Szkoda Irydy. W latach dziewięćdziesiątych Iskra miała szansę godnie przejść na emeryturę... a tak trochę nie wyszło. Ciekawe czy jeszcze kiedyś będziemy produkować samoloty odrzutowe, choćby na licencji. Nie ukrywam, oczami wyobraźni widzę LiM 16 Block 70

z logiem PZL na stateczniku, niemniej wiem, że w naszych warunkach cudem jest samo pojawienie się MSBSa (abstrahując od tego jaki jest) czy montaż nowej optyki w T-72. Cieszymy się jak zwykle z małych rzeczy które przychodzą nam z ogromnym trudem.