Ja jakieś pól roku temu wybrałem sie do znajomego na nocny maraton filmowy. Okazało się że kumpel pożyczył z pracy projektor (SHARP modelu nie pamiętam), jeśli chodzi o filmy no to efekt jest fantastyczny ale znajomy puszczał filmy z kompa, więc niemyśląc za wiele zaczęliśmy grać w to co miał zainstalowane. Grałem w Battlefielda2 i odczucia mam mieszane, a nawet bym powiedział że beznadzieja ale tylko dlatego że brakowało nam biurka a myszką jeździliśmy po okładce książki. Z innymi grami było podobnie aż do czasu kiedy uruchomiliśmy rFactor (sim samochodowy), miał do tego kierownice z pedałami. Wrażenia po prostu ekstra, dajesz widok z kabiny i realizm odrazu podskakuje o co najmniej 20%. Niestety nie jest fanem lotnictwa więc żadnego latadła nie sprawdziłem ale myślę że byłoby jeszcze lepiej.
Narzekacie że sie grzeje, że lampę trzeba wymieniać co jakiś czas, to wszystko prawda ale w takim razie poco TIR przecież tylko od tego kark boli, poco HOTAS zabiera przecież za dużo miejsca na biurku, poco w ogóle bawić sie symulatorami, przecież to wszystko na niby jest i tak? Poco iść do kina na film jak można obejrzeć w domu, to co z tego że nagrany w kinie kamerą ale przecież taniej ? Jak dla mnie projektor to po prostu następny szczebel w doznaniach jakich może przysporzyć sim.
Spróbujcie choć raz zagrać w sima na dużym ekranie to zrozumiecie.
Sam mam zamiar kupić projektor ale dopiero za kilka lat kiedy projektory HD bedą już choć trochę w przystępnej cenie.