Najzwyczajniejsza bolączka Logitech-ów. Niestety robią beznadziejne joysticki, które przy intensywnym użytkowaniu padają nawet po paru tygodniach. A objawia się to właśnie w taki sposób jak opisałeś. Wątpię, żeby cokolwiek pomogło (ja różne patenty stosowałem np. czyszczenie specjalnymi środkami potencjometrów - działało to przez jeden dzień, ale po paru zabiegach nawet to nic nie dawało). Jedyna twoja nadzieja, że jeśli masz jeszcze na niego gwarancję to biegnij do sklepu i zamieniaj na Saiteka bo to na dzień dzisiejszy jedyne sensowne rozwiązanie.