Autor Wątek: Lockheed P-38 Lightning  (Przeczytany 8971 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

John Cool

  • Gość
Odp: Lockheed P-38 Lightning
« Odpowiedź #30 dnia: Kwietnia 18, 2007, 10:30:01 »
[...] radar ostrzegawczy w ogonie [...]

AN/APS-13 chyba dotyczy dość późnych serii produkcyjnych? Chyba od P-51D-25NA wzwyż, o ile nie od P-51K.

hellkitty

  • Gość
Odp: Lockheed P-38 Lightning
« Odpowiedź #31 dnia: Kwietnia 18, 2007, 15:34:51 »
Cytuj
We wznoszeniu Lightning zostawiał Mustanga daleko w tyle.
Owszem, jeśli tylko przyjmie się, że te średnio 30- 60 sekund, którymi Lighting zazwyczaj górował nad Mustangiem, to aż taka wielka przepaść czasowa :003: 

Offline Bee

  • *
Odp: Lockheed P-38 Lightning
« Odpowiedź #32 dnia: Kwietnia 18, 2007, 17:55:45 »
Panowie, przywoływanie tutaj celownika żyroskopowego, kombinezonu antyprzeciążeniowego czy też radaru (prosiłbym o jakiś link, aby poczytać o tym cudzie) jest nie na miejscu. Wiadomo, że jak siły powietrzne mają takie wynalazki to wprowadzają je do większości typów maszyn które akurat użytkują. Więc celownik żyroskopowy, kombinezon itd. nie był w żadnym razie ani domeną P-51, ani P-38. USAAF mogła zamontować je na obu samolotach. Pomińmy je zatem w tej dyskusji.
Drugie. O jakiem typie wznoszenia mówimy. 1 świeca w górę, 2 wznoszenie pod małym kątem, ale na dużej prędkości, 3 tradycyjne, optymalne pod względem kąta natarcia i prędkości?
A jeszcze jedno. Mam jeden argument na rzecz P-38. 4x12,7mm+1x20mm kontra albo 6x12,7mm na dużą odległość i 3x12,7mm na małą, albo 0x0mm na dużą i 6x12,7mm na małą odległość w zależności od ustawienia zbierzności uzbrojenia. W dużym uproszczeniu oczywiście.   

 
 

Botras

  • Gość
Odp: Lockheed P-38 Lightning
« Odpowiedź #33 dnia: Kwietnia 18, 2007, 21:50:36 »
We wznoszeniu czy przyspieszeniu Lightning zostawiał Mustanga daleko w tyle.

Co do wznoszenia, to różnica była taka (vide: http://www.wwiiaircraftperformance.org/p-38/p-38-67869.html dla P-38 i http://www.wwiiaircraftperformance.org/mustang/p-51b-6883.html ):

P-38J wchodził na 10000 stóp, tj. 3048m w 2,54 minuty, a
P-51B z V-1710-3 na 10000stóp, tj. 3048m w 3,05 m

P-38J wchodził na 20000 stóp, tj. 6096m w 5,37 m, a
P-51B z V-1710-3 na 19500 stóp, tj. 5944m w 6,04 m

Naturalnie z paliwem w zbiorniku kadłubowym P-51B/C wypadał nieco gorzej, ale za to V-1710-7 działał na korzyść. P-51D w takim stanie i z silnikiem nadal na 67''Hg booście (w praktyce P-51D 8thAF latały na 72 i 75''Hg, bo D pojawił się w tym samym czasie, co paliwo 150 oktanowe) wchodził na ww. 10 i 20kft w odpowiednio 2,9 i 6,6m.

Co do przyspieszenia - warto spojrzeć na wynik porównań tych dwu i jeszcze P-47 z Zerem ( http://www.wwiiaircraftperformance.org/japan/zeke52-taic38.pdf). To P-51D (czyli najsłabszy w tym Mustang) przyspiesza najlepiej... Co innego wcześniejsze P-38, a co innego późniejsze, już z hydrauliką w kanale sterowania poprzecznego, z instalacją dive flaps, większymi zbiornikami paliwa, większymi chłodnicami itd...

A jeśli chodzi o dopuszczalną liczbę Macha to uważam, że jest to za bardzo demonizowane. P-38 był pierwszym samolotem, na którym zaobserwowano to zjawisko i wszczyscy teraz wiążą to głownie z Błyskawicą. Konkurenci czuli dopiero powyżej 0,8M? To chyba jakieś naciąganie faktów.

Ten gruby profil powodował, że lokalnie opływ na skrzydle P-38 sięgał bardzo blisko dźwięku na znacznie niższej prędkości, niż w innych samolotach. W połączeniu z taką, a nie inną konfiguracją powodowało to przesunięcie środka parcia aerodynamicznego mocno w tył po przekroczeniu owego bodaj Ma=0,65. Skutek był taki, że jeśli się ową graniczną prędkość przekroczyło, to nie można było wyprowadzić Lightninga z nurkowania. Zupełnie nie...
W wypadku innych samolotów dive limit był określony mniej zero-jedynkowymi okolicznościami, jak flatter, czy niestabilność kierunkowa.

Zero pochodzi z tego samego roku co P-38 (rozwój Błyskawicy był opóźniony po bezsensownym wypadku XP-38). Nie wyobrażam sobie sukcesów Me-110 w walce z Zero, bo nie miał nad nim żadnej przewagi (no troche w sile ognia), a wręcz przeciwnie.

Nie o to chodzi. Po prostu P-38 walczył na Pacyfiku z samolotami znacznie wolniejszymi od siebie i miał tam znacznie łatwiej, niż w Europie. To mniej więcej tak, jak Bf110C nad Polską i w BoBie...

AN/APS-13 chyba dotyczy dość późnych serii produkcyjnych? Chyba od P-51D-25NA wzwyż, o ile nie od P-51K.

Naturalnie. O tym i o innych wynalazkach wspomniałem dlatego, że jakoś nie bardzo są łączone u nas z Mustangami (poza K-14), gdy w polskiej literaturze znaleźć można wzmianki np. o AN APS-13 w Lightningu i ubiorach przeciwprzeciążeniowych w P-47N.

Odp: Lockheed P-38 Lightning
« Odpowiedź #34 dnia: Kwietnia 18, 2007, 22:48:17 »
Bardzo fajna stronka. Widzę, że temat się rozwija i bardzo dobrze. Dużo się wyjaśniło. Na tej stronie: http://home.att.net/~C.C.Jordan/index.html w artykule o F4U4 jest napisane, że to P-38 przyspiesza najlepiej:). Myśle, że może tu chodzić o przyspieszenie przy starcie, w "P-38 Aces of MTO i ETO" (jeżeli sie nie mylę, że właśnie w tej pozycji) było napisane, że przy jednoczesnym starcie P-38 wcześniej przyspiesza i odrywa się od ziemi, kiedy Mustang jeszcze startuje. Profil skrzydła P-38.. ja cały czas mówię, że największą modyfikacją powinno być danie cieńszego profilu. Powinno się to już odbyć na poziomie XP-38 lub YP-38 - większość myśliwców WW2 miało przeprojektowane w mnieszym lub większym stopniu skrzydła i śmigła. P-38 też dostał śmigło o szerszych łopatach - P38K - osiągi zdecydowanie wzrosły - czytałem, że to rząd zdecydował, o anulowaniu programu wersji K, bo nie mógł sobie pozwolić na przestoje w produkcji. Pewnie jest w tym trochę prawdy, ale myślę. że ze zmianą śmigła powinna się odbyć przebudowa płata, bo inaczej Błyskawica wpadałaby w ściśliwość w locie poziomym.. Z tą produkcją tez jest trochę dziwnie, bo drugą fabrykę tych samolotów uruchomiono dopiero w '45 i od razu szły na złom albo gdzieś do Zimbabwe:)
'"Pana, pana. Po ile te choinki?"

Offline Ranwers

  • *
  • Wizzard
Odp: Lockheed P-38 Lightning
« Odpowiedź #35 dnia: Kwietnia 18, 2007, 23:14:38 »
Odnośnie liczby macha osiąganej przez P-38 i nie tylko.
http://history.nasa.gov/SP-4219/Chapter3.html
.       __!__
.____o(''''')o____.
          " " "
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym

Odp: Lockheed P-38 Lightning
« Odpowiedź #36 dnia: Kwietnia 26, 2007, 00:17:01 »
Myślę, że to naprawdę ciekawy samolot i fajnie byłoby wsiąść do niego i się z nim pozmagać (w  sumie jak z każdym "high perfomance fighter of WW2" :) haha marzy mi się gra poświęcona temu myśliwcowi.
'"Pana, pana. Po ile te choinki?"

Oberst26

  • Gość
Odp: Lockheed P-38 Lightning
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpnia 21, 2007, 09:22:48 »
Tak. A kto zestrzelił admirała Yamamoto nad wyspą Bougainville?

Offline Ranwers

  • *
  • Wizzard
Odp: Lockheed P-38 Lightning
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpnia 21, 2007, 09:27:38 »
Tak. A kto zestrzelił admirała Yamamoto nad wyspą Bougainville?

Bałagan był, ale wszystko wskazuje, że Thomas Lanphier  :003:
.       __!__
.____o(''''')o____.
          " " "
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym

Oberst26

  • Gość
Odp: Lockheed P-38 Lightning
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpnia 21, 2007, 12:16:28 »
Podobno zrąbał jeszcze jednego Zero z osłony, który zaatakował go od przodu (to był ostatni w życiu błąd japońskiego pilota, bo nadział się prosto na zmasowany ogień dziobowej artylerii Lightinga co było jego mocną stroną)

Evingolis

  • Gość
Odp: Lockheed P-38 Lightning
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpnia 22, 2007, 01:04:47 »
Bałagan był taki że według Amerykanów spadło więcej Japończyków niz ci przyznają że wysłali?

Oberst26

  • Gość
Odp: Lockheed P-38 Lightning
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpnia 22, 2007, 12:39:17 »
Hmm.. Może się niektórym dwoiło w oczach  :002:

Offline Ranwers

  • *
  • Wizzard
Odp: Lockheed P-38 Lightning
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpnia 22, 2007, 16:06:57 »
Hmm.. Może się niektórym dwoiło w oczach  :002:

Prawie. Wszystkim się podwoiło. Bałagan z lekka zrobił się po tym, gdy dostrzeżono dwa bombowce zamiast jednego jak donosił wywiad. Misja była zaplanowana w detalach i trzeba było improwizować. Na żadnej Betty niestety niepisało, że akurat w niej leci admirał.
.       __!__
.____o(''''')o____.
          " " "
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym

Oberst26

  • Gość
Odp: Lockheed P-38 Lightning
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpnia 23, 2007, 07:58:09 »
W drugiej leciał Ugaki