Witam serdecznie wszystkich! Czytam forum od jakiegoś czasu, a w szczególności ten wątek

. Jestem w trakcie kończenia konstrukcji mjoy16rev1 na płytce made in sundowner i mam kilka związanych z tym przemyśleń którymi chciałbym się z wami podzielić.
Jeśli podczas programowania układu PonyProg wywala nam komunikat iż nie może wykryć układu to zazwyczaj jest to zablokowany scalak (często jest to przez błednę ustawienie flag - m.in. przez przestawienie synchronizacji na zewnętrzny zegar). W takim przypadku albo odblokowujemy scalak (należy użyć zewnetrzego synchronizatora), albo wymieniamy na nowy (co jest skuteczniejsze)...
Po podłączeniu złożonego sprzętu do windows XP mjoy się rozłącza (najpierw je widzi a potem po kilku sekundach przestaje działać). Podobny problem jak wymieniany w poprzednich postach. Zacząłem grzebać i udało mi się dojść do kilku wniosków. Wynika to z tego ze windows xp zatrzymuje urządzenie twierdząc ze w wyniku generowanych przez nie błedow. Co ciekawe w windows Vista działa bez problemów. Ostatecznie zaczeło dzialac i na xp, ale muszę niestety czasem kilka razy podlaczac zanim załapie. Mam tez nieodparte wrażenie ze jest to spowodowane nieuziemieniem sprzętu...
Jest tez roznica w "widzeniu" nazwy mjoya w rożnych trybach - są dwie różne nazwy, w jednym trybie jest to My16, a w drugim Mü16 i przy tej nazwie czesto się rozłącza. Może to sugerować błędy.
No i na koniec pytanie. Uzylem jako rotary switch zwykłych potencjometrów obrotowych, co okazalo się błędem. Po czym doczytałem i zauwazylem ze powinno się uzywac enkoderów. Pytanie jest jakich, zwykłych czy wieloobrotowych, chciałbym uzyc je do AP do HDG, ALT i SPD....
Niestety w dokumentacji w sieci jest wiele niescislosci odnośnie diod. Czy powinny być to diody zenera czy mogą być zwykle, mam wrażenie ze może to powodować rozlaczanie. Na razie wymieniem 2 diody przy usb na zenera i jakby lepiej sobie radzil... Teraz mam zamiar wymienić wszystkie przy przyciskach i zobaczymy jaki będzie efekt...
Pozdrawiam!