Wątek: Wiedźmin (The Witcher) - nowa gra cRPG.

[some1]

Ten mechanizm w grze jest właśnie po to, żeby nie trzeba było klepać wszystkich zadań pobocznych przed ukończeniem gry. Niezależnie od tego czy ktoś wyczyści całą mapę, czy nie, zakończy główny wątek na podobnym poziomie doświadczenia.

[qrdl_logos]

Zadania główne mają stałą punktację, poboczne już nie. Grałem w Wieśka ok 300h i jeśli robię zadanie na poziom 5, a sam mam np. 35, to nic nie dostanę, w przeciwieństwie do tego jakbym robił mając level 4-6. Przynajmniej tak było, jak ja grałem intensywnie, choć nie wykluczam, że któraś poprawka to zmieniła, choć ja tego nie zauważam.

[some1]

Nie dostaniesz XP, bo i tak go nie potrzebujesz, ale nagrody za questy i tak są dopasowane do poziomu gracza, więc na wyższym poziomie będą mocniejsze. Można też sobie włączyć dopasowanie poziomu przeciwników,  wtedy przynajmniej ubijanie ich nie będzie takie proste, choć nagrody za to żadnej nie będzie.

[JG300_Shoki]

Dopasowywanie poziomu przeciwników jest ok chyba, że twoim przeciwnikiem jest stado szczurów
Tak czy inaczej osobiście staram się robić wszystkie zadania poboczne dla samej frajdy i klimatu.

[qrdl_logos]

Zgadza się, robisz na levelu 30 zadanie z 10 i dostajesz w nagrodę miecz poziomu 12 Magicznego Psikutę ze sklejki syberyjskiej, za który u kowala dostaniesz 10 ojro. Co innego jak masz level np. 13 i dostaniesz taki mieczyk, może się przydać.

[Sorbifer]

To straszne, ale chyba macie rację.   Cofnąłem się do jakiś starych, ominiętych zadań i cóż - robi się je, potwory zabija nawet dość łatwo, ale satysfakcji z tego nie ma. No i najczęściej to 1, 2 czy 5 punktów doświadczenia, czyli nic. Co ja zrobiłem...

[Rusty Cage]

Na Nexusie jest mod, który znosi te ograniczenia.


https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/820

[YoYo]

A Gra PLUS nie dopasowuje potem jakoś leveli automatycznie na wyższe?

[Sorbifer]

Podobno dopasowuje, nawet chyba nie skaluje ale coś jakby dodaje 30 do każdego... z tym, że chyba też i cały główny plot wraca, nie? Poprawcie mnie, jak się mylę...

[YoYo]

Lego Wiedźmin .

[Sorbifer]

No i koniec Krew i Wino... Coś nie pykło, kobiety nie żyją, kraina w żałobie. Chyba zawiodłem. To jest Geralt zawiódł...

Za dorzucili dodatkowe zakończenie. Już widziałem wcześniej spoiler'a z Ciri, a tu niespodzianka - Yennefer się zjawiła. Byłem bardziej zdziwiony niż postać z gry.

Reasumując - podstawka zakończona totalnym happyend'em, pierwszy dodatek remisowy, drugi - tragedia. Czyli jak w życiu, czyli OK...

[some1]

Lepsze zakończenia osiągnąć dość trudno bo wymagają konkretnych akcji od Geralta, choć mnie się udało bez zaglądania do poradnika. W każdym razie w tym dodatku nie ma tak naprawdę happy endu, powiedzmy że jest jedno zakończenie szczęśliwe, drugie sprawiedliwe, a trzecie właśnie obejrzałeś.

[Sorbifer]

Co za lameriada... Po Trójce zacząłem grać w Wiedźmina 2. Historia OK, ale samo granie to masakra, w porównaniu z nowszą wersją. Próbowałem znów grać na padzie, i nie wyszło. Zręcznościowa walka wręcz z naciskaniem sekwencji przycisków po prostu nie działała - zawsze dostawałem bęcki. Przełączyłem na klawiaturę i już mogę każdemu dołożyć. No trudno... A potem doszedłem do jakiegoś wielkiego potwora i po prostu nie mogę go przejść, ginę cały czas. Dramat.    Chyba wrócę do Wieśka 3.

[RzEmYk]

Czasu na czytanie książek za bardzo nie mam, to sobie audiobooki słucham o Wiedźminie.
To wróciłem po dwóch latach do Wieśka 3... W zasadzie niemal sam początek przygody w podstawce.
Tutaj muszę docenić możliwość zmiany poziomu trudności w grze. Zszedłem na najniższy i mogę grać tak, jak mi czas pozwala. Nie muszę wnikać w eliksiry, oleje, itd. Mogę grać dla przyjemności te cztery godzinki w weekend i wrócić za tydzień do dalszego poznawania różnych ciekawych questów.

[Sorbifer]

 Lameriada, część dalsza. Po nastu próbach, ze względu na to, że W2 nie ma konsoli jak W3 i komend typu kill-them-all, zaciągnąłem z sieci save game'a tuż po przejściu potwora i gram dalej. Ech!