Odgrzewam ten wątek ponieważ w moje ręce wpadł najnowszy numer specjalny Lotnictwa z tekstem o działaniach B-29 z baz w Indiach i Chinach. Artykuł ilustrowany jest rysunkami bombowców Boeinga, w tym B-29 "Lady Boomerang", który to przykuł moją uwagę efektownym malowaniem (UWAGA: będzie ostro!):

Więcej rysunków B-29 (również z podobnymi malowidłami) tutaj:
http://www.markstyling.com/b29s_wwll_1.htmW "takiej" twórczości lubowali się Amerykanie, również Australijczycy lubili "te" klimaty. Z Brytyjczykami to chyba nie za bardzo (nie ma się co dziwić, nie mieli po prostu odpowiednich "wzorów" w narodzie

). Kufajmany to tylko "Za Stalina", "Za Rodinu", "Za Nasz Kołchoz" - szkoda gadać. O Niemców boję się spytać (uwaga: nie wklejać ewentualnych portretów jakiejś Helgi). A Polacy co? Niby nie gęsi, a jedynie Kaczora Donalda mają?
PS. Z tym graffiti na "Lady Boomerang" to ostro pojechali. Ciekawe jak przekonali dowództwo? Przecież ciężko schować taki samolot przed inspekcją

. Mogli zrobić jeszcze większy hardcore i dać tej kobitce twarz córki jakiegoś generała USAAF :karpik.