P-40 z A2A był u mnie powodem de-instalacji na stałe il-2:1946 - po prostu trzymanie na dysku takiej strzelanki nie miało już sensu

. P-47 już kompletnie bije wszystko na głowę. Właściwie nie ma sie czego przyczepić. Aircraft Factory F4U w moim osobistym odczuciu stoi niżej od tych dwóch, powiedzmy na poziomie Spitfire z Real Air.
I na tym się kończą maszyny jakie mógłbym polecić, maszyny stare z serii "Solo" A2A, czyli odmłodzone Wings of Power I, to po prostu ładne modele, ale pod katem charakterystyki lotu niespecjalnie górują nad resztą dostępną w necie - a te mają swoje problemy, jak loty w ześlizgu, pewne manewry akrobacyjne (ześlizg na ogon, czy hammerhead), oraz praca silnika i sprężarek. Tylko te, które wymieniłem na początku pomijają te "niedociągnięcia" FSa.
Jeżeli chcesz poczuć jak powinna się zachowywać drugo-wojenna maszyna w symulatorze lotu, to polecam zainwestować w P-47 z Accu-sim, na prawdę warto. Otwiera oczy na wiele aspektów które pominięto we wszystkich symulatorach traktujących o tamtym okresie.