To ja w temacie w takim razie. Nie wiem czy kolega zna/słyszał. W pewnych kręgach ten utwór (Ashes) uchodzi wręcz za hymn progmetalu: http://youtube.com/watch?v=M-5cn4o5oDY
Słyszał oczywiście, ale dla mnie jest to zbyt mało porgreswne jednak.. pomimo szacunku, jakim dażę DT od strony instrumentalnej (w wawie Portnoy po prostu mnie zmiutł.. , to jednak ze swoją progresywnością pozostali oni w obrębie końcówki XX wieku

a w tym wypadku mamy do czynienia jednak z niezbyt progresywną konstrukcją utworu szczególnie wokal mnie odrzuca.
Żeby dopełnić tego eklektyzmu, na ich płytach znaleźć też akcenty folkowe i przede wszystkim nietuzinkowe linie melodyczne tworzone przez Daniela, o którym powiedzieć, że ma ponadprzeciętne warunki głosowe to potężny eufemizm. Tutaj ilustrujący to "Imago": http://youtube.com/watch?v=uSlLAG9MDsM
Nie przesadzałbym z tymi ponadprzeciętnymi warunkami głosowymi jednak, już pomijając, że elementy folkowe mi osobiście pasują do prog rocka, jak pięść do nosa (syndrom późnego LedZeppelin

) , to jednak ginie mi to gdzieś w tle.
Dla mnie obecnie jedynym wyznacznikiem realnego postępu w muzyce alternatyweno-rockowej jest zespół TOOL, no cóż... już tak mam, ale dla mnie wystarczająco progresywne są jedynie tego typu performansy:
Tool -Hooker With A Penis
http://pl.youtube.com/watch?v=ZRLKjA-hJY8 Również w temacie nieprzeciętne warunki głosowe

Jednakże zdaję sobię sprawę, że na tą chorobę cierpi każdy wyznawca chłopaków z Californii.. i dla innych może się to wydawać odrobinę dziwne

Ps: Celuje ktoś w klasykę (trochę dziwnie brzmi w odniesieniu do twórców gatunku ) tzw. stoner rocka? Josh Homme te klimaty.. NAjbardziej niedoceniona kapela rockowa statniego 20 lecia Kyuss... reformowana w późniejszym okresie na Queens Of The Stone Age, jednak , to już nie to
Check the bad ass song ( w wykonaniu chłopaków z QOTSA ) aż się piwo samo otwiera

Queens of the Stone Age (Kyuss cover) - Thumb
http://pl.youtube.com/watch?v=YQ0MwoZkPPoGościnnie po latach John'y Garcia na wokalu ROCK ON baby!