Wątek: Linki do interesujących wiadomości i komentarze.

[krmichal]

Łatwo jechać po Gatesie, nie? Można totalne bzdury wypisywać, a ludzie będą potakująco kiwać głowami.

Generalnie masz rację, często się tak dzieje. Człowiek ma kasę, więc warto po nim "pojechać".
Ale tak naprawdę nie chodzi o to, czy Bill jest głupi (bo nie jest - żeby zrobić taki biznes trzeba mieć smykałkę do interesów, a głównie do reklamy) czy nie. To jest kwestia tego, że sukces jego i jego firmy niekoniecznie jest tym co najlepsze dla rozwoju technologii informatycznych. I o to się ludzie żrą, bo można sobie dużo gdybać o tym, gdzie bym teraz byli gdyby nie było Microsoftu. Smutne jest to, że częstą odpowiedzią jest "było by dużo gorzej, bo jak bez Windowsa używać komputera?".
I proszę się nie kłócić. Bill nie jest źródłem wszelkiego zła, ale też bardzo daleko mu do zbawcy komputerowego świata

[some1]

Hehe, byłoby lepiej. Albo nie. Albo byłoby tak samo

Dla mnie wizja, że wszyscy używają jednego, darmowego, bezpiecznego, Unixopodobnego systemu jest równie prawdopodobna, co wizja, że na miejscu M$ mamy inną firmę (Novell, IBM, SUN, Apple)na którą ludzie psioczą tak samo jak teraz na Gatesa. Albo że mamy na rynku kilkanaście różnych systemów operacyjnych z których żaden nie ma wyraźnej przewagi nad innymi, każdy system obsługuje i programuje się "trochę" inaczej, soft musi występować w 10 wersjach a na komputerze trzeba mieć co najmniej 5 OS'ów żeby go w pełni wykorzystać... prawie tak jak teraz tylko burdel jeszcze większy

[Glebas]

Ah no tak, świat jest niesprawiedliwy, on miał z górki bo w Ameryce, nic nie musiał robić, a w ogóle to farciarz, cziter i ma aimbota

On miał garaż.  A kto z Was miał garaż przed 1980 rokiem? 
Szczerze mówiąc, to ja mu się nie dziwię. Gdybym miał 1/1000...0....0 ....(ile tych zer dopisać?) tego co on, lub 25 lat gdzie indziej, też bym sobie poszedł na emeryturkę .... :banan

[||**Boberros**||]

Szczerze to cenie Gatesa. Chłop dorobił się praktycznie od niczego, miał żyłkę do interesów. A to, że odkupywał pomysły od innych to co z tego, praktycznie to jest codzienność, liczy się zysk i to było na pierwszym miejscu. Stworzyli\wykupili platformę, na której dzisiaj się wygodnie pracuje, jest masa kompatybilnych programów\gier.  Ale fakt faktem, że Gates zrobił potęgę informatyczną i Microsoft przyczynia się do rozwoju tej gałęzi ze swojej perspektywy co jest zrozumiałe dla firmy.

[LMP]

Wg. mnie some1 i Boberros trafili w sedno. Dzieki Billowi i Windowsowi mamy jakiś ogólnoświatowy standard. Może nie najlepszy, ale na pewno lepszy niż żaden .

Co do kupowania pomysłów, gdyby nie Microsoft, większość tych ciekawych rozwiązań pewnie nie zostałaby nigdy dostrzeżona i wykorzystana. To normalne działanie - ktoś, jakaś garażowa firemka albo bidny student informatyki , wpada na dobry pomysł, a większa firma z kapitałem (Google, Microsoft) wykłada kasę na jego realizację. Wszyscy, włącznie z klientami, są szczęśliwi. Nie rozumiem dlaczego to miałoby być "złodziejstwo".

[KosiMazaki]

Ale przecież nikt nie odbiera mu zasług. Zrobił to co zrobił ale jakims wybitnym programistą nie jest (mój wykładowca mówi o nim Geniusz, aja mu zawsze patyka w kółko wsadzam, bo nie uwazam go za geniusza tylko gościa który dobrze trafił w czas i miejsce). Wszak sam Windowsa nie napisał. A w przeszłości Basica może i pozyskał w dość legalny sposób ale środowisko graficzne i myszkę na żywca zabrał od xeroxa i IBMa. Wiekszość tych co go nie lubi raczej nie lubi go przez to co zrobił, a przez to co robi czyli narzuca pewnie trendy wmawiając, że są najlepsze, są Nam potrzebne itp. To jest punkt sporny. Poza tym mówienie, że "gdyby nie Windows nie było by niczego" też jest błędem, bo przecież jakoś MAC się rozwinął, Linuks również. Ten pierwszy jest dowodem na to, że majac zaplecze w postaci programistów którzy robią komercyjny soft można przetrwać, ten drugi to kompletne przeciwieństwo tego pierwszego ale się sprawdza . Microsoft obecnie ma taka pozycje, że może po prostu brać, a resztę za niego zrobi armia papug. A przy okazji wpada na jakieś irracjonalne pomysły pokroju opatentowania dwuklika. Albo np. programy edukacyjne. No niby fajnie, działalność podpadająca pod charytatywną ale z drugiej strony szkoły płacą kosmiczną kasę, za te oprogramowanie i przy okazji hodują klientów do jedynego słusznego softu (mówię ogólnie i nie piję do Naszych programistów). Kary też nie są dla niego problemem, nawet te kosztowne. Może coś ze mną jest nie tak ale zwyczajnie nie umiem przyklaskiwać do do ich pomysłów. Tak sam mam stosunek do wszelkiego rodzaju geścików na rzecz dobra ludzkości.

A to, że dziś podkupywnaie i szpiegostwo przemysłowe istnieje to żadna nowość, niech za przykład posłuży choćby to: http://finanse.wp.pl/POD,13,wid,8686176,prasa.html?ticaid=1633e

[krmichal]

@LMP: a skąd pomysł, że nie byłoby żadnego standardu? Jakiegoś jasno opisanego, porządnego API, które by w jednolity sposób definiowało pisanie aplikacji pod systemy, które by się tego standardu trzymały? Oczywiście, zaraz ktoś powie że to utopia itd. Ale np. taki Linux, mniej lub bardziej pokazuje, że jednak się da, i to za darmo. Więc tym bardziej za kasę. Ja naprawdę nic do Billa i jego spółki nie mam. Ale mówienie o jakichś specjalnych zasługach jest lekką przesadą po prostu Tak jak mylenie monopolu ze standardem.
Dzięki genialnemu i agresywnemu marketingowi, przy słabej ówcześnie technologii zdobyli rynek i pozycję monopolisty. Potem jak już mieli góry pieniędzy, zaczęli stopniowo swoje produkty poprawiać (trudno powiedzieć, czy bojąc się jakiejś konkurencji, czy z przyzwoitości), i teraz działają one już w miarę sprawnie. Co się w sumie chwali.

[John Cool]

A ja dołożę swoje 3 grosze i powiem tak

[BigMac]

Aj ludzie, jakby MS nie zrobił fortuny i monopolu to zrobiły ktoś inny. Nie oszukujmy się, że taki rynek pozostałby magicznie darmowy i otwarty. Nawet dzisiaj są ludzie zarabiający na OSach nuxowych (Red Hat etc.), w tym po prostu za duża kasa leży.

[LMP]

@Mazak

No właśnie niektórzy próbują odbierać mu zasługi . Ja nie twierdzę, że Bill jest zbawieniem ludzkości albo geniuszem komputerowym, po prostu próbuje spojrzeć na jego działalność obiektywnie. O praktykach monopolistycznych i innych ciemnych stronach MS dużo już powiedziano, natomiast wiele osób nie zauważa jak wiele dobrego dał nam Windows.

@krmichal

Gdyby bracia Wright nie polecieli, zrobiłby to ktoś inny . Prawda jest taka, że MS stworzył pierwsze (lub prawie pierwsze) standardy, które były powszechnie stosowane. Być może .doc nie jest najlepszym formatem dla dokumentów tekstowych, ale fakt, że jestem w stanie odczytać go na 99% komputerów osobistych jest ogromną zaletą. Dla mnie właśnie ten fakt czyni go standardem, a nie stanowisko ISO. Myślę, choć oczywiście mogę się mylić, że Bill jednak uświadomił wielu ludziom wygodę płynącą ze standardów software'owych i co z tego, że nie zrobił tego z najszlachetniejszych pobudek .

[KosiMazaki]

Po tym jak zabrali MS standard doc, zaraz szybko powstał docx... mały krok dla człwoieka, duży dla ludzkości

[BigMac]

W życiu nie widziałem pliku docx

[||**Boberros**||]

A ja dołożę swoje 3 grosze i powiem tak

Haha 

[KosiMazaki]

W życiu nie widziałem pliku docx

Jest też: .docm, .xlsx, .pptx

Wszystko to a także nowy "lepsiejszy" interfejs zwany "wstążką" już w MS Office 2007 . Czekałem na to tak długo i co z tego, ze teraz znalezienie odpowiedniej funkcji zajmuje mi  dwa razy więcej czasu....whoo cares grunt, że jest nowa grafa i jest eye candy (sic!)

Teraz czekam tylko na UAC żeby było tak samo suuuuper jak w Viście 

[John Cool]

[...] whoo cares grunt, że jest nowa grafa i jest eye candy (sic!)

Nawróćcie się Mazaczku wreszcie na OpenOffice. Przestaniecie mi w końcu wysyłać syfne doc'e do obróbki i będzie cacy