Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Kantyna => Dyskusje przy barze => Wątek zaczęty przez: soh w Kwietnia 02, 2011, 13:15:48

Tytuł: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: soh w Kwietnia 02, 2011, 13:15:48
Podobno obecny spis powszechny jest obowiązkowy. Czy to prawda? Jeżeli prawda, to co grozi za całkowite zignorowanie tego spisu?
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Troghv w Kwietnia 02, 2011, 14:16:26
Jest obowiązkowy. Kara za odmówienie spisania się wynosi od 20zł do 5000 zł. Ale to już w ekstremalnych przypadkach. Oczywiście karę orzeka sąd, tak więc sprawa jest do niego kierowana. Nie ma obowiązku wpuszczania do mieszkania rachmistrza, odpowiedzi można udzielić na klatce schodowej, lub przed mieszkaniem. Oczywiście można samemu się spisać. Wystarczy wejść na stronę GUS-u, a dokładniej tutaj https://nsp2011.spis.gov.pl/nsp.form/FormularzID.aspx . Spis Powszechny podzielony jest na trzy części. Pierwsza część (nie liczę obchodu przed spisowego, który już był), to Spis Pełny, zajmuję on rachmistrzowi około 15-20s na osobę w gospodarstwie domowym. Druga część to Spis Reprezentacyjny- jest bardziej szczegółowy, obejmuję 20% punktów adresowych. Może trwać nawet jedną godzinę na gospodarstwo domowe. Jeżeli ktoś jest wylosowany do spisu reprezentacyjnego, to nie jest już objęty spisem pełnym i na odwrót. Trzecia część to Spis Osób Bezdomnych. Oczywiście pierwsze dwa spisy trwają równocześnie, tylko na spis bezdomnych przeznaczone są dwa dni pod koniec spisu powszechnego. Dodam jeszcze to, że są trzy możliwości spisania się: 1- internet, 2- rachmistrz, 3- ankieter (telefoniczny).
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Luke w Kwietnia 02, 2011, 16:20:19
Komuna...
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: some1 w Kwietnia 02, 2011, 16:45:29
Komuna...

Polecam przed napisaniem kolejnej głupoty na forum się trochę doedukować.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Razorblade1967 w Kwietnia 02, 2011, 16:51:09
Komuna...
Magiczne słowo wyjaśniające "wszystko", używane bez umiaru przez ludzi, którzy zwykle o "komunie", ani o "niekomunie" (i w ogóle o otaczającym świecie) mają pojęcie delikatnie mówiąc mgliste.

Spis powszechny jest obowiązkowy także w krajach, w których nigdy niczego zbliżonego do tzw. "komuny" nie było. Państwo musi w jakiś sposób czerpać wiedzę o swoich obywatelach. I tak pytania naszego spisu powszechnego nie są tak szczegółowe jak w niektórych krajach "zachodnich".
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Dziobas w Kwietnia 02, 2011, 17:11:03
Komuna...

Dosłownie, głową w biurko... :/

Spis powszechny jest obowiązkowy także w krajach, w których nigdy niczego zbliżonego do tzw. "komuny" nie było. Państwo musi w jakiś sposób czerpać wiedzę o swoich obywatelach. I tak pytania naszego spisu powszechnego nie są tak szczegółowe jak w niektórych krajach "zachodnich".
Dokładnie. Pytania są ogólne, można powiedzieć, że dotyczą podstawowych informacji.

Dla mnie możliwość spisania się samemu poprzez internet jest świetnym pomysłem, jak widać od wczoraj w ten sposób spisało się kilkaset tysięcy ludzi.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jeremak w Kwietnia 02, 2011, 17:42:25
Dla uzmysłowienia jak przydatne (np. podczas wszelkiej maści badań naukowych) są zbierane podczas spisu powszechnego informacje, proponuję zajrzeć tutaj: http://www.stat.gov.pl/gus
Bardzo ciekawy jest Bank Danych Lokalnych: http://www.stat.gov.pl/bdl/app/strona.html?p_name=indeks chcesz wiedzieć ile jest przedsiębiorstw w twojej gminie, ZOZów w powiecie, ile osób pracuje w przemyśle, a ile w rolnictwie? Jak zmieniały się ceny i jak się wiedzie Polakom? Te linki to skarbnica informacji. Do tego potrzebny jest m.in. spis powszechny.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Schizoid_man w Kwietnia 02, 2011, 17:59:43

Spis powszechny jest obowiązkowy także w krajach, w których nigdy niczego zbliżonego do tzw. "komuny" nie było.

Tzn. w jakich na przykład?
Ja nie bardzo mogę sobie wyobrazić, po co tzw. "modelowemu państwu" wiedza, którą czerpie z tych spisów, natomiast bardzo łatwo jest mi sobie wyobrazić, po co taka wiedza "modelowemu państwu komunistycznemu".
Wobec tego pytanie: ktoś może wie, po co "państwu" taka wiedza?
Odpowiedź "do badań" mnie nie satysfakcjonuje, bo moim zdaniem państwo nie jest instytucją służącą do prowadzenia badań. ;)
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: empeck w Kwietnia 02, 2011, 18:05:32
Tzn. w jakich na przykład?

27 marca tego roku był na przykład w Wielkiej Brytanii.

http://en.wikipedia.org/wiki/Census
http://pl.wikipedia.org/wiki/Spis_statystyczny
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: traun w Kwietnia 02, 2011, 18:06:30
some1 i Razorblade1967 - jesteście gośćmi których wypowiedzi na forum są dla mnie z reguły wyrocznią. Tym razem bronicie jednak i to twardo sprawy której obrony nie rozumiem i z którą zgodzić się nie mogę.
Jestem pewnie politycznym głupkiem ale moje postrzeganie sprawy spisu jest zgoła inne.
Kolega Luke - napisał dosadnie "komuna". Pojechaliście po nim jak po łysej kobyle ale ja go popieram w całej rozciągłości.
Spis nie jest dobrowolny tylko jest prowadzony pod przymusem i groźbami kar - jak to się ma do niby wolnego obywatela i wolności jednostki to nie wiem doprawdy.

Kolega napisał: Spis powszechny jest obowiązkowy także w krajach, w których nigdy niczego zbliżonego do tzw. "komuny" nie było.
Kiedyś pewnie i nie było ale obecnie cała unia to taki lekki kołchoz gdzie obywatel jest własnością państwa a we własnych sprawach ma gów... do powiedzenia i przeciętny urzędnik zje go na śniadanie powołując się na liczne zakazy, nakazy, koncesje itd...

Państwo musi w jakiś sposób czerpać wiedzę o swoich obywatelach.

No ja akurat z tym twierdzeniem zgodzić się zupełnie nie mogę bo to czy mam pracę, jak mieszkam, jakie mam wykształcenie to są sprawy moje a nie państwa.
Państwo nie jest od tego by mi dawać pracę (choć obecne robi wszystko by mi tą pracę odebrać i bym w końcu pękł i uciekł), państwo nie jest od tego by mi dawać mieszkanie i państwu takie dane (do tego zbierane pod przymusem) nie są do niczego potrzebne no chyba że mamy dalej centralne planowanie wszystkiego jak za KCPZPR.
Normalne państwo powinno zajmować się tylko czterema sprawami:
-wojskiem (bezpieczeństwo zewnętrzne)
- policją (bezpieczeństw wewnętrzne)
- sądami
- infrastrukturą
i niczym więcej.
Takie jest moje zdanie. Ja was nie nazywam zmanipulowanymi głupkami itp. więc i ja oczekuję poszanowania opinii a nie reakcji jak na kolegę Luka
 

Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: empeck w Kwietnia 02, 2011, 18:09:50
Kiedyś pewnie i nie było ale obecnie cała unia to taki lekki kołchoz gdzie obywatel jest własnością państwa a we własnych sprawach ma gów... do powiedzenia i przeciętny urzędnik zje go na śniadanie powołując się na liczne zakazy, nakazy, koncesje itd...

To nie jest przecież ani pomysł Unii, ani komunizmu. Szwajcaria i Norwegia nie należą do Unii, a też spisy przeprowadzają.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: qrdl w Kwietnia 02, 2011, 18:10:52
Server Error in '/nsp.form' Application.
Runtime Error
Description: An application error occurred on the server. The current custom error settings for this application prevent the details of the application error from being viewed remotely (for security reasons). It could, however, be viewed by browsers running on the local server machine.

Details: To enable the details of this specific error message to be viewable on remote machines, please create a <customErrors> tag within a "web.config" configuration file located in the root directory of the current web application. This <customErrors> tag should then have its "mode" attribute set to "Off".

<!-- Web.Config Configuration File -->

<configuration>
    <system.web>
        <customErrors mode="Off"/>
    </system.web>
</configuration>


Notes: The current error page you are seeing can be replaced by a custom error page by modifying the "defaultRedirect" attribute of the application's <customErrors> configuration tag to point to a custom error page URL.

<!-- Web.Config Configuration File -->

<configuration>
    <system.web>
        <customErrors mode="RemoteOnly" defaultRedirect="mycustompage.htm"/>
    </system.web>
</configuration>

Takie to spisywanie się Polaków. Wczoraj kilka prób tak się kończyło. Popić wodą i zapomnieć. Pewnie to ten pan minister od kolei i dróg realizuje, albo Pan Zgoda Budowniczy.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: orson w Kwietnia 02, 2011, 18:12:32
"Są trzy rodzaje kłamstwa: małe kłamstewko, duże kłamstwo i statystyki."
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: some1 w Kwietnia 02, 2011, 18:25:52
Cytuj
Spis nie jest dobrowolny tylko jest prowadzony pod przymusem i groźbami kar - jak to się ma do niby wolnego obywatela i wolności jednostki to nie wiem doprawdy.

Bardzo wiele rzeczy, nawet w państwie demokratycznym, musisz robić pod przymusem i groźbami kar, choćby poprawnie parkować samochód, albo wysłać dziecko do szkoły. Wszystko nazywasz "komuną" z tego powodu?

Spisy powszechne były i są ogranizowane od lat w większości normalnie funkcjonujących państw. Nie są wynalazkiem komunizmu, Unii Europejskiej, Masonów czy czegoś tam jeszcze. Po szczegóły odsyłam do linków umieszczonych przez Empecka, możecie sobie tam sprawdzić od kiedy i gdzie wykonywane były spisy powszechne zarówno w Polsce jak i na świecie.

Błędnym jest myślenie, że jak w państwie nie ma centralnego planowania wszystkiego w komunistycznym stylu, to już nic się nie planuje i informacje na temat struktury społeczeństwa uzyskiwane podczas spisu są bezużyteczne.
Osobom buntującym się przeciwko udostępnianiu jakichkolwiek danych na swój temat polecam skasowanie wszystkich swoich kont pocztowych, kont w portalach społecznościowych i na forach dyskusyjnych. Tymi drogami udostępniacie znacznie więcej informacji (i to często mocno osobistych) na swój temat niż podczas spisu.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: empeck w Kwietnia 02, 2011, 18:31:47
Takie to spisywanie się Polaków. Wczoraj kilka prób tak się kończyło. Popić wodą i zapomnieć. Pewnie to ten pan minister od kolei i dróg realizuje, albo Pan Zgoda Budowniczy.

U mnie działa(tm) ;)
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: traun w Kwietnia 02, 2011, 18:48:17
Porównywanie przymusowości spisu do przymusu stosowania się do przepisów ruchu drogowego - to chwyt poniżej święconek.

Przymusowa edukacja i to jeszcze bez możliwości wpływu na to kto i czego uczy moje dziecko to też nie moja bajka.

Skoro państwo tyle o mnie wie - bo wie -  bo składam PiTa, bo płacę za czynsz, bo płacę podatek gruntowy, bo ukończyłem państwową uczelnie (bo mnie szpieguje w internecie??? - nie wiem czy cię dobrze zrozumiałem) to niech sobie te dane zbierze do kupy a mnie nie zawraca gitary..
Na marginesie dane o mieszkaniach i nieruchomościach moim skromnym zdaniem mogą jedynie pomóc wprowadzić podatek katastralny i nic więcej.
Bo państwo mieszkań nie buduje i z inicjatywy państwa nawet 1m2 nie powstał (chyba że komunalne).
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Sorbifer w Kwietnia 02, 2011, 18:52:43
Czy mi się wydaje, czy ostatni spis nie był tak z 8, max 10 lat temu? Pamiętam, że na poprzednim miejscu zamieszkania przyszedł jakiś taki i pytał się o jakieś pierdoły... Nie za często to aby? GUS ma 1000 innych narzędzi badania sytuacji, takie mega narzędzie jest chyba za duże jak na tak częste wykorzystywane...
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Rafi w Kwietnia 02, 2011, 18:58:59
Bardzo wiele rzeczy, nawet w państwie demokratycznym, musisz robić pod przymusem i groźbami kar, choćby poprawnie parkować samochód, albo wysłać dziecko do szkoły. Wszystko nazywasz "komuną" z tego powodu?

Osobom buntującym się przeciwko udostępnianiu jakichkolwiek danych na swój temat polecam skasowanie wszystkich swoich kont pocztowych, kont w portalach społecznościowych i na forach dyskusyjnych. Tymi drogami udostępniacie znacznie więcej informacji (i to często mocno osobistych) na swój temat niż podczas spisu.

Ok. ale wg. mnie czym innym jest wyrażenie zgody  d o b r o w o l n i e  na udostępnienie swoich danych w tych przykładowych miejscach a czym innym "przymuszanie" i to pod groźbą kary do przekazywania swoich danych. I chyba o to chodziło w tym ogólnym stwierdzeniu Luka oraz w wypowiedziach trauna i Schizoid_man. Uważam, że takie spisy może są i potrzebne (chociaż nie mam wiedzy do czego) ale z całą pewnością nie powinny być przymusowe.
PS. Sam wezmę udział w tym spisie.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Razorblade1967 w Kwietnia 02, 2011, 19:31:54
some1 i Razorblade1967 [...] Tym razem bronicie jednak i to twardo sprawy której obrony nie rozumiem i z którą zgodzić się nie mogę.
Jestem pewnie politycznym głupkiem ale moje postrzeganie sprawy spisu jest zgoła inne.
Kolega Luke - napisał dosadnie "komuna". Pojechaliście po nim jak po łysej kobyle ale ja go popieram w całej rozciągłości.

Szanowny Kolego Traun, żeby było jasne - moją reakcję wywołało owo magiczne słowo "komuna", a nie sam sprzeciw przeciwko idei spisów powszechnych (czy w ogóle spisów). Gdyby Luke czy ktokolwiek inny wyraził w jakikolwiek sensowny sposób swoją niechęć do samego spisu i przepisów z tym związanych to jego prawo (pewnie nawet bym głosu nie zabierał, bo nie jest to akurat dla mnie jakaś szczególnie ważna kwestia). Tak resztą jak każdy obywatel demokratycznego państwa ma prawo do wyrażenia swojej krytyki prawa, choć oczywiście ta krytyka nie zwalnia od przestrzegania tego prawa (inna sprawa, że akurat w tym przypadku nawet bym przyjął prawo do "obywatelskiego nieposłuszeństwa").

Mój sprzeciw budzi idiotyczne nazywanie wszystkiego wokół nas, co nam się nie podoba "komuną". Ja rozumiem, że dla wielu ludzi zrozumienie wielu mechanizmów funkcjonowania państwa przekracza ich zdolności pojmowania i normalnej polemiki na ten temat nie są w stanie prowadzić. Nazywanie jednak wszystkiego wokół co się komuś nie podoba "komuną" to akurat dla mnie szczyt politycznego prymitywizmu. Jak ktoś nie potrafi wyrazić swoich poglądów w sposób sensowny to krzyczy "przecz z komuną" i uważa, że to słowo załatwia wszystko.

Osobiście nie mam nic przeciwko spisowi powszechnemu czy jakiemukolwiek, jak również nie przeszkadza mi, że państwo do pewnych rzeczy musi obywatela zmusić (to czasem nieuniknione). Jednocześnie jednak uznaję prawo każdego do krytyki przepisów i działań państwa - to prawo każdego obywatela. Jednak każdą krytykę należy wyrażać z sensem. Jak ktoś jakąkolwiek krytykę zastępuje jednym słowem "komuna" to jest to dla mnie przykład tylko i wyłącznie na niezrozumienie przez takiego delikwenta tego co się dzieje wokół niego i tyle ... Tak więc nie przeszkadza mi krytyka działań państwa (sam do wielu spraw jestem bardzo krytyczny), a tylko prymitywny sposób wyrażania tych poglądów, moim zdaniem nie licujący z poziomem tego Forum (to nie jakiś Onet czy podobny portalik dla takich co to chcą sobie w kilku prymitywnych słowach wypowiedzieć swój stosunek do państwa i obowiązującego prawa - bo na nic innego ich nie stać).
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Troghv w Kwietnia 02, 2011, 19:36:38
Czy mi się wydaje, czy ostatni spis nie był tak z 8, max 10 lat temu?

Tak był. Obecny spis jest pierwszym po wstąpieniu Polski do EU czy jak kto woli Eurokołchozu. Głównym zadaniem tego spisu są migracje i emigracje. Dodam, że wszelkie dane zebrane od obywateli nie są przekazywane ani policji, ani sądowi, ani urzędowi skarbowemu, ani też innym instytucjom publicznym a także rządowi itd. Dane są wyłączną własnością GUS-u. Mogę też zapewnić, że nie będzie pytań typu: ile pan/pani zarabia, czy pracuję pani na "czarno" itp.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: traun w Kwietnia 02, 2011, 19:53:26
Razorblade1967 - tak z twoim ostatnim postem zgadzam się całkowicie.
Lecz rozumiem i kolegę Luka bo "państwo" co rusz robi z Nami co chce więc już tylko witki opadają i nawet gadać o tym się nie chce stąd ten może krótki, pełen rezygnacji komentarz.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Dziobas w Kwietnia 02, 2011, 19:57:50
Dodam, że wszelkie dane zebrane od obywateli nie są przekazywane ani policji, ani sądowi, ani urzędowi skarbowemu, ani też innym instytucjom publicznym a także rządowi itd. Dane są wyłączną własnością GUS-u. Mogę też zapewnić, że nie będzie pytań typu: ile pan/pani zarabia, czy pracuję pani na "czarno" itp.

Szczególnie zainteresowała mnie część o zapewnianiu. Jeżeli tak piszesz to rozumiem, że masz do tego podstawy, np.: jesteś osobą pracującą przy spisie?
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Troghv w Kwietnia 02, 2011, 20:05:04
Szczególnie zainteresowała mnie część o zapewnianiu. Jeżeli tak piszesz to rozumiem, że masz do tego podstawy, np.: jesteś osobą pracującą przy spisie?
Tak. Są odpowiednie rozporządzenia dotyczące poufności danych, to raz a dwa była swego czasu sprawa wymiany danych, a właściwie próby wyłudzenia ich przez "rządzących" od GUS-u. Rzecz jasna zakończyła się niepowodzeniem, gdyż prawo stanowi jasno, że dane zbierane przez GUS są jego własnością i jedynie służą na potrzeby statystyczne.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Schizoid_man w Kwietnia 02, 2011, 21:41:02
Bardzo wiele rzeczy, nawet w państwie demokratycznym, musisz robić pod przymusem i groźbami kar, choćby poprawnie parkować samochód, albo wysłać dziecko do szkoły. Wszystko nazywasz "komuną" z tego powodu?


A dlaczegóż to Kolega uważa, że jeśli jest demokracja, to jest mniej przymusów? Korelacja poziomu demokracji z liczbą przymusów, jeśli jest, to z całą pewnością pozytywna. ;)
Po drugie natomiast, może "komuna" to tutaj nie jest właściwe słowo, ale bardzo wiele przymusów, które teraz mamy, jest cokolwiek sprzecznych z poszanowaniem ludzkiej wolności - i sporo ma charakter z gruntu socjalistyczny. Tak jak na przykład kretyńskie kompletnie przymusy ubezpieczeń.

A i nie powiedziałbym, że kraj, w którym z zasiłku można nie tylko "przeżyć", ale naprawdę wygodnie żyć na całkiem dużym poziomie, jest jakoś bardzo oddalony od tzw. "komuny". ;)
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Luke w Kwietnia 02, 2011, 21:43:49
Komuna - magiczne słowo. Wiedziałem, że w ten sposób sprowokuję pewne osoby, co doprowadzi do ciekawej dyskusji. :020:
Lecz bynajmniej nie rzuciłem tego stwierdzenia od tak. Koledzy Traun i Rafi mają rację, dokładnie to miałem na myśli - PRZYMUS. Mimo, że jestem dzieckiem "wolnej Polski" to coś tam jednak o komunie wiem i wszelakie przymusy  kojarzą mi się właśnie z nią oraz ogólnie pojętym lewactwem. Jakoś średnio podoba mi się fakt, że państwo coraz szerzej wtrąca się w życie obywateli. Cała ta "polityka" UE nie jest dla mnie czymś godnym naśladowania. Ten bełkot na temat demokracji , równości i tolerancji w praktyce ma niewiele wspólnego z wolnością jednostki.

Ja wiem że na tym forum nie dyskutuje się o polityce, ale akurat w tym temacie ciężko tego uniknąć. Jeżeli za bardzo zboczyłem z torów to przepraszam

Ps. I zupełnie nie wiem dlaczego słowo Demokracja stało się synonimem słowa Wolność.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: some1 w Kwietnia 02, 2011, 21:56:08
Skoro państwo tyle o mnie wie - bo wie -  bo składam PiTa, bo płacę za czynsz, bo płacę podatek gruntowy, bo ukończyłem państwową uczelnie (bo mnie szpieguje w internecie??? - nie wiem czy cię dobrze zrozumiałem) to niech sobie te dane zbierze do kupy a mnie nie zawraca gitary..

Nie przesadzajmy od razu z tym szpiegowaniem przez państwo, natomiast raczej mam na myśli łatwość z jaką rozstajemy się z prywatnością w internecie. Często nieświadomie, więc żadne "wyrażanie zgody" nie jest argumentem. Jeśliby ktoś naprawdę chciał o nas zdobyć sporo informacji, w wielu przypadkach nie musiałby się specjalnie trudzić. Tylko nie ma sobie co pochlebiać, nie jesteśmy aż tacy wyjątkowi, żeby to kogoś ważnego obchodziło.
Ale robiąc mały offtop, to takie przeszukanie internetu jest często wykonywane przez pracodawców sprawdzających nowych kandydatów do pracy. Albo już istniejących pracowników. Warto o tym pomyśleć, pisząc coś w internecie, bądź pod czymś się podpisując.

A co do tego, że państwo tyle o Tobie wie, no cóż, obawiam się że jeśli trzeba spisać prawie 40 mln obywateli, to mimo ogromu tego przedsięwzięcia, taniej jest zrobić spis, niż zebrać do kupy te dane rozproszone po różnych, często od siebie niezależnych instytucjach.

Nie jest moim zadaniem szczególna obrona spisu ludności, bo traktuję go po prostu jako jeden z mniej lub bardziej uciążliwych obowiązków, jakie nakłada na mnie fakt bycia obywatelem jakiegoś państwa. Nieważne czy Chin, Indii, USA, Irlandii, Szwajcarii, bo we wszystkich tych krajach przeprowadzane są podobne spisy z podobną częstotliwością. A moją reakcję na słowo "komuna", które padło na początku tego wątku bardzo dobrze wyjaśnił już Razor.
Natomiast kilka minut z google i wikipedią dostarczyły mi informacji, że spis powszechny nie jest wynalazkiem i nakazem nadopiekuńczego "eurokołchozu" jak obawiałby się Traun, ani centralnie planowanych krajów komunistycznych jak obawiałby się Schizoid_man. Robienie go co 10 lat nie jest też nadużywaniem tego jakże potężnego mechanizmu (co z kolei martwi Sorbifer'a), tylko zaleceniem ONZ, do którego stosuje się od wielu lat większość państw świata. Ja zatem wycofuję się z dalszej dyskusji, bo brak mi wiedzy i zainteresowania tematem, żeby go dalej drążyć.

Kolegom sceptykom natomiast radzę, żeby następnym razem zamiast krytykować coś na ślepo podpierając się hasełkami typu wolność, komuna, UE, nabyć trochę elementarnej wiedzy w temacie, bo póki co przepraszam was bardzo, ale nie świadczy za dobrze o poziomie dyskusji, jeśli odpowiedzi na większość waszych wątpliwości można znaleźć w dwie minuty na wikipedii.

Możecie zacząć tutaj: http://unstats.un.org/unsd/demographic/sources/census/docs/P&R_Rev2.pdf
Ewentualnie jestem pewien, że na stronie GUS też są przydatne informacje po polsku.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: empeck w Kwietnia 02, 2011, 21:59:28
Z jednej rzeczy w tym spisie się cieszę. Po raz pierwszy w nim padnie pytanie o wyznanie (w tym spisie rozszerzonym, na który odpowie część społeczeństwa). Ciekawe ilu faktycznie wierzących będzie :)
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: some1 w Kwietnia 02, 2011, 22:02:52
Ja wiem że na tym forum nie dyskutuje się o polityce, ale akurat w tym temacie ciężko tego uniknąć.

Wręcz przeciwnie kolego. Ten temat dotyczy spisu ludności. Jak chcesz ogólnie ponarzekać sobie na komunę, lewicę, UE, działanie państwa, to jestem pewien, że na Onecie znajdziesz szersze audytorium.

Pozwolę sobie zacytować post Razora, którego chyba nie przeczytałeś:
 
Tak więc nie przeszkadza mi krytyka działań państwa (sam do wielu spraw jestem bardzo krytyczny), a tylko prymitywny sposób wyrażania tych poglądów, moim zdaniem nie licujący z poziomem tego Forum (to nie jakiś Onet czy podobny portalik dla takich co to chcą sobie w kilku prymitywnych słowach wypowiedzieć swój stosunek do państwa i obowiązującego prawa - bo na nic innego ich nie stać).
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Troghv w Kwietnia 02, 2011, 22:12:27
Wydaję mi się, że rozmowa zmierza trochę offtop. Padają encyklopedyczne słowa jak komuna, przymus itd. Pragnę zaznaczyć z całą stanowczością, że sam spis pomimo, że jest obowiązkowy, nie jest "obowiązkowy". Wystarczy nie otwierać drzwi i nie odbierać telefonu :004: I jeszcze raz powtórzę to co napisałem wyżej- wszystkie dane służą do celów statystycznych i nic więcej w tym temacie.
Padło pytanie: do jakiej grupy czy też wyznania dana osoba się poczuwa. Takich pytań jest więcej, narodowość, przynależność etniczna itd. Ale z doświadczenia wiem, że spora część zadeklaruję się jako Katolicy i nie chodzi tu o tradycję. Ciekawą kwestią jest miejsce urodzenia według aktualnych granic. Z tym będzie problem dla osób odpowiadających na to pytanie, szczególnie starszych, dla, których wschodnie rubieże to jednak Polska.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Troghv w Kwietnia 02, 2011, 22:53:15
Ok. ale wg. mnie czym innym jest wyrażenie zgody  d o b r o w o l n i e  na udostępnienie swoich danych

Trochę wprowadzasz w błąd. Rachmistrz przychodzący do Ciebie lub też ankieter ma już Twoje dane czyli PESEL, Imię i Nazwisko itd. więc nie musisz wyrażać zgody, gdyż te dane są dostarczone z Urzędu Cywilnego Miasta lub Gminy. Dlatego też spis pełny trwa około 20 sekund na osobę. Jedyną zgodę na co możesz wyrazić to pytanie o Dzietność, które to nota bene dotyczy tylko kobiet w wieku rozrodczym.

P.S. Okres edycji minął.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Kwietnia 02, 2011, 23:17:16
Tak był. Obecny spis jest pierwszym po wstąpieniu Polski do EU czy jak kto woli Eurokołchozu. Głównym zadaniem tego spisu są migracje i emigracje. Dodam, że wszelkie dane zebrane od obywateli nie są przekazywane ani policji, ani sądowi, ani urzędowi skarbowemu, ani też innym instytucjom publicznym a także rządowi itd. Dane są wyłączną własnością GUS-u. Mogę też zapewnić, że nie będzie pytań typu: ile pan/pani zarabia, czy pracuję pani na "czarno" itp.
To mało im jeszcze PIT-ów, NIP-ów, PESEL-i, REGON-ów, i całej reszty? I jak to w końcu jest odpowiedzi są dobrowolne czy przymusowe?
A co jeśli ktoś poda nieprawdziwe dane?
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: spec w Kwietnia 03, 2011, 09:33:25
Taki spis przez internet to świetna baza haseł. 90% ludzi poda takie hasło jak ma wszędzie.
Też mnie dziwi robienie spisów, przecież wszystkie informacje państwo ma z innych dokumentów. No ale cóż...
Tak samo numer NIP dla osób prywatnych. Po co go wprowadzili skoro jest pesel i określa on jednoznacznie danego człowieka.
Nie jestem przeciwny spisowi ale mogła by powstać jakaś główna baza wiedzy gdzie by trafiały dane z wszystkich papierków jakie w życiu złożyłem a państwo nie zawracało by mi gitary i wydało pieniądze na coś bardziej pożytecznego. Przecież za ten spis zapłacę ja.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Troghv w Kwietnia 03, 2011, 12:34:07
To mało im jeszcze PIT-ów, NIP-ów, PESEL-i, REGON-ów, i całej reszty? I jak to w końcu jest odpowiedzi są dobrowolne czy przymusowe?
A co jeśli ktoś poda nieprawdziwe dane?

Na zadane pytania należy udzielić odpowiedzi zgodnej ze stanem faktycznym.
Dla przypomnienia: NIP jest dla US, REGON- potrzebny do działalności gospodarczej, a PESEL jest dla USC (Urząd Stanu Cywilnego). Tak, więc nie mają nic wspólnego ze statystyką i są osobnymi, odrębnymi organami, poza USC, który z natury rzeczy posiada wszelkie dane personalne jak i dane zabudowań potrzebne przy spisie.

Taki spis przez internet to świetna baza haseł. 90% ludzi poda takie hasło jak ma wszędzie
Z tego co pamiętam, powinien być generator haseł dla każdego podającego swój nr PESEL.

Tak samo numer NIP dla osób prywatnych. Po co go wprowadzili skoro jest pesel i określa on jednoznacznie danego człowieka.
NIP ma zostać w niedalekiej przyszłości zastąpiony właśnie PESEL-em
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Kwietnia 03, 2011, 12:52:11
Spis powszechny ma również na celu zweryfikowanie pewnych informacji o ludziach. W urzędach wszelkiej maści różnie bywa z wiarygodnością danych. Zdarzają się pomyłki i w ten sposób nie tyle jest możliwość ich weryfikacji co podanie go zapewnia, że dana osoba to jesteśmy konkretnie my dlatego w spisie podaje się i PESEL i NIP. Wtedy nie ma pomyłki i badanie jest reprezentacyjne. Są kraje które mogą sobie pozwolić np. głównie skandynawskie na wykorzystanie danych zgromadzonych w urzędach, niemniej wymaga to bardzo skrupulatnej administracji i porządku. Osobną sprawą, że są to kraje stosunkowo małe i łatwiej ogarnąć taką ilość danych. Swoją drogą nawet ONZ zaleca sporządzanie spisów powszechnych co 10 lat. Nie ma też co popadać w paranoje, teorie spiskowe, że ktoś wykorzysta nasze dane, zbierze o nas informacje które wykorzysta przeciwko nam. Bez przesady. Dziennie sami więcej taki informacji upubliczniamy sami, nie mówiąc o tym, że jakby Państwo chciało na nas znaleźć haka to by nie potrzebowało naszej pomocy i jakiegoś spisu. Spis ma dostarczyć informacji o strukturze i i zjawiskach rozwijających się w społeczeństwach w ściśle określonym momencie. To są dane bardzo przydatne w ujęciu historycznym. Można sobie porównać jak kształtowało się np. bezrobocie w przeciągu ostatnich np. 50 lat.

Dzięki podobnym przedsięwzięciom na początku wieku XIX np. ustalono średnią długość życia dla mieszkańców Wrocławia. Bardzo ciekawie takie informacje pokazują co robią wszelkie wojenki z ludnością. Na przykład dla Wrocławia  poziom zaludnienia z roku 1939 miasto osiągnęło dopiero w 1983 itd. Innym przykładem może być Górny Śląsk, poniekąd temat na czasie, bo takie pytanie o przynależność pojawia się w obecnym wydaniu:

Na Górnym Śląsku mieszkają głownie trzy grupy narodowościowe: Polacy, Niemcy i Czesi. W Polsce nie jest uznawana narodowość ślśska. Według polskiego Narodowego Spisu Powszechnego z 2002 roku narodowość śląska zadeklarowało 173,2 tys. osób, natomiast w spisie powszechnym na terenie Czech w 2001 roku narodowość śląska deklaruje 10,9 tys. osób (w 1991 roku, gdy taka opcja była wymieniona w formularzu spisowym, było to 44,5 tys. osób).

Czesi mieszkają tylko w południowo-zachodniej części Górnego Ślaska, w Śląsku Czeskim na terenie Czech. W polskiej części Górnego Ślaska żyje natomiast największa uznawana w Polsce grupa narodowościowa – Niemcy. Według spisu powszechnego z 2002 roku w województwie śląskim i opolskim żyje ich łącznie 138 737 (92% wszystkich Niemców w Polsce). W województwie opolskim Niemcy stanowią ponad 10% tutejszego społeczeństwa. Na terenie 27 gmin województwa opolskiego i jednej gminy województwa śląskiego przedstawiciele mniejszości niemieckiej stanowią ponad 20% mieszkańców gminy.



Reasumując spisy powszechne głównie służą demografii i statystyce. Ktoś kto widzi w tym większe zło równie dobrze pewnie słyszy strzały w Smoleńsku itp. absurdy. Wszystkim przeciwnikom polecił bym posłuchać kilku wykładów prof Zbigniewa Kwaśnego mogli by się dowiedzieć ciekawych rzeczy o spisach, księgach parafialnych, dziennikach osobistych itp. źródłach informacji :).
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: vowthyn w Kwietnia 03, 2011, 12:56:11
Z jednej rzeczy w tym spisie się cieszę. Po raz pierwszy w nim padnie pytanie o wyznanie (w tym spisie rozszerzonym, na który odpowie część społeczeństwa). Ciekawe ilu faktycznie wierzących będzie :)

Właśnie zastanawiam się jaka jest prawidłowa odpowiedź w sytuacji, kiedy ktoś de facto jest osobą bezwyznaniową i niepraktykującą, ale formalnie nadal pozostaje członkiem KK (bo do tej pory nie podjął trudu, żeby się z niego wypisać)? Czy w takiej sytuacji określenie się bezwyznaniowym nie będzie traktowane jako poświadczenie nieprawdy?
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: empeck w Kwietnia 03, 2011, 13:02:08
Właśnie zastanawiam się jaka jest prawidłowa odpowiedź w sytuacji, kiedy ktoś de facto jest osobą bezwyznaniową i niepraktykującą, ale formalnie nadal pozostaje członkiem KK (bo do tej pory nie podjął trudu, żeby się z niego wypisać)? Czy w takiej sytuacji określenie się bezwyznaniowym nie będzie traktowane jako poświadczenie nieprawdy?

Też się nad tym zastanawiam. Jeszcze nie wystąpiłem z KK, ale w tym roku prawdopodobnie to zrobię, niemniej zadeklaruję się jako osoba niewierząca/bezwyznaniowa (jest taki wyraz?). Wg mnie odzwierciedla to stan faktyczny.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Razorblade1967 w Kwietnia 03, 2011, 14:43:11
Właśnie zastanawiam się jaka jest prawidłowa odpowiedź w sytuacji, kiedy ktoś de facto jest osobą bezwyznaniową i niepraktykującą, ale formalnie nadal pozostaje członkiem KK (bo do tej pory nie podjął trudu, żeby się z niego wypisać)? Czy w takiej sytuacji określenie się bezwyznaniowym nie będzie traktowane jako poświadczenie nieprawdy?
Moim zdaniem nie ma problemu - deklaruje się wyznanie lub jego brak na podstawie wewnętrznych przekonań, a nie na podstawie jakichkolwiek "kwitów". Zresztą nie istnieje przecież żaden dokument posiadający moc prawną określający wyznanie lub bezwyznaniowość. Dokumenty związków wyznaniowych nie mają mocy prawnej (w przypadku ślubów konkordatowych i tak są wypełniane dokumenty identyczne jak w USC i to one mają moc prawną) trudno aby osoby, które w niemowlęctwie rodzice ochrzcili musiały w dorosłym życiu traktować ten fakt jako zobowiązujący do czegokolwiek.

Zresztą o ile się nie mylę, to w najbardziej tutaj rozpowszechnionym wyznaniu czyli tzw. rzymsko-katolickim istnieje coś takiego jak samoistne wykluczenie z wiary czy kościoła poprzez nieuznawanie pewnych rzeczy np. jakiś dogmatów.

Tak naprawdę ludziom, których wbrew ich woli przypisano do jakiegoś wyznania akt wystąpienia ze związku wyznaniowego był potrzebny (oprócz poprawy samopoczucia) do tego, aby nie ujmowano ich w statystyce wyznawców. Skoro wreszcie ta statystyka będzie robiona na podstawie spisu powszechnego, a nie na podstawie deklaracji instytucji wyznaniowych to ten fakt wystąpienia zasadniczo przestaje mieć znaczenie.

Nawiasem mówiąc czytałem kilka lat temu wywiad z kimś z "czapki" GUS i na pytanie o to skąd czerpią informację o wyznaniu (prowadzący wywiad miał uzasadnione wątpliwości co do rzetelności danych) - padła odpowiedź: z informacji uzyskiwanych ze związków wyznaniowych (nie pamiętam jakiego użyto sformułowania, ale taki był tego sens). Zresztą padła uwaga, że nawet gdzie z tyłu roczników statystycznych jest taka informacja.

Może wreszcie spis powszechny choć w pewnym stopniu wyprostuje te informacje bo jak się człowiek zgłębi w te dane uzyskiwane od związków wyznaniowych to suma wyznawców tak naprawdę przekracza ogólną liczbę ludności. I choćby dlatego już widzę coś pozytywnego w spisie.

A jeśli chodzi o pozostałe kwestie związane ze spisem to podpisuję się pod postem KoziMazaki - szukanie w spisie "drugiego dna" to bzdura.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Sorbifer w Kwietnia 03, 2011, 15:14:47
Z Kościoła można się "wypisać" poprzez własną deklarację "nie", i już. Oczywiście, jak ktoś bardzo chce papierek, to może pójść na plebanię, albo do kurii, i dostać papiery apostazji.

Niemniej jednak, wracając do meritum, mam wrażenie, że coś ciut za często takie super mega powszechne spisy zachodzą. Powinny być w użyciu nie częściej niż raz na ćwierćwiecze... A może świat tak teraz przyspiesza, czy co? Marnowanie pieniędzy...
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Kwietnia 03, 2011, 15:27:21

Niemniej jednak, wracając do meritum, mam wrażenie, że coś ciut za często takie super mega powszechne spisy zachodzą. Powinny być w użyciu nie częściej niż raz na ćwierćwiecze... A może świat tak teraz przyspiesza, czy co? Marnowanie pieniędzy...

Jak często odbywa się spis powszechny? Czy istnieją regulacje prawne nakazujące przeprowadzanie spisu w określonych odstępach czasu?

Zgodnie z rekomendacjami Biura Statystycznego ONZ tego typu badania powinny się odbywać raz na 10 lat. Spis powinien być przeprowadzony zawsze na początku dziesięciolecia. Pamiętajmy, że Polska po raz pierwszy będzie przeprowadzać spis powszechny jako członek Unii Europejskiej. W 2011 r. spis odbywa się we wszystkich krajach Unii, mniej więcej w tym samym czasie. W każdym z tych państw w spisach pozyskuje się podobny zakres informacji, w związku z tym, gdy przeprowadzimy te badania i opracujemy wyniki, wówczas będą one w pełni porównywalne. Będziemy mogli porównać np. standard życia przeciętnego Francuza i przeciętnego Polaka.


Czy to marnowanie pieniędzy to już inna bajka. Teraz musimy się z tym dostosować do zasad panujących w UE. Kiedyś może było inaczej. Ponadto wszelkiego rodzaju spisy możesz sobie nawet co rok przeprowadzać tego nikt nie zabrania. Ostatnio chyba był jakiś spis rolny itd. Poprzedni dot. ludności i mieszkań był w 2002 roku.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: some1 w Kwietnia 03, 2011, 15:34:20
Niemniej jednak, wracając do meritum, mam wrażenie, że coś ciut za często takie super mega powszechne spisy zachodzą. Powinny być w użyciu nie częściej niż raz na ćwierćwiecze... A może świat tak teraz przyspiesza, czy co?

Zaraz dostaniesz strzała za olewanie ciepłym moczem tego, co się do Ciebie pisze. Zerknij łaskawie na mój post na poprzedniej stronie tego wątku.

Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: empeck w Kwietnia 03, 2011, 15:50:17
Zresztą o ile się nie mylę, to w najbardziej tutaj rozpowszechnionym wyznaniu czyli tzw. rzymsko-katolickim istnieje coś takiego jak samoistne wykluczenie z wiary czy kościoła poprzez nieuznawanie pewnych rzeczy np. jakiś dogmatów.

Masz rację, jest coś takiego. :)

http://statekszalencow.blogspot.com/2011/03/dylemat-z-krwi-i-kosci.html

Przepraszam za OT.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Sorbifer w Kwietnia 03, 2011, 15:58:03
Zaraz dostaniesz strzała za olewanie ciepłym moczem tego, co się do Ciebie pisze. Zerknij łaskawie na mój post na poprzedniej stronie tego wątku.

Chodzi Ci o słowa o zaleceniach ONZ, by robić spisy co 10 lat? No cóż, może i znak czasów, OK. Mam nadzieję, że jeśli na prawdę stosuje się do tego większość państw, to przynajmniej raczej te bogatsze. A po cóż Somalii, Etiopii czy Bangladeszowi takie spisy co dekadę? Mają chyba inne, większe potrzeby...

Jako były student matematyki z dużym naciskiem na szeroko rozumianą statystykę, mam właśnie do statystyki mieszane uczucia. Inna sprawa, że to nie zabawy pytaniami/liczbami/interpretacją jak na przykład w sondażach politycznych, a rzeczywiście "spis"...

PS: Dzięki za ostrzeżenie, Someone.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: some1 w Kwietnia 03, 2011, 16:33:19
Jak również o to, że gdybyś sprawdził choćby na wikipedii jak sugerowałem, to dowiedziałbyś się, że w przypadku wielu krajów ten "znak naszych czasów" jest praktykowany od stu lat albo i więcej, dokładnie z taką samą częstotliwością. I nie, nie tylko w tych bogatszych, chyba że Rumunia, Turcja czy Uganda są uważane za bogate.

Cytuj
Jako były student matematyki z dużym naciskiem na szeroko rozumianą statystykę, mam właśnie do statystyki mieszane uczucia.

Mnie studia nauczyły przede wszystkim samodzielności w zdobywaniu wiedzy. A nie czekania aż ktoś paluszkiem pokaże, że się mylę, i odkąd dokąd mam przeczytać.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Yarden w Kwietnia 03, 2011, 18:06:14
Hehe Empeck, te same problemy mieli faryzeusze 2000 lat temu. Nic nowego ;)
Poza tym z KK nie da się wystąpić jak z partii politycznej - powiedzmy że odebrałeś jakieś tam papiery nt. swojej apostazji. Jeśli zechcesz powrócić, czy będziesz musiał przyjmować chrzest jeszcze raz?
Przepraszam za offtop.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: vowthyn w Kwietnia 03, 2011, 18:14:54
Yarden kwestia rozpatrywana przez Empecka i przeze mnie dotyczyła formalnej przynależności do KK w świetle prawa (aby nie udzielać w spisie nieprawdziwych odpowiedzi na pytanie o wyznanie). Razor dość wyczerpująco udzielił odpowiedzi na te wątpliwości, w świetle prawa nikt nie zarzuci mi poświadczenia nieprawdy, jeżeli w zgodzie z własnymi przekonaniami uznam się w spisie za osobę nie deklarującą przynależności do żadnego wyznania. To, że ludzie KK wymyślili sobie, że z KK "nie da się wystąpić" (nigdy tam nie wstępowałem zresztą) to już jest ich własna interpretacja rzeczywistości i dopóki nie pociąga za sobą powinności prawnych wynikających z tej wydumanej przynależności to spierał się z nimi o to nie będę.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: empeck w Kwietnia 03, 2011, 18:18:22
Hehe Empeck, te same problemy mieli faryzeusze 2000 lat temu.

Nie rozumiem jakie problemy masz na myśli.

Poza tym z KK nie da się wystąpić jak z partii politycznej - powiedzmy że odebrałeś jakieś tam papiery nt. swojej apostazji. Jeśli zechcesz powrócić, czy będziesz musiał przyjmować chrzest jeszcze raz?

Jeśli będę chciał przystąpić z powrotem to wtedy będę się martwić.

Chodzi mi o to, że traktując wiarę dosłownie, większość katolików niezgadzających się z dogmatami wiary powinna zostać ekskomunikowana.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Yarden w Kwietnia 03, 2011, 19:18:18
Cytuj
Nie rozumiem jakie problemy masz na myśli.
To tam opisane w artykule -o ciele i krwi. To był komentarz do artykułu, nie Twojego postanowienia.

Tak, wtedy będziesz się martwić, tylko mi chodzi o to, że to odbieranie papierów to szczerze mówiąc niewiele zmienia. Póki nie wprowadzą jakiegoś podatku od wiary ;)
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: empeck w Kwietnia 03, 2011, 19:32:31
To tam opisane w artykule -o ciele i krwi. To był komentarz do artykułu, nie Twojego postanowienia.

Rozumiem.

Tak, wtedy będziesz się martwić, tylko mi chodzi o to, że to odbieranie papierów to szczerze mówiąc niewiele zmienia. Póki nie wprowadzą jakiegoś podatku od wiary ;)

Zmienia jedno. Statystykę właśnie. Jeśli ludzie niewierzący zgodnie wystąpiliby z kościoła, czy to za pomocą apostazji, czy ekskomuniki (znam takich!), nagle mogłoby się okazać, że KK wcale nie ma tak szerokiego poparcia jak twierdzi. Dlatego właśnie ciekaw jestem wyników nadchodzącego spisu.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Kwietnia 03, 2011, 21:00:40
Dla przypomnienia: NIP jest dla US, REGON- potrzebny do działalności gospodarczej, a PESEL jest dla USC (Urząd Stanu Cywilnego). Tak, więc nie mają nic wspólnego ze statystyką i są osobnymi, odrębnymi organami, poza USC, który z natury rzeczy posiada wszelkie dane personalne jak i dane zabudowań potrzebne przy spisie.
Podałem tylko dla przykładu. Ale skoro poruszyłeś ten rozdział ewidencyjno-numeracyjny, to po jaką cholerę PESEL na PIT i po co ten cyrk skoro jak piszesz USC posiada wszystkie dane spisowe?
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Yarden w Kwietnia 03, 2011, 21:06:03
Lol... kto tak twierdzi? Papież, prymas? Nie sądzę. A gdyby łapać się za słówka, to przecież KK jest całą wspólnotą wiernych - więc ileś tam milionów ludzi twierdzi że ma poparcie? Ee, to już brzmi śmiesznie.

Kościół nie zabiega o niczyje poparcie - inaczej dawno mielibyśmy lesbijkę za papieżycę (tak to się chyba odmienia) czy prezerwatywy dołączane do walentynkowych numerów prasy katolickiej.

A to, że wierzących praktykujących, jest może jakieś 40 proc. z oficjalnej liczby katolików - to akurat prawda i myślę że to chciałeś powiedzieć.

Sam też jestem ciekaw co spis przyniesie, bo lubię statystyki.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Sorbifer w Kwietnia 03, 2011, 21:14:58
Podałem tylko dla przykładu. Ale skoro poruszyłeś ten rozdział ewidencyjno-numeracyjny, to po jaką cholerę PESEL na PIT i po co ten cyrk skoro jak piszesz USC posiada wszystkie dane spisowe?

Różne systemy różnych organów państwa - to musiało się tak skończyć. Inna sprawa, że podobno ci, którzy nie prowadzą działalności gospodarczej, od następnego roku będą podawać na druku PIT tylko PESEL, NIP nie będzie im potrzebny. Aż się wierzyć nie chce!
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: empeck w Kwietnia 03, 2011, 21:18:31
Kościół nie zabiega o niczyje poparcie - inaczej dawno mielibyśmy lesbijkę za papieżycę (tak to się chyba odmienia) czy prezerwatywy dołączane do walentynkowych numerów prasy katolickiej.

No proszę Cię. Kościół nie zabiega o popracie? Choćby u polityków? Gdyby kościół nie miał poparcia polityków, to nie płacilibyśmy na rzecz kościoła grubych pieniędzy z budżetu, o 'oddawaniu' gruntów na rzecz kościoła za grosze nie wspomnę. A poparcie ma takie, właśnie przez głośną grupę tzw. wierzących jakich widzimy co miesiąc pod Pałacem Prezydenckim. Pytanie tylko jak liczna jest ta grupa. Mam nadzieję, że z czasem będzie coraz mniejsza, dzięki czemu kolejne partie rządzące krajem nie będą biegać do księży jak pieski z podwiniętym ogonkiem.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Kusch w Kwietnia 03, 2011, 21:29:54
Czy jak napiszę narodowość śląska i niewierzący to będzie to zbytni cios dla państwa? Dobrze, że jeszcze jestem hetero i nie daję się tak pukać w tyłek jak qrdl i reszta, która zakupiła Ił2 CoD  :118:
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Razorblade1967 w Kwietnia 03, 2011, 21:32:47
Kościół nie zabiega o niczyje poparcie - inaczej dawno mielibyśmy lesbijkę za papieżycę (tak to się chyba odmienia) czy prezerwatywy dołączane do walentynkowych numerów prasy katolickiej.
Oj Yarden obawiam się, że myślisz kategoriami współczesnej nachalnej i prymitywnej propagandy nakierowanej co najwyżej na wygranie kolejnych wyborów sejmowych. Instytucja, której interes kręci się z powodzeniem 2000lat pracuje "nieco" bardziej wyrafinowanymi metodami. Oczywiście na pewne kręgi "położyli lachę" (i to nie tylko na skrajnościach, które dałeś za przykład oni także zdają sobie sprawę z intelektualnego rozwoju niektórych społeczeństw co nie podnosi im liczby wyznawców) - bo doskonale zdają sobie sprawę z tego, że niektórych nie da się przyciągnąć lub utrzymać, ale zawsze jest pewna grupa do zagospodarowania. Na bazie krytyki jednych przyciąga się innych. Jak najbardziej zabiegają o poparcie tylko robią w sposób nieco bardziej sprytny i długofalowy niż jakiś żałosny polityk pokazujący puste lodówki i tym podobne pierdoły. Krk zdobywa poparcie zupełnie inaczej, bo ich celem jest utrzymanie przy sobie delikwenta przez dłuższy okres niż kadencja sejmowa. Ich indoktrynacja jest zdecydowanie bardziej wyrafinowana. Raczej nie stosowałbym porównań do tanich reklam i chwytów, bo to o wiele bardziej złożone.

A to, że wierzących praktykujących, jest może jakieś 40 proc. z oficjalnej liczby katolików - to akurat prawda i myślę że to chciałeś powiedzieć.

To znany fakt, zdaje się gdy ostatnio robili taki wewnętrzny spis to wyszło około 39 procent. Co bynajmniej nie przeszkadza w stwierdzaniu o rzekomym ponad 90 procentowym udziale wyznawców ich religii w społeczeństwie. A po za tym o ile pamiętam to ten "spis kościelny" twierdził, że to liczba osób regularnie uczestniczących w obrzędach religijnych, a nie o tzw. "praktykujących".

Niestety definitywne stwierdzenie jaka jest liczba wyznawców tej religii dało by tylko pytanie umieszczone w podstawowym arkuszu spisowym - tym, który dotyczy ogółu obywateli. Tak jak jest to np. w Wielkiej Brytanii (zresztą od lat).

Dlatego właśnie ciekaw jestem wyników nadchodzącego spisu.
Niestety w tym internetowym formularzu nie ma pytania o wyznanie. Są tam tylko pytania o jakieś sprawy związane z narodowością i przyznawaniem się do jakiejś narodowości itd.

Nie sądzę więc abyśmy otrzymali pełne dane na temat tego kto deklaruje takie czy inne wyznanie lub bezwyznaniowość.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Troghv w Kwietnia 03, 2011, 21:34:30
Podałem tylko dla przykładu. Ale skoro poruszyłeś ten rozdział ewidencyjno-numeracyjny, to po jaką cholerę PESEL na PIT i po co ten cyrk skoro jak piszesz USC posiada wszystkie dane spisowe?

Numer NIP tak jak napisałem zostanie zastąpiony PESEL-em, ot takie usprawnienie.
USC posiada dane potrzebne do spisu, ale nie posiada faktycznych danych gdzie w danej chwili ludzie zamieszkują. Tym ma właśnie zająć się Spis Powszechny. Proszę pamiętać, że celem tego spisu, jak już napisałem we wcześniejszym poście są migracje/emigracje. Proszę sobie wyobrazić, że wielu obywateli naszego kraju pracuję za granicą tj: mąż i/lub żona, ich potomstwo i tak dalej. Wielu jest zameldowanych na stałe w naszym kraju, po prostu wyjechali by zarobić itp. lecz deklarują powrót. Tak więc jasno z tego wynika, ile faktycznie na terytorium Polski mieszka obywateli i właśnie jednym z celi tego spisu jest ustalenie tego stanu. Nie jest też znana liczba osób bezdomnych, ile osób zamieszkuje faktycznie w jednym gospodarstwie domowym (dla jasności taki przykład: rodzice mają jednego syna, zameldowanego pod tym samym adresem, który jest już pełnoletni, ale faktycznie mieszka całkiem gdzie indziej np z partnerką u jej rodziców i tam przeznacza swoje dochody, czyli de facto nie mieszka z rodzicami), i wiele innych kwestii religijno-narodowościowo-społecznych.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: some1 w Kwietnia 03, 2011, 21:41:57
Niestety definitywne stwierdzenie jaka jest liczba wyznawców tej religii dało by tylko pytanie umieszczone w podstawowym arkuszu spisowym - tym, który dotyczy ogółu obywateli. Tak jak jest to np. w Wielkiej Brytanii (zresztą od lat).
Niestety w tym internetowym formularzu nie ma pytania o wyznanie. Są tam tylko pytania o jakieś sprawy związane z narodowością i przyznawaniem się do jakiejś narodowości itd.

Nie sądzę więc abyśmy otrzymali pełne dane na temat tego kto deklaruje takie czy inne wyznanie lub bezwyznaniowość.

O ile dobrze pamiętam jakieś podstawowe informacje na ten temat ze studiów, to przy tego typu badaniach 20% ogółu to już bardzo duża grupa i pozwala uzyskać dokładność rzędu pojedynczych procentów czy nawet lepiej. Sondaże przedwyborcze są przerprowadzane na dużo mniejszym fragmencie społeczeństwa a ich dokładność i tak jest zadowalająca.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Sorbifer w Kwietnia 03, 2011, 22:13:10
Sondaże przedwyborcze są przerprowadzane na dużo mniejszym fragmencie społeczeństwa a ich dokładność i tak jest zadowalająca.

Większość sondaży przedwyborczych w Polsce robionych jest za tanio, czytaj - na za małej grupie osób. Wina głównie po stronie zamawiających sondaże, głównie mediów. Stąd właśnie tak duże rozbieżności z wynikami ostatecznymi, częste ostatnimi laty. Oczywiście nadal mówimy rzędach tysięcy badanych, pula 20% badanych to astronomiczna ilość...
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Yarden w Kwietnia 03, 2011, 22:34:00
Empeck - najpierw piszesz że księża zabiegają o poparcie polityków, potem że na odwrót. Nie ma sensu takie przedstawianie sprawy. Jeśli ktoś ma jakieś interesy z kimś, wiadomo że spotyka się i rozmawia na dany temat. Może się nie rozumiemy - z Waszych wypowiedzi można wnioskować że Kościół to tonąca łajba trzymająca się dzięki politykom. Oj, nie sądzę.
Możesz mi podać jakieś wyliczenia nt. tych pieniędzy z budżetu? Bo sam ciekaw jestem co dostaję od rządu  jako członek KK.
"Wierzący" pod PP i rzucający słoikami z kupą to nie jest reprezentacyjna grupa katolików - czuję się lekko dotknięty porównaniem :015:  :021:
A oddawanie gruntów to tak szczerze powinno (oj to teraz się narażę) być bezpłatne - takie jak po wojnie :121: (bądźcie łaskawi i nie kontynuujcie tego wątku, komisja majątkowa to nuudny temat).


Razor - Lol, nie wiem jak Ci to powiedzieć, ale brzmisz jak wódz nienawidzący, ale szanujący potęgę przeciwnika :003: A no i nie obawiaj się, to że używam takich prostych sformułowań nie znaczy że myślę szufladkami.


Wiecie co, było już parę takich dyskusji, do niczego nie prowadziły. Mniejsza z tym wszystkim, znamy już swoje zdania, ani Wy mnie nie przekonacie, ani ja Was. Jeszcze Qrdl przyjdzie i zacznie swoje wywody. Chcecie tego :004:?

Jak dla mnie te parę postów do wywalenia.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Razorblade1967 w Kwietnia 03, 2011, 23:06:37
Razor - Lol, nie wiem jak Ci to powiedzieć, ale brzmisz jak wódz nienawidzący, ale szanujący potęgę przeciwnika :003:
Jakby Tobie to powiedzieć ... niedocenianie przeciwnika było w historii wojen przyczyną niejednej klęski. :003: :020:

Ale faktycznie nieco odbiegamy od tematu, który jednak starajmy się trzymać w okolicach statystyki, spisów, ewentualnie sondaży.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: empeck w Kwietnia 03, 2011, 23:17:03
Empeck - najpierw piszesz że księża zabiegają o poparcie polityków, potem że na odwrót. Nie ma sensu takie przedstawianie sprawy. Jeśli ktoś ma jakieś interesy z kimś, wiadomo że spotyka się i rozmawia na dany temat. Może się nie rozumiemy - z Waszych wypowiedzi można wnioskować że Kościół to tonąca łajba trzymająca się dzięki politykom. Oj, nie sądzę.
Tonąca łajba może jeszcze nie, ale na pewno ma duże polityczne wsparcie. I działa to w obie strony, Kościół ma poprarcie społeczne, to politycy się do KK płaszczą, KK z kolei do polityków lgnie, bo ma z tego kasę i władzę. Proste. Pytanie tylko jak duże to poparcie społeczne faktycznie jest.


Możesz mi podać jakieś wyliczenia nt. tych pieniędzy z budżetu? Bo sam ciekaw jestem co dostaję od rządu  jako członek KK.
Nie chodzi mi o pieniądze dla wyznawców, ale dla kapłanów i całej tej organizacji. I nie, nie mam wyliczeń, ale z budżetu są utrzymywani choćby prowadzący zajęcia religii (która zresztą ze szkoły powinna wylecieć, bo to nie jest wiedza na temat religii, tylko na temat chrześcijaństwa, nazwa jest bardzo myląca), a nauczyciele z nich żadni.
Podatków takich jak reszta społeczeństwa też KK jakoś nie płaci. O działaniach pewnej rozgłośni nawet zaczynać nie będę.


"Wierzący" pod PP i rzucający słoikami z kupą to nie jest reprezentacyjna grupa katolików - czuję się lekko dotknięty porównaniem :015: :021:
Cóż, bardzo mi przykro, ale takich wierzących właśnie widać. Zadbajcie sami o swój PR :P To Wasz problem, nie mój, skoro nawet księża sie uginają przed tymi fanatykami :)


A oddawanie gruntów to tak szczerze powinno (oj to teraz się narażę) być bezpłatne - takie jak po wojnie :121: (bądźcie łaskawi i nie kontynuujcie tego wątku, komisja majątkowa to nuudny temat).
Tutaj się z Tobą nie zgadzam absolutnie. Zarówno na temat komisji, jak i oddawania ziemi kościołowi.


Tak naprawdę, to ja nie mam nic przeciwko wierzącym, nie jestem ateistą wojującym jak choćby Dawkins. To czego chcę to faktycznego oddzielenia państwa od kościoła.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: JG300_Hauptmann Kuba w Kwietnia 04, 2011, 09:39:57
Emerytury księży Katolickich płacone są z naszych pieniędzy. Religia w szkole jest utrzymywana także z państwowej kasy. Nie wspomnę już o datkach "co łaska" za pogrzeby, śluby, chrzciny i inne obrzędy, które co wynika z moich subiektywnych obserwacji stały się głównym celem bycia kapłanem (pozdrawiam moją parafię  :118: :021:). O komisji majątkowej nie ma co pisać bo wiadomo jak to było.

Otóż politycy bardzo zabiegają o względy KK. Czemu bardziej liberalne pomysły typu legalizacja aborcji ze względów społecznych, związki partnerskie, refundacja antykoncepcji itp, nie przechodzą politykom, także tym z lewej strony czy tzw. "liberałom" przez gardło? Partia, która przeprowadziła by taką ustawę, natychmiast została by wyklęta przez KK i straciła poparcie jakiejś tam części społeczeństwa, które posiada poglądy "ksindza z ich pahrafii". W Polsce partie polityczne umizgują się do KK od 20 lat. Każda boi się zbytnio podpaść, bo jedynym sposobem utrzymania wysokiego poparcia, jest dryfowanie trochę na lewo, trochę na prawo, nigdy skrajnie w którąś stronę.

Wracając do tematu spisu. Zastanawia mnie ta panika wśród niektórych ludzi, na temat podawania ich danych osobowych, skłaniająca ich do okrzyków "przecz z komuną". Ci sami ludzie zapewne pokazują swoje domy, dobytek i prywatne zdjęcia na fejsbuczku albo nk itp. Demokrację mylą z anarchia.
Nie rozumiem też czego miałbym się bać - gdyby GUS wiedział jaką mam pracę, wykształcenie, jak się nazywam i gdzie mieszkam a nawet jakiego jestem wyznania. Nie czuję, że to naruszą jakąś tam moją prywatność. Nie czuję się też jakoś specjalnie ważny, żeby krzyczeć i machać łapkami jak to strasznie narusza się prywatność MOICH danych osobowych.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: some1 w Kwietnia 04, 2011, 10:19:06
Panowie, to nie jest wątek na temat finansów kościoła albo tego komu się chcą przypodobać politycy, tylko spisu powszechnego. Jak bardzo chcecie ponarzekać jak to się Wam źle żyje w tym kraju (a z postów wnioskuję, że większość jest niezadowolona, niezależnie od światopoglądu), w internecie jest wiele innych miejsc, gdzie możecie wylewać swoje żale.

Tak jak Yarden napisał, taka dyskusja do niczego nie prowadzi (chyba że do WC), nikt tu nikogo nie przekona.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Luke w Kwietnia 04, 2011, 10:44:56
Wracając do tematu spisu. Zastanawia mnie ta panika wśród niektórych ludzi, na temat podawania ich danych osobowych, skłaniająca ich do okrzyków "przecz z komuną". Ci sami ludzie zapewne pokazują swoje domy, dobytek i prywatne zdjęcia na fejsbuczku albo nk itp. Demokrację mylą z anarchia.
Nie rozumiesz, że cały ten krzyk odnosi się do OBOWIĄZKU spisania się (pod karą grzywny). Gdyby nie ten fakt, to by nikt nie wspominał o żadnej komunie.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Leon w Kwietnia 04, 2011, 10:52:51
Dla uzmysłowienia jak przydatne (np. podczas wszelkiej maści badań naukowych) są zbierane podczas spisu powszechnego informacje, proponuję zajrzeć tutaj: http://www.stat.gov.pl/gus
Bardzo ciekawy jest Bank Danych Lokalnych: http://www.stat.gov.pl/bdl/app/strona.html?p_name=indeks chcesz wiedzieć ile jest przedsiębiorstw w twojej gminie, ZOZów w powiecie, ile osób pracuje w przemyśle, a ile w rolnictwie? Jak zmieniały się ceny i jak się wiedzie Polakom? Te linki to skarbnica informacji. Do tego potrzebny jest m.in. spis powszechny.
Przeoczyłem temat.
Niestety Jeremaklu mylisz się w tej kwestii. Dane, z których sam wielokrotnie korzystałem w pracy zarobkowej, naukowej i dydaktycznej i które sobie cenię, zawarte w dawnym BDR teraz BDL nie pochodzą ze spisu powszechnego, tylko z obowiązkowego raportowania przez gminę, w różnych odstępach czasu (pół roku, rok i więcej) w poszczególnych kategoriach. Robią to urzędnicy, którzy pobierają za to wynagrodzenie. Korzystałem nawet w różnych studiach wykonalności technicznej z gminnych raportów, zanim trafiły do banku danych GUS...
O aktualnym spisie coś tam słyszałem, nie wiedziałem jednak, że jest obowiązkowy....
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: JG300_Hauptmann Kuba w Kwietnia 04, 2011, 10:56:53
Rozumiem doskonale. Obowiązek obywatelski jak każdy inny. Szkoła podstawowa też jest obowiązkowa. To też komuna?
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: mahound w Kwietnia 04, 2011, 11:01:02
Witam.
Nie będe pisał czy Spis Powszechny 2011 jest "dobry" czy "zły" - bo jaki by nie był - wydaje mi się, że jest on potrzebny.
Chciałbym dowiedzieć się jak to jest z bezpieczeństwem zebranych w nim danych.
Udało mi się znaleźć informację, że
Cytuj
Zgromadzone w spisie dane dotyczące imienia i nazwiska, numeru PESEL, numeru identyfikacji podatkowej (NIP) i numeru telefonu oraz adresu zostaną w sposób trwały usunięte z bazy danych NSP 2011 nie później niż po upływie 2 lat od dnia zakończenia spisu.
Jednak, może ktoś bardziej zorientowany w tej kwestii ode mnie, mógłby wyklarować jakie są szanse przejęcia choćby części bazy danych przez osoby niepowołane, albo że wydruki ankiety lub stary komputer z pełnymi danymi znajdzie ktoś kiedyś na jakimś śmietniku? (wiem, że w Polsce takie rzeczy się nigdy ale to nigdy nie zdarzają  :banan)
W sumie nie powinno mnie to ciekawić, gdyż mam niewiele, a mój żywot jest pewnie równie nudny jak 8-godzinne nagranie z monitoringu kopki ziemniaków za stodołą w Kozich Workach  :020:...No ale ciekaw jestem wielce, zwłaszcza, że ponoć nie ma takiej rzeczy, której w tym kraju nie dało by się s...zrobić źle  :karpik)

W ramach edycji postu:
Udało mi się znaleźć dodatkowe informacje:
http://www.stat.gov.pl/gus/7814_PLK_HTML.htm
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Schizoid_man w Kwietnia 04, 2011, 11:10:57
Rozumiem doskonale. Obowiązek obywatelski jak każdy inny. Szkoła podstawowa też jest obowiązkowa. To też komuna?

No wiesz, jest szkoła obowiązkowa i szkoła obowiązkowa.
Ten system, który panuje u nas, w którym rodzice nie mają ŻADNEGO wpływu na to, czego uczą się ich dzieci, w kategoriach "funkcjonalnych" niczym się nie różni od tego hiszpańskiego, gdzie rodzice mogą nawet pójść do paki za nieposłanie dziecka na lekcję wychowania seksualnego, czy jakoś tak.
A przypominam, że w Hiszpanii ten system wprowadził nie kto inny, a komuniści. ;)

Bez odpowiedzi natomiast pozostaje moje, być może dość naiwne pytanie - mianowicie po co państwu takie spisy? W naukę przecież państwo wtrącać się nie powinno, a do ustanawiania sprawiedliwych praw i skutecznego ich wykonywania nie jest potrzebna wiedza o tym, ile mamy jakich ludzi w kraju - przynajmniej zawsze mi się tak wydawało.

A i nie wiem, co akurat do tematu ma Kościół, bo jakiś wielki offtop z nim związany się rozwinął.

Zabawne jest też, że "legalizację aborcji" nazywa liberalizacją. Chyba jeśli w efekcie ustawy miałoby się zabijać więcej nienarodzonych dzieci, to jest to "zaostrzenie", a nie żadna "liberalizacja". Zabawne, że w tej sprawi nawet księża dają się nabrać i używają języka wroga. ;)
Co do związków partnerskich - też kompletnie nic związanego z liberalizmem tutaj nie widzę. ;)
U nas panuje jakiś straszny chaos semantyczny, którego objawem jest między innymi to, że socjaldemokratów (a więc takich typków, którzy o niczym innym nie marzą, a tylko o tym, żeby wydać kolejny przepis coś-tam regulujący) nazywa się "liberałami". Straszne jest, że - jak widzę - tego języka rodem z polityki albo onetu (wielkiej różnicy nie ma...) używa się na tym forum. Ja jednak apelowałbym o trzymanie się właściwych znaczeń słów, których się używa.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Luke w Kwietnia 04, 2011, 11:11:10
Rozumiem doskonale. Obowiązek obywatelski jak każdy inny. Szkoła podstawowa też jest obowiązkowa. To też komuna?
Przymus edukacji do 18 roku życia jeżeli już. I jest to według mnie chore, że państwo miesza się w edukacje dzieci a rodzice mają na nią minimalny wpływ. Potem chodzą takie "typki" których nauka i tak nie interesuję, i terroryzują kolegów oraz nauczycieli. Ale to dyskusja na osobny wątek.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: JG300_Hauptmann Kuba w Kwietnia 04, 2011, 12:03:34
W efekcie tej ustawy miała by powstać sytuacja, że zabiegi te wykonywano by w szpitalach i w normalnych warunkach sanitarnych. Bo to że się je wykonuje poza prawem i kontrolą w tej chwili, to fakt. Tego nie da się zmienić. Legalizacja nie stworzyła by nagle chętnych do aborcji.
Poza tym nie żadnych dzieci nienarodzonych a istnieją zarodki i płód - co to za pojęcie w ogóle, może jeszcze pojęcie dzieci nie stworzonych wprowadzimy? Oczywiście sprawa jest dyskusyjna i zależna od tygodnia rozwoju.

A propos typków napisze tylko, że zawsze tacy będą - nie ma tutaj znaczenia poziom edukacji. Fakt jest taki, że to to rodzice powinni wychowywać swoje potomstwo odpowiednio. Szkoła i system edukacji tego za nich nie zrobi. Jeżeli nauka kogoś nie interesuje to wyniósł to z domu a nie ze szkoły.

Zostawmy to bo widzę, że się nie dogadamy. A temat zaraz poleci do kosza. Dla mnie EOT.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: tichy w Kwietnia 04, 2011, 16:18:32
Cytuj
Niestety Jeremaklu mylisz się w tej kwestii. Dane, z których sam wielokrotnie korzystałem w pracy zarobkowej, naukowej i dydaktycznej i które sobie cenię, zawarte w dawnym BDR teraz BDL nie pochodzą ze spisu powszechnego, tylko z obowiązkowego raportowania przez gminę, w różnych odstępach czasu (pół roku, rok i więcej) w poszczególnych kategoriach

Zgadza się - sam "dziergam" takie "dane". :D Niestety Leonie bardzo dużo w nich "sztukaterii". Pod względem merytorycznym są one bardzo daleko od ideału. Składa się na to min. potrzeba posiadania fachowej wiedzy przy wypełnianiu formularzy (np. formularz EO-02 - dotyczący pozyskiwania energii ze źródeł ekologicznych, w którym należy ustalać np. kaloryczność brykietu drzewnego. Wprawdzie w rozporządzeniach i specyfikacji producenta jest ona podana, ale wybór konkretnych wartości jest uznaniowy.), której to zwyczajnie urzędnicy nie mają. Istnieje też problem chaotyczności przepisów (jak wspomniany wyżej) i rozporządzeń dotyczących danych wejściowych. Nie piszę w tym miejscu o tak oczywistych danych jak liczba ludności, czy liczba ZOZ`ów, bo to jest namacalne i policzalne. W przypadku danych bardziej skomplikowanych ( np. z potrzebą wyliczania sprawności kotła CO, zmieniającej się co roku) kapitulują nawet wspaniali ludzie z GUS`u (mówię bez cienia złośliwości - naprawdę się wspaniale z nimi współpracuje).

Dla Jeremakla - dane z mojej okolicy:

http://www.stat.gov.pl/bdl/app/dane_cechter.dims?p_id=126060&p_token=795048468#

Spis powszechny jest całkowicie odrębnym bytem statystycznym.
Kwestia wyznania/ wiary - jak wiadomo jest jak d..a, każdy ma swoją, a to co w tej rubryce podamy zależy tylko od naszego widzimisię. Jednak jeśli ktoś czuje się inwigilowany może przeczytać sobie to:

http://www.stat.gov.pl/gus/tajemnica_stat_PLK_HTML.htm     
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Leon w Kwietnia 04, 2011, 18:01:53
W zakresie w jakim są mi niezbędne, na szczęście wiedza przy raportowaniu nie jest za bardzo potrzebna ;). Najczęściej wykorzystuję dane tyczące gospodarki komunalnej i ochrony środowiska czyli po prostu tzw. wskaźniki zrównoważonego rozwoju - woda, odpady, ścieki itp.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: tichy w Kwietnia 04, 2011, 19:39:07
Hihi! Właśnie w wymienionych przez Ciebie kategoriach jest najwięcej "kwiatków". ;-) Po prostu nie da się tego łatwo spisać, a wiedza pań "jednopalczastych" dotycząca metod przeliczeniowych jest porażająca. :D
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jeremak w Kwietnia 04, 2011, 19:44:02
Cytuj
Niestety Jeremaklu mylisz się w tej kwestii. Dane, z których sam wielokrotnie korzystałem w pracy zarobkowej, naukowej i dydaktycznej i które sobie cenię, zawarte w dawnym BDR teraz BDL nie pochodzą ze spisu powszechnego, tylko z obowiązkowego raportowania przez gminę, w różnych odstępach czasu (pół roku, rok i więcej) w poszczególnych kategoriach. Robią to urzędnicy, którzy pobierają za to wynagrodzenie. Korzystałem nawet w różnych studiach wykonalności technicznej z gminnych raportów, zanim trafiły do banku danych GUS...
To że są to dane raportowane przez gminy wiem, ale chciałbym zauważyć, że w "danych rocznych" znajdują się takie kategorie jak "Narodowy spis powszechny 2002", czy "Spis Rolny 1996" i "Spis Rolny 2002".
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Leon w Kwietnia 04, 2011, 20:54:44
Kurcze, zawsze myślałem, że przeklepanie/przepisanie ilości sprzedanej wody i oczyszczonych ścieków czy przyjętych/wywiezionych  odpadów z np. uchwał tyczących ustalania opłat taryfowych za wodę/ścieki/odpady to nic skomplikowanego ;).
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Josiv w Kwietnia 04, 2011, 21:06:49
Co do internetowego spisu powszechnego, podawajcie nowe nie używane nigdzie hasło bo zdaje się hasła są przechowywane czystym tekstem i pracownicy obsługujący portal mają do nich dostęp, za wykopem:
http://naszagdynia.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=83:narodowy-spis-ludnoci-uwaga-na-hasa&catid=1:akt2

PS też z wykopu. Jak zalogować się na czyjeś konto:
http://powszechnyszwindel.wordpress.com/  GUS rulzzz biorą przykład z ZUS chyba
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: some1 w Kwietnia 05, 2011, 16:09:38
Trochę bardziej wyważone informacje na ten temat z serwisu branżowego: http://niebezpiecznik.pl/post/kontrowersje-wokol-narodowego-spisu-powszechnego/
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: tichy w Kwietnia 05, 2011, 16:34:42
Cytuj
Kurcze, zawsze myślałem, że przeklepanie/przepisanie ilości sprzedanej wody i oczyszczonych ścieków czy przyjętych/wywiezionych  odpadów z np. uchwał tyczących ustalania opłat taryfowych za wodę/ścieki/odpady to nic skomplikowanego.

Nie jest tak do końca. ;-) Zawsze istnieją straty, awarie itp. Aby dokładnie wyliczyć ile wody się wyprodukowało a ile dostarczono trzeba uwzględnić wiele wskaźników i przebrnąć przez odpowiednie wzory (głównie są podane w instrukcjach do formularzy). Przeważnie się tego nie robi, bo raz że brakuje czasu, a dwa brakuje wiedzy (może nie tyle wiedzy co chęci) więc z pozoru proste przełożenie jest obarczone dość dużą niedokładnością. Jeśli chodzi o śmieci fajna sprawa zaczyna się gdy dana jednostka samorządu terytorialnego oddaje nadzór nad gospodarką odpadami firmie prywatnej. W większości przypadków tak właśnie jest. Tu dane są notorycznie fałszowane przez firmy utylizacyjne (głównie "w górę" - tzn piszą, że więcej wywieźli) ponieważ im się to opłaca. Tak więc dane statystyczne pochodzące z BDL do dokładnych badań się po prostu nie nadają. Oczywiście są one w sposób "uśredniony" wiarygodne i przyjmowane za źródła, ale właśnie z tym zastrzeżeniem.

Taka może ciekawostka - podczas niedawnej "walki o GUS" ujawniono, że nie ma w całej tej instytucji urzędnika, który zarabiałby mniej niż 3000 zł netto łącznie ze stażystami (w jednostkach samorządu mają oni ok 700 zł). Fakt, że moim zdaniem są oni tych pieniędzy warci, ale sens istnienia takiej instytucji jest dla mnie mocno problematyczny.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: traun w Kwietnia 06, 2011, 14:07:07
Tak z ostatniej chwili:
http://tech.wp.pl/kat,1009779,title,Wlamanie-do-systemu-spisu-powszechnego-Nic-prostszego,wid,13289888,wiadomosc.html?ticaid=1c145
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: some1 w Kwietnia 06, 2011, 14:32:20
Cytuj
Tak z ostatniej chwili:

A mój ostatni post i wcześniejszy Josiva przeczytałeś? Czy już na to zabrakło czasu?
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: traun w Kwietnia 06, 2011, 14:57:05
Tak - że ja nie spojrzałem - to moja wina.
Twój post też niczego nie wnosi poza przekonaniem mnie że robisz się - przykry vel marudny.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Gerrah w Kwietnia 06, 2011, 17:32:08
A ja nie mogę się spisać przez Internet... Wyskakuje mi coś takiego:
Nie udało się poprawnie zweryfikować tożsamości użytkownika. Proszę sprawdzić poprawność wprowadzonych danych lub skorzystać z innych pól dostępnych w sekcji „Dane do weryfikacji”

Oznacza to, że muszę czekać na rachmistrza? Podałem PESEL, bez numeru NIP bo go nie pamiętam ;)
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: some1 w Kwietnia 06, 2011, 18:36:09
Oznacza to, że muszę czekać na rachmistrza? Podałem PESEL, bez numeru NIP bo go nie pamiętam ;)

Jak nie NIP, to musisz podać miejsce urodzenia i nazwisko panieńskie matki. A jeśli to nie przechodzi, to możliwe że w bazie są błędne dane na Twój temat i niestety bez kontaktu z człowiekiem się chyba nie obejdzie.

Cytuj
Tak - że ja nie spojrzałem - to moja wina.
Twój post też niczego nie wnosi poza przekonaniem mnie że robisz się - przykry vel marudny.

Mnie z kolei przekonałeś, że nie warto tracić czasu na dyskusje z tobą. Przykro mi bardzo, ale ostentacyjne ignorowanie postów pisanych przez innych uważam za przejaw chamstwa i braku szacunku dla innych użytkowników forum.
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: traun w Kwietnia 07, 2011, 05:45:42
some1 - jak ładnie przeproszę to dalej będziemy kolegami? :banan
Tytuł: Odp: Spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: some1 w Kwietnia 07, 2011, 07:38:28
Ja tam się nie obrażam. Nie jestem aż taki wredny na jakiego czasem wyglądam ;)