowaniem. Wiecie po co "7" ma otwory? Jak na wysokomanewrowym MiG-u czy Su, ciągnie się z 9G, a hełm osunie się na oczy to można przez te otwory patrzeć (by nie było to jest moja teoria, a 90% Amerykanów którym to mówiłem wierzy w ty i dziwi się czemu 10% ma niezły ubaw).

John Cool

  • Gość
Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 20, 2007, 15:56:56 »
Faktycznie, fiedki nie nakładało się pod ZSz-5/7, choć dam głowę że widziałem lotników którzy nakładali na nią którąś z wersji hełmu ZSz-3... Gdzieś chyba miałem fotkę takiego kompletnego zestawu ZSz-3 + SzL...

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #8 dnia: Lutego 20, 2007, 16:04:55 »
Buachahhahah przecież wszyscy więdzą że te dziurki mają imitować oczy dla dezorientacji przeciwnika (nie wiadomo gdzie się patrzy) coś jak imitacje kabin w Kanadyjskich Szerszeniach


Ps;
Dlaczego nie malujecie swoich hełmów w jakieś wymyślne wzory? Beton przeszkadza?
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 20, 2007, 16:11:50 »
Jakbyś znał Jaśka, naszego wysokościowca, to też nawet ryski na hełmie byś nie zostawił, a "pepeczki" układał w kancik, absolwent WSOWZ o specjalności rozpoznanie.
Żartuję, Jasiek pozwala, brakuje tylko... chyba chęci, kumpel pomalował, no i teraz ma za swoje, nikt nie zapyta czyj to hełm, tylko "Czyja to plażówka?".
Sam myślałem o pomalowaniu, ale brak koncepcji, wydaje mi się, że na jakiś jednolity kolor: khaki? W Świdwinie jeden pilot pomalował na różowo - to mnie zniechęciło do malowania.

Offline cygan

  • APAsq
  • *
Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #10 dnia: Lutego 20, 2007, 16:12:54 »
ja swojego THL-5 "zmalowałem" ale to zalezy jak wysokosciówka w danej jednostce do tego podchodzi.
....co do otworów;
Własnie dlatego smiglowcowe wersje tego hełmu nie maja otworów  :020:
FS 2004/FSX  DCS  BMS  TOH  ARMA3

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #11 dnia: Lutego 20, 2007, 16:18:11 »
Tak, bo tam kapitan tonie z okrętem ;)

Toyo, khaki, z tyłu logo eskadry, a po bokach to co masz na samolocie ;)

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #12 dnia: Lutego 20, 2007, 16:24:19 »
Można tak delikatnie, niezbyt wyzywająco  :020:

"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Offline Ranwers

  • *
  • Wizzard
Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #13 dnia: Lutego 20, 2007, 17:49:18 »
Wiecie po co "7" ma otwory? Jak na wysokomanewrowym MiG-u czy Su, ciągnie się z 9G, a hełm osunie się na oczy to można przez te otwory patrzeć (by nie było to jest moja teoria, ...
Toyo, ale coś nie kumam. Szyba jest blokowana i opiera się na masce tlenowej(przynajmniej oprze się) tak ? To albo 9g robi swoje i wciśnie szybę, albo jak bez gogli lecieć....  :008:
.       __!__
.____o(''''')o____.
          " " "
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym

Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #14 dnia: Lutego 20, 2007, 18:49:18 »
To był taki "żart sceniczny"   :banan :banan :banan