Autor Wątek: Laptopowe platformy  (Przeczytany 85760 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline noe

  • PAT
  • *
  • War Thunder
    • BILT POLSKA
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #270 dnia: Września 23, 2010, 18:25:23 »
Hejka
Widzę że tu sami fachowcy laptopowi więc odświeżam temat.
Jestem po kilku dniach poszukiwań laptopa z mizernym wynikiem. Każdemu czegoś brakuje i nie mogę się zdecydować na konkret.
Może opiszę najdokładniej jak mogę czego szukam.

1. Laptop zamiast stacjonarnego (brak miejsca)
2. Użytkownicy : Głównie dzieci
3. Użycie głównie: rozrywka, gry, filmy, internet
4. Czas użytkowania max 3 lata potem prace biurowe

Teraz techniczne:
1. Procek i5 lub i3
2. Grafa najlepiej Nvidia bo do Ati mam uraz
3  Dysk min 320GB
4. USB3.0 ew 2.0 ale wtedy esata
5. Kamera Internetowa
6. Dobre głośniki aby nie było potrzeby podłączać dodatkowych, bardzo ważne
7. Klawiatura odporna na zalanie i może być podświetlana byłoby nawet świetnie
8. Ram min 4GB
9. Normalna rozdzielczość czyli matryca nie ma znaczenia byleby rozdziałka była jakaś w miarę, no i nie mały min 15" no i matryca matowa.
10.Win 7


Teraz Najważniejsze Budżet: 3800 zł brutto

Co do producenta nie mam zielonego pojęcia. Podobno Dell MSI, Asus są dobre.
Będę bardzo wdzięczny za pomoc i wskazanie może jakiegoś kandydata.


Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #271 dnia: Września 23, 2010, 19:43:09 »
Noe, niektóre twoje wymagania są jak z kosmosu.

1. Z tego co widzę laptop typowo do zabawy w multimedia + gry. Z tymi grami miej świadomość, że na lapku nie pograsz sobie tak komfortowo jak na pudle stacjonarnym i zawsze będzie jakieś ale. No chyba, że szukamy zabawki za 8k zł pod graczy. Dlatego zdecyduj co będzie częściej na nim robione.
2. Szukaj lapka z dyskiem 500GB, dysk zawsze można zmienić na większy i nie jest to trudne. Lepsze to niż Esata czy USB3, bo tych możesz nigdy nie użyć. Lepiej chyba dopłacić 100zł do dysku i nie targać ze sobą kolejnego urządzenia. No chyba, że teraz masz zewnętrzny dysk Esata i wiesz, że będziesz z tego korzystał.
3. Jak ma byc do filmów to może lepiej szukać z HDMI zamiast tych dwóch portów wyżej?
4. Matowa matryca? zapomnij.
5. Niezatapialny? Też zapomnij. Każdy laptop do użytku domowego nie lubi takiego traktowania. Osobną kategorią są laptopu dla wojska i fachowców np. Toughbook firmy Panasonic.
6. Dobre głośniki to też marzenie ściętej głowy. Fakt kiedyś Toshiba całkiem przyjemnie brzęczała ale to wciąż było brzęczenie. Bez solidnej karty muzycznej i z braku miejsca na dobre głośniki nie da się cudów zdziałać. Poza tym co znaczy "dobre"? Uszy ma każdy inne więc to bardzo subiektywne uczucie jest.
7. Z karta grafiki trudno mi powiedzieć co lepsze ale jedne i drugie będą miały te same problemy, gdyż najczęściej to są jakieś pocięte hybrydy z ich odpowiedników stacjonarnych. Z tego względu gry mogą na nich działać różnie. Ponadto im mocniejsza grafika tym łatwiej laptopa ugotować. Dlatego jeśli o mnie chodzi to wsio rybka kto jest producentem, choć nie powiem wydaje mi się, że ATI robi tutaj ciekawsze zabawki i wydajniejsze, a zarazem oszczędniejsze.
7. Proponował bym się też nie pchać w nic większego niż 15,4 cala. Siedemnastki to straszne klocki już.

Najbliżej tego co wymieniłeś to chyba Dell Studio:
http://allegro.pl/dell-studio-1558-i5-450m-15-6-4gb-640gb-fullhd-waw-i1231146354.html

Na stronie i Della masz konfigurator i z tego co pamiętam były tam do wyboru matryce matowe. Ewentualnie Samsung R590 ale tam na pewno będzie cukierkowo i błyszcząco.

Z innych pomysłów to może HTPC lub SMF czyli coś w formacie mini ale jeszcze z normalnych gratów. Wydajniejsze, małe rozmiary w stosunku do normalnej puszki. Całkiem ładne i tańsze.

Taka propozycja dla przykładu:

Procesor : AMD Phenom II X4 955 Black Edition C3 - 599 zł
Chłodzenie Procesora : Scythe Ninja Mini Rev. B - 159 zł
Pasta Termoprzewodząca : Arctic Silver 5 - 25 zł
Płyta Główna : Asus M4A78LT-M - 239 zł
RAM : 2x GoodRam 2GB 1333MHZ - 310 zł
Karta Graficzna : Gigabyte Radeon HD5670 1GB - 390 zł
Zasilacz: Tacens Radix IV 450W - 149 zł
HDD : Samsung 1TB 32MB Cache F3EG - 225 zł
Napęd : Samsung SH-223L SATA Lightscribe (nagrywarka DVD) - 99 zł lub LG BH08LS20 - 479 zł (nagrywarka Blu-Ray)
Obudowa : Aerocool M40 rev. 2 - 220 zł
Tuner TV : AverMedia AVerTV Hybrid Speedy - 199 zł

RAZEM : 2614 zł (z nagrywarką DVD) / 2994 zł (z nagrywarką Blu-Ray)
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #272 dnia: Września 23, 2010, 20:38:27 »
Ten post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym dniu następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podania przyczyny.

Offline noe

  • PAT
  • *
  • War Thunder
    • BILT POLSKA
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #273 dnia: Września 23, 2010, 21:24:04 »
Dzięki Kosi za zainteresowanie

Mam pełną świadomość że nie pogram na laptopie w FSXa lub Crysis 2 na full detalach. Dzieciaki grają przeważnie w Sims3 ewentualnie w Settlers7,Anno 1404  lub wyścigi NFS. Także nie wymagam od laptopa full ustawień w FSX ale podstawowe popularne gry powinny śmigać, czasem na mniejszych ustawieniach ale powinny pójść.

Co do USB3.0 i eSata to podobno to przyszłość a wiadomo archiwizację gdzieś trzeba robić no ale skoro mówisz że dupa z tego bo nie da się użyć USB3.0 to powiedzmy sobie odpuszczę. Dysk napisałem że min 320GB ale wiem że będzie to 500 lub 640 bo to standardy.
HDMI to raczej każdy w tym przedziale cenowym ma ten rodzaj wyjścia i oczywiście jak najbardziej uzasadnione choć w moim przypadku chyba nie wykorzystam gdyż mam PS3 podłączony z netem i siecią.
Matowa matryca i tu jest bardzo ciężko wiem bo praktycznie Dell tylko robi maty. Z tej funkcji bym raczej nie rezygnował gdyż praca w dzień na błyszczącej jest delikatnie nie wygodna. Swoją drogą po co oni robią błyszczące skoro większości to nie pasuje (fora).

Wiem że niezatapialnego nie ma w tym przedziale ale chodzi mi tylko o klawiaturę nie zalewaną i chyba takową ma Dell.

Głośniki mam tu na myśli ciut lepsze od standardowych lub najlepsze jakie można mieć w tym przedziale cenowym i tu chyba Toshiba ma Karbona który gra już lepiej, wiadomo że nie kino 7.1 ale lepiej od zwykłych głośników w typowym laptopie biurowym.

Grafika jest bardzo ważna gdyż różnice osiągane w 3dmarku są kolosalne. Jeden laptop  uzyskuje 4000 a drugi 8000 i to wiąże się w większości z kartą. Nie wiem którą wybrać a nie mogę znaleźć jakiś testów mobilnych kart.

Laptop nie będzie nigdzie wędrował raczej stacjonarne miejsce w domu więc rozmiar 17" byłby świetny.

Teraz może krótko o faworytach:
Najbardziej popularny i chętnie kupowany:

Samsung R580
http://allegro.pl/samsung-r580-i5-450m-4gb-500gb-gt330-w7-torba-mysz-i1231923893.html
Recenzja:
http://www.notebookcheck.pl/Recenzja-Samsung-R580-JS02PL.25302.0.html

Podsumowanie:
Fajny wygląd, dość cichy, głośniki słabe, mały

MSI GE600
http://allegro.pl/msi-ge600-i5-500gb-4gb-ati-5730-win7-gratis-razer-i1229058208.html
Recenzja
http://www.notebookcheck.pl/Recenzja-MSI-GE600.32770.0.html

Podsumowanie:
Lepsze głośniki, dobra grafa choć Ati + możliwość przełączenia się na słabsza kartę co daje oszczędność energii

Samsung R780
http://allegro.pl/samsung-r780-i5-m450-4gb-500g-g330m-hdmi-windows7-i1226609260.html
Recenzja:
http://www.notebookcheck.pl/Recenzja-Samsung-R780.27107.0.html

Podsumowanie:
Większa wersja 580 lecz gorsze głośniki

Acer 5740G
http://allegro.pl/potwor-5740g-i5-4gb-640gb-win7-hd-5850-gts360-gtx-i1229863401.html
Recenzja:
http://www.notebookcheck.pl/Recenzja-Acer-Aspire-5740G.31545.0.html

Podsumowanie:
Na aukcji jest wystawiony z silniejsza grafiką niż w recenzji, głośniki w miarę, dobre osiągi w grach, kiepskie rozmieszczenie wejść, mało się grzeje i cichy

Lenovo Y560
http://allegro.pl/lenovo-y560-i5-430-4gb-500gb-hd5730-1gb-win7-64bit-i1234068318.html
Recenzja:
http://www.notebookcheck.pl/Recenzja-Lenovo-IdeaPad-Y560.33548.0.html

Podsumowanie:
Bardzo mocna jednostka, dobre głośniki JBL

Dell Vostro 3700 faworyt
http://allegro.pl/dell-vostro-3700-i5-520-4gb-500gb-gt330m-zloty-i1239853460.html
Recenzja:
brak PL dobrej

Podsumowanie:
Podoba mi się bardzo choć nie mogę znaleźć dobrej recenzji. Aluminiowa obudowa, klawiatura odporna na zalanie!!

Toshiba A660 Faworyt
http://allegro.pl/toshiba-a660-i5-450m-4gb-500-gt330-win7-torba-mysz-i1236752337.html
Recenzja:
http://www.notebookcheck.pl/Recenzja-Toshiba-Satellite-A660-13P.33862.0.html

Podsumowanie:
Dobre głośniki, ładny, duży choć dość słabe osiągi w porównaniu z konkurentami

Jak widzicie jest tego sporo i ciężko wybrać. Jest jeszcze kilka ale już mi się nie chce tego szukać. Może to co wypisałem pomoże aby wybrać idealną jednostkę. Podyskutujmy co i jak może dojdziemy do wspólnego rozwiązania. Ja w zamian mogę zaoferować swoją recenzję zakupionego laptopa.

Bonus dzięki  za Samsunga590 też ciekawe rozwiązanie.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #274 dnia: Września 23, 2010, 22:16:47 »
Wcale nie miałem na myśli FSXa czy Crysisa  lub ArmA 2 (choć ta chodziła na R580 i5, 4GB i GF330). Możesz się zdziwić jak i ile problemów może wystąpić na mobilnej grafice ale spoko. Wyjaśniłeś, podałeś tytuły teoretycznie GF330 powinien jakoś sobie poradzić.

Kupujesz laptopa z myślą wymiany za 3-4 lata więc nie sądzę abyś szybko cokolwiek z niego archiwizował. W gruncie rzeczy zapchać 500GB na szybko to tylko w wypadku archiwizacji Internetu. Prędzej zrobisz porządek, format itp. sprawy. Esata jest fajne jeśli zakładasz, że codziennie będziesz podłączał zewnętrzny dysk i coś robił z danymi. W przeciwnym razie jest to zbędny gadżet. USB3 kiedyś się spopularyzuje ale narazie wciąż jest ciekawostką. Gdybyś nawet miał ochotę zrobić backup to i na zwykłym USB to zrobisz, a z pewnością nie będziesz robił kopi 500GB. Z HDMI tez różnie bywa więc jedynie to była luźna sugestia.

Zastanów się jeszcze do czego wykorzystywany będzie laptop. Napisałeś, że jest na chacie PS3. Stąd może być sytuacja, że dzieciaki nie będą zainteresowane oglądaniem filmów na laptopie i jakimś dłuższym graniem. No co innego Tata :).

Błyszczące matryce to splot kilku elementów. Pierwszy to moda, drugi oszukiwanie na kontraście i kolorze, trzeci to cena. Efekt - katastroficzna ergonomia pracy w jasnym pomieszczeniu.

Co do klawiatury to ja generalnie nie dam sobie ręki uciąć i nie polecam testowania nawet jeśli producent zapewnia. Kilka laptopów w życiu rozebrałem i nie bardzo sobie wyobrażam jak powinna taka szczelna klawiatura wyglądać.

Z głośnikami podtrzymuję swoje zdanie. Każdy ma inne uszy i nie oczekuję od żadnego laptopa przyzwoitego grania. Każdy z nich brzęczy. Wyboru zbytnio nie ma, a testami bym się nie sugerował gdyż trudno to w sposób mierzalny przedstawić. W zasadzie sprawa sprowadza się do tego, że kupujesz laptopa i przyjmujesz, że ładnie gra :).

Mimo wszystko 17 to wielki kloc. Ponadto pamiętaj, że im większa matryca tym w zasadzie większa rozdzielczość i większe obciążenie dla grafiki. A jeśli komputer będzie stał w domu to oszczędność energii wymieniona w wadach przy jednej propozycji dyskwalifikuje się sama. Co do grafiki to również jeszcze mała uwaga, że wydajność gry nie zawsze zależy tylko od grafiki i tu proc też jest ważny dlatego idzie sie na kompromis. No chyba, że palisz kasą w kominku ;).

Przy laptopie jak dla mnie kluczowa jest również trwałość, solidność i bezawaryjność, stawiam to wyżej niż parametry. Widziałem "Pawulony" które po roku czasu wyglądały jak śmieć.

Co do propozycji mój ranking wygląda tak.

Lenovo za najwyższa bezawaryjność, trwałość i niezniszczalność.
Dell za dobry i szybki serwis (potrafią wysłać serwisanta z nową matrycą do subpixela)
MSI i Samsung na równi gdyż oferują podobne brandowane graty.

Pod względem parametrów:
Lenovo, MSI, Dell. Pierwszy wydaje się być dość ładnie wyważony parametrowo. MSI podobnie. W jednym i drugim przypadu cieszy 1GB własnej pamięci dla grafiki i sama grafika jakaś taka porządniejsza się wydaje. Dell to wół roboczy i obawiam się, że jednak GF330 może być ciut za słaby. Większe zaufanie mam w tym wypadku do ATI.

Acer i Toshiba padaka :). Ten pierwszy za niską jakość (nie licząc pojedynczych przypadków) oraz serwis. Toshiba podobnie.


I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #275 dnia: Września 23, 2010, 23:02:46 »
Neo ja powiem tak zebys uwazal na ta "niezatapialna klawiature" w lapku od Della.
Klawiatura to moze i jest ale reszta juz nie bedzie smigac.Uwiez Uwierz co mowie, bo tam pracowalem :).
Jednak smiem twierdzic, ze jest to dobry wybor, a i popre jeszcze Kosimazaki z tym ze Dell ma dobry i szybki serwis.

[admin]Pisowania i interpunkcja! Mazak.[/admin]
« Ostatnia zmiana: Września 24, 2010, 07:29:05 wysłana przez KosiMazaki »
Jeśli raz posmakowałeś latania, będziesz już zawsze chodził z oczami utkwionymi w niebo; bo tam byłeś i zawsze będziesz chciał tam wrócić.


Offline noe

  • PAT
  • *
  • War Thunder
    • BILT POLSKA
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #276 dnia: Września 24, 2010, 09:28:55 »
Klawiatura to może i jest ale reszta już nie będzie śmigac.Uwiez Uwierz co mowie, bo tam pracowałem :)
Pisowania i interpunkcja! Mazak.

Możesz rozwinąć "reszta nie będzie śmigać"
czy chodzi o to że klawiatura się może i nie zaleje ale wcieknie dalej i będzie kupa?

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #277 dnia: Września 24, 2010, 09:48:04 »
Noe, a co tu wyjaśniać?

Woda sobie zawsze znajdzie wejście, no chyba, że laptop będzie poskładany na silikon. Jak nie klawiaturą to przez obudowę itd. Może ona zmniejsza ryzyko spowodowania zwarcia ale z pewnością go przed tym nie uchroni. Ot taki marketingowy chwyt, któremu bym zbytnio nie ufał. Wodoodporność ja bym raczej rozumiał w charakterze, że sama klawiatura jest odporna na lekkie zalanie lub ewentualne sklejenie od innych napojów.
« Ostatnia zmiana: Września 24, 2010, 09:58:45 wysłana przez KosiMazaki »
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #278 dnia: Września 24, 2010, 11:47:36 »
Kilka razy w ciagu calego okresu pracy udalo mi sie sprawdzic ta teorie ;)
Woda na klawiaturze nic nie robila i klawisze dzialaly prawidlowo jednak po lekkim przechyleniu kiedy to dostala sie do plyty glownej to w 90% przypadkow byl to zgon i trzeba bylo robic wymiane.
Nie ufaj takim reklamom no chyba ze chcesz kupic
http://www.panasonic.com/business/toughbook/fully-rugged-laptop-toughbook-31.asp
lub to
http://www.tomshardware.com/gallery/LatitudeXFRE6400,0101-187984-0-2-3-0-jpg-.html
chodz tu jak w przypadku opisywanym wyzej jesli trafisz na dobra sztuke to bedzie ona odporna a jesli nie...to nie bede mowil.
Sadze jednak ze Panasonic jest tutaj gora.
Jeśli raz posmakowałeś latania, będziesz już zawsze chodził z oczami utkwionymi w niebo; bo tam byłeś i zawsze będziesz chciał tam wrócić.


Offline noe

  • PAT
  • *
  • War Thunder
    • BILT POLSKA
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #279 dnia: Września 24, 2010, 14:31:32 »
Dobra odpuśćmy tą klawiaturę
Rozumiem że brać tego Della 3700

 Nie wiem dlaczego tak wszyscy narzekają na Acera. Osobiście w firmie pracują 4 szt w tym 1 sam mam na wyposażeniu aspire 3690 blisko 4 lata i działa bardzo dobrze poza lekkimi rysami na obudowie nic mu nie jest, nawet klawiatura nie wytarła się ani trochę. Drugi pracuje w serwisie blisko 2 lata i też dobrze się ma a warunki pracy bardzo ciężkie, w brudzie a także dużo operatorów.

Serwis Acer ma sprawny a i jakość wykonania niczego sobie. Może kiedyś były gorsze te laptopy ale obecnie jest chyba bardzo dobrze.
Kolega ma HP który kupił w podobnym czasie jak ja Acera i jego to złom. Zniszczony 2 wizyty w serwisie itd.

Dla przykładu ogromny laptop idealny na zastąpienie stacjonarnego:
http://allegro.pl/gracz-18-4-acer-8735-t6600-4-640-gf240gt-1g-ddr3-i1241850505.html
Dlaczego nie?jakieś fakty ? oby nie mity

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #280 dnia: Września 24, 2010, 15:18:03 »
Nie ma za bardzo po co sugerować się marką przy kupowaniu, bo zarówno jakość wykonania jak i jakość serwisu są zmienne w czasie. Zresztą zależą też od konkretnego modelu i jego przeznaczenia (czy sprzęt domowy, korporacyjny, terenowy itd). Acer zarobił sobie na słabą opinię oferując swego czasu tanie, ale też słabo wykonane laptopy. Sporo ludzi je kupiło, to i sporo później narzekało na forach. Obecnie Acer nie różni się od konkurencji (Asusa, Hp, Toshiby itp).

Inny przykład z życia, kiedy ja kupowałem laptopa, HP był popularny i polecany, ze względu na jakość, gwarancję i serwis. Ale okazało się, że model który kupiłem nie jest za dobrze zaprojektowany i dość często pękają w nim zawiasy matrycy. W międzyczasie zmienił się też na gorsze serwis. W efekcie jak przyszło co do czego, to i z jakości, i z dobrego serwisu jajco wyszło.

"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #281 dnia: Września 24, 2010, 15:57:37 »
U mnie w firmie pracuje kilka Acerów 7720 (jak dobrze pamiętam). Nie są noszone, cykle baterii zachowane więc nie pracują cały czas na zasilaniu. W każdym po mniej więcej dwóch latach bateria zdechła. Od samego początku mój ma dziwną przypadłość samoistnego naciskania touchpada. Piszesz coś i nagle sam zaznacza np. tekst, po czym Ty tego nie zauważasz i kasujesz sobie to co wcześniej napisałeś. Obudowy się trzymają jakoś... choć trzeszczą. Acery mają około dwóch lat. W tym samym okresie pojawił się HP i Asus. Te żyją do dzisiaj, pomimo gorszego traktowania. W swoim czasie Wacha również opisywał swoje przejścia z Acerem sygnowanym dla graczy oraz serwisem. Ja miałem do czynienia kilkukrotnie z serwisem Acera w Brnie.  Inną sprawa, że kolega kupił Della Studio z padniętym subpixelem ale po telefonie do sklepu (partner Della) w ciągu 10 dni roboczych przyjechał serwisant z nową matrycą i mu w domu wymienił. Wpadki się zdarzają każdemu ale za taką kasę ja bym nie ryzykował i wziął coś co ma u mnie większe zaufanie. A jeśli chodzi o tą cechę to Lenovo jest bezkonkurencyjne, tak jak stare dobre Thinkpady IBMa.

Acer nie jest złą firmą, a do pewnego poziomu cenowego nawet bardzo dobrą. Niemniej w tych pieniądzach co Noe szuka można dostać coś ciekawszego.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline Wacha

  • 13 WELT
  • *
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #282 dnia: Września 24, 2010, 17:47:58 »
Wywołany do tablicy pozwolę sobie stwierdzić, że zgadzam się z opiniami Was obu - Some1 i Kosi.
Tak jak Mazak prawi "serwis" Acera, jak miałem nieprzyjemność doswiadczyć jest tragiczny. Tzn są bardzo mili i uprzejmi ale nie dość, że trwa to niemiłosiernie długo to jeszcze w moim przypadku zamiast naprawy spotkało mnie dodatkowe uszkodzenie sprzętu. Pewnie  dlatego kiedy to zgłosiłem i zapronowano mi wysyłkę towaru do ich centrum serwisowego już nie za jedną ale za dwoma granicami - podziękowałem. Być może dzięki temu do dzisiaj działa mi to co nie zostało popsute w serwisie. Po prostu uważam, że serwisowanie tak banalnie prostej sprawy jaką jest współczesny lapek powinno być szybkie i co najważniejsze skuteczne. Niestety ale sieć serwisowa Acera swoją organizacją przypomina jakąś prowizorkę i zgodnie z obietnicą jaką samemu sobie złożyłem - nigdy więcej nie kupię i innym też odradzam sprzęt tej marki. Tocząc swoje boje z serwisem o odzyskanie sprzętu z naprawy zapoznałem się z tonami forów (w tym również z US, czyli rynku na którym powinno im baaardzo zależeć) gdzie opowiadane historie brzmiały bardzo znajomo.

Co do jakości samego sprzętu w porównaniu do innych marek: tutaj zgodzę się z Some1, że nie stoi na jakimś gorszym poziomie. Ba - niejeden DELL chciałby mieć taką trwałą i wygodną klawiaturę jak mój 6930G. HP kuzynki - HDD zjarany. Na szczęście jeszcze był na gwarancji więc jeśli dobrze pamiętam serwis uwinął się w 3 dni. Sąsiada CompaQ: HDD padł ni z tego ni z owego. Niestety chwilę po upłynięciu terminu gwarancji (nie wykupił dodatkowej bo sprzęt też nie najwyższych lotów). Do dzisiaj szukam do tego ostatniego zamiennika wentylatora bo chodzi jak traktor (po ledwo 13 miesiącach od zakupu). Ale z kolei stary Acer sąsiadki padł ofiarą przyśnięcia jej syna z lapkiem na kolanach. Otwarty i uruchomiony w czasie wypadku lapek ma teraz skruszoną obudowę wyświetlacza, wymienionego twardziela bo oryginalny nie przeżył oraz dwie miniaturowe dziurki w powłoce wyświetlacza - ale działa. Bateria (ok. 5-letnia) ma jeszcze ok. 70% sprawności.
 
Niestety ale trzeba stwierdzić, że zasady nie ma co do jakości sprzętu dlatego trzeba posiłkować się tym co najważniejsze w przypadku awarii bo przy dzisiejszej, generalnie niskiej jakości produktów podyktowanej szukaniem oszczędności (co wynika z faktu, że to my klienci nie lubimy płacić dużo ;) ) awarie będą się zdarzały i należy to uwzględnić.
 
PS
Mazaczku - o jakich cyklach baterii prawisz? Mój lapek jest 99,9 % czasu na zasilaczu z baterią w środku. Ma ona po 18 miesiącach ok 95% sprawności.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #283 dnia: Września 24, 2010, 18:21:21 »
Cykle czyli rozładowujesz baterię i podłączasz do zasilania kiedy o to poprosi. Praca na stałym zasilaniu non stop nie jest za zdrowa dla baterii. Trzeba ją rozładowywać. Inaczej potem się okazuje się poziom energii z 95% nagle spada do 10% albo nie chce się ładować lub inne cuda się dzieją. Nie wiem czym sprawdzasz żywotność baterii (czy softem czy jakimś wskaźnikiem w samej baterii) ale to nie zawsze prawdę powie i wcale się nie zdziwię jak twoja bateria też już jest do wymiany. W ten sposób widziałem już zajechane baterie Acera, Sony, HP, Della, IBMa i kilku innych :).
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline Wacha

  • 13 WELT
  • *
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #284 dnia: Września 24, 2010, 20:48:30 »
Spodziewałem się takiego wyjaśnienia :D .
Otóż sprawdzam chronometrem, zwanym inaczej zegarkiem. Chyba, że mi go ktoś przyśpiesza jak nie patrzę :D  ale póki co mam w granicach 2 godzin pracy (w zależności od obciążenia systemu). Przy nowej baterii było to ok 2:10 - 2:15, czego nie omieszkałem sprawdzić empirycznie.

Moje doświadczenia są zgoła odwrotne.
Prawie nigdy nie rozładowuję baterii do końca. Najczęściej jedynie do ok. 40% i nigdy nie rozpoczynam ładowania zaraz po dużym rozładowaniu, pozwalam baterii wcześniej schłodzić się. Głębokie rozładowanie baterii wykonuję nie częściej niż 1 raz w miesiącu i to tylko pod warunkiem, że od poprzedniej kalibracji (słowo klucz w tym zagadnieniu) często miałem pracę w trybie bateria/zasilacz/bateria/zasilacz/itd w krótkich odstępach czasu. Generalnie bateria służy u mnie bardziej do "przenoszenia lapka pomiędzy gniazdkami" anieżeli rzeczywistej pracy. Z kolei gdybym miał zamiar nie korzystać z baterii przez dłuższy okres czasu rozładowałbym ją wcześniej do tychże właśnie 40% (ale tak się jeszcze nigdy nie wydarzyło :D ) - nie przez przypadek bateria nowego lapka, czy komórki jest naładowana właśnie w takim stopniu na czas długotrwałego składowania w magazynach. Bateria traci wtedy najmniej ze swojej pojemności na przestrzeni czasu.

Szczerze mówiąc z mojej wiedzy i doświadczenia wynika, że traktowanie baterii takimi cyklami o jakich piszesz to najszybsza droga do żarżnięcia baterii, bo współczesne ogniwa litowo-jonowe mają żywotność około 1.000 pełnych cykli. I jest to jej całkowita żywotność przy pojemności drastycznie zmniejszającej się wraz z każdym pełym cyklem ładowania/rozładowania. Przy czym stwierdzono, że stosowanie niepełnych cykli wiąże się z dużo mniejszymi stratami całkowitej pojemności. W szczególności wykonanie jednego cyklu ładowanie/rozładowanie nie jest równoważne 5-ciu cyklom z rozładowaniem o tylko 20% - w tym ostatnim przypadku pomimo że bateria oddała tyle samo energii to straciła przy tym znacznie mniej ze swojej całkowitej pojemności bo była poddana mniejszym obciążeniom. Nie znam się na tym ale to jest kwestia oporności wewnętrznej ogniw (jeśli dobrze pamiętam).
 
Spotkałem się też z opinią, że trzymanie naładowanej baterii w laptopie podłączonym do zasilacza to nie jest nic złego gdyż dolączone do sprzętu ładowarki (oryginalne) i układy zasilające na płytach głównych potrafią tak sterować ładowaniem baterii by jej nie przeładować. Pusta bateria jest najpierw ładowana do ok 80% w przeciągu pierwszej godziny, a następna godzina jest potrzebna by uzupełnić zapas energii do 100 %, po czym układy ładujące przechodzą w tryb trickle.
Z tym, że tutaj należy ściśle stosować się do instrukcji producenta, bo spotkałem się z zaleceniem wyciągania baterii (chyba w HP) ale też czytałem instrukcje w których widniała informacja identyczna z tą jaką podałem na początku akapitu.
 
Postęp Panie, postęp.
 
 
PS
A jak ostatnio jakimś softwarem od (chyba) acera sprawdzałem parametry baterii to pokazywało mi 4200 z nominalnych 4800 mAh.