Musi chodzić o wersję P albo PM wersji S nie używaliśmy.
Date Country Aircraft Pilot Weapon Victim Country
28Mar71 LSK (E. Germany) MiG-19S ? 30mm MiG-19S WOPK
Szczerze mówiąc, nawet nie sprawdzałem i nie zastanawiałem sie nad tym. Przyjąłem bezkrytycznie

to co napisano w tabeli zwycięstw powietrznych (choć w tym przypadku było to raczej "zwycięstwo"). Był tam też taki dopisek w uwagach:
Mr. Jakub Marszalkiewicz for a report about a case of fratricide fire between East German (or Soviet) and Polish MiG-19s, that happened in March (according to other sources: in April) 1971, when both formations were pursuing a NATO ELINT/SIGINT plane (probably German Atlantic) over the Baltic SeaChoć to "s" w tabeli mogło się wziąć po prostu od liczby mnogiej występującej w opisie czyli nie MiG-19S, a MiG-19s - pewnie leciała para naszych samolotów.
W sprawie utraty Miga 19, coś podobnego znalazłem w jednej z monografii, ale pod datą 28 marca 1973.
Inną sprawą jest data 28 marca, ale czy 1971 czy 1973 - to znowu może być wynikiem błędu albo na stronie ze zwycięstwami, albo w monografii czy w innym źródle z którego to powielono. Choć skoro jest odnotowana imienna strata to pewnie 1973 jest najbardziej prawdopodobny.
Kpt. pil. Jan Budek wystartował na przechwycenie niezidentyfikowanego samolotu nad Bałtyk i nie powrócił z lotu, nie było wyjaśnienia co zaszło.
1. Czy samolot na przechwycenia wystartowałby sam? Czy raczej poleciałaby by para.
2. Brak wyjaśnienia nie musi oznaczać braku wiedzy. W końcu przypadkowe zestrzelenie samolotu sojuszniczego (nie wiadomo w końcu w wypadku czyjego błędu - może obu pilotów) to nie powód do chwały, więc raczej obie strony się z tym nie obnosiły. Rodzinie też głupio powiedzieć, że oberwał od swojego - "niewiadome przyczyny", w domyśle np. awaria maszyny jest "bardziej strawne". To sposób praktykowany często i w wielu armiach - w podobnych sytuacjach.
Znalazłem też coś takiego:
W dniu 28 marca 1973 r. pełniący dyżur w parze dyżurnej kpt. pil. Jan Budek wystartował na MiGu-19P w celu przechwycenia niezidentyfikowanego samolotu, który znalazł się w polskiej przestrzeni powietrznej. Po wykonaiu zadania nie wrócił na macierzyste lotnisko. Najprawdopodobniej samolot wpadł do Bałtyku. Okoliczności wypadku nie wyjaśniono (5). (5) W [34] podano, że autorzy spotkali się z niepotwierdzoną informacją jakoby MiG-19P kpt. Budka został zestrzelony przez innego MiGa-19 naprowadzanego na ten sam samolot (Atlantic ?) z obszru NRD.Żródłem nr 34 w literaturze jest:
Rybak E.F., Gruszczyński J.: Loty rozpoznawcze Zimnej Wojny - Europa, Lotnictwo Wojskowe nr 1/2002. - ktoś ma może ten numer wymienionego pisma?
Pochodzi to z sieci:
http://www.sanko.wroclaw.pl/apt/mig-19/wpolsce.html (strona główna o MiG-19 -
http://www.sanko.wroclaw.pl/apt/mig-19/)
Ale wiadomo, że informacje pochodzące ze stron internetowych należy traktować ze spora ostrożnością.