Oczywiście że jest. Silniki turbinowe z rewersem istnieją od zeszłego stulecia; dla modeli elektrycznych dostępne są od kilku lat a widziałem ostatnio reklamówkę takiego dla lekkich silników tłokowych (target: pływaki, ułatwienie "kołowania"). Dla śmigła o zmiennym skoku nie jest jakąś super dużą trudnością przejść na ujemne kąty i generować "ciąg wsteczny", tyle że sprawność leży i kwiczy (o hałasie nie wspominając). Patentu na zmianę kierunku obrotów nie ma poza małymi silnikami elektrycznymi (do wielowirnikowców akrobacyjnych) wyposażonych w specjalne, symetryczne śmigła. W tym przypadku efektywność również leży, ale kwiczy trochę ciszej i tak samo w obu kierunkach. Najlepiej pod tym względem wypadają śmigłowce RC ze skokiem ogólnym dającym się sterować w obie strony; ale to rozwiązanie nie bardzo chce się skalować w górę.
To wszystko oczywiście o śmigłach; o silnikach odrzutowych wypowiedział się kol. ESP; z małą poprawką: w zasadzie WSZYSTKIE odrzutowce pasażerskie mają rewers, tyle że nie używa się go do kołowania. Wynika to jednak wyłącznie z ograniczeń operacyjnych, a nie technicznych.
A czemu pytasz?...