Zdjęcia te nie są nowe, lecz zawsze kiedy widzę je i im podobne przykuwają moją uwagę, i nie będę ukrywał, że rozbawiły mnie.
Jednym z lepszych jest to ”żartobliwie” nazwane tu – ” A ci to po prostu musieli zdać!”.
Tych dwóch z lewej po prostu hipnotyzuje mnie swoją osobowością ……………. i od razu uprzedzam komentarze – sam też się za mądrego nie uważam.
Tu porcja podobnych (klikając na obrazek uzyskamy powiększenie):

”On” strzela (w powietrzu widać łuskę), proszę zwrócić uwagę na kąt strzału i niebanalną kamizelkę ”ochronną”. Rękawice spawalnicze dopełniają ekwipunku.
Seria ”co ja tu robię”


Temu do szkoły było nie po drodze ale i tak jest z klasą.

Ten porządził ale zabawa w końcu się nudzi i idzie do …….. do nikąd. Kto mu to wszystko wyfasował ?

Czy oni maja jakąś przyszłość ?

Oprócz roli ”Uruk-hai” ?
Prywatne watahy czasem przyjmują taką kuriozalną formę.

Tu Einsatzkommando ”Zebry” wyrusza na akcję na ….słonia.

Chociaż i w innych częściach globu mamy ciekawy folklor.
Twórcy tych fotografii liczą na ich dwuznaczny charakter. Ironicznie przedstawiając te osoby przekazują koszmar ich życia. Najpierw się roześmiejesz ale później dociera świadomość realiów w jakich musi żyć to społeczeństwo. W sporej mierze tak ma działać przekaz tych zdjęć.
Żeby mieć szersze spojrzenie na technikę to trochę z innej bajki:

Widzicie ten obłęd w oczach

Obłęd ma różne rozmiary, tu XXL
A tu całkiem inna szkoła i klasa fotografii a cel też dwojaki choć nic nie śmieszy.
