No i znowu trochę polataliśmy z empeckiem. Niezbyt co prawda daleko bo na trasie Bydgoszcz-Toruń, ale już maszynami T-34B z szachownicami (jakoś tak sympatyczniej wyglądają). Nie będę Was znowu katował moim screenami wiec tylko w skrócie:
Start z Bydgoszczy ...




... niestety do przyzwoitego poziomu lotów szyku nam jeszcze daleeeeko ...




... no i lądowanie w Toruniu ...




... przygotowanie do następnego startu ...



I właśnie w Toruniu postanowiliśmy sprawdzić pewną dostępną opcję FSX (tylko Deluxe) czyli wbudowaną wirtualną kontrolę lotów:
1. Zalogowałem się jako "Air Traffic Controller" i ustawiło mnie na wieży

2. Nie ma większego znaczenia, że w Toruniu wieży w realu nie ma

3. Nie znam tych ładnych, płatnych programów ATC, ale wnętrze wieży wygląda w FSX całkiem, całkiem:
- we wnętrzu wieży można sie rozglądać normalnie Trackiem IR





- zbliżenie na poszczególne funkcje uzyskujemy podobnie jak w kokpicie 2D czyli "Shift+1 ... 6"

- lądowanie Cessny SP-EMP (empeck'a)



Co ciekawe przy szybkim ruchu głową wnętrze wieży znika samoczynnie i mamy tylko ekrany 2D
Myślę, że miłośnicy wirtualnej kontroli lotów powinni się tym zainteresować bo chyba gierka umożliwia niezłą zabawę bez zakupu czy ściągnięcia (są chyba i płatne i darmowe programy do wcześniejszego FS9 - ja znałem tylko Radar Screen 5 czy jakoś tak) dodatkowego oprogramowania. Jestem ciekawy opinii tych, którzy bawią się w wirtualną ATC - co myślą o tej funkcji. Zdaje sobie oczywiście sprawę, że profesjonalne, płatne programy są na pewno lepsze, ale jestem ciekaw co sądzicie na temat tej defaultowej wieży z FSX.
I na koniec ciekawostka, bo padało pytanie o FM w FSX. Trochę się poganialiśmy dwoma Cessnami dla zabawy i muszę stwierdzić, że panowanie nad maszyną w locie tuż nad ziemią jest większym wyzwaniem niż w "fajnym bublu i spółce".


Wyraźnie jest odczuwalne zjawisko parowania rzek w momencie gdy wlatywaliśmy na małej wysokości nad Wisłę momentalnie odczuwaliśmy turbulencje wpływające wyraźnie lot na niewielką maszyną (Cessna 172) - lataliśmy od 21-22.30 więc program mający ustawioną rzeczywistą pogodę prawdopodobnie odtwarzał zjawiska dziejące się o tej porze pomimo ustawienia lotu za dnia.
EDIT >>> Ponieważ zawierzyłem doniesieniom reprezentantów nauki zwanej meteorologia (czyli pierwszej nauce ścisłej zaraz po wróżbiarstwie

), którzy zapowiadają kilka ładnych dni - więc wybywam w plener, nad wodę. Na następne loty mogę umówić się dopiero około czwartku (wracam w środę wieczorem). Nie będę więc Was przez parę dni męczył moim reportażami z lotów
