Autor Wątek: Kącik motoryzacyjny  (Przeczytany 228114 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline Acheron

  • *
  • Ни шагу назад!
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1530 dnia: Lutego 11, 2014, 21:14:34 »
Tichy, dzięki za rozbudowany opis :) - generalnie moje spostrzeżenia pokrywają się z Twoimi. W moim Cienkim też często psuły się jakieś pierdoły ale nie było to nic co nie byłbym w stanie sam naprawić na parkingu przed blokiem. A przez 5 lat mechanika odwiedzałem tylko w celu zmiany oleju i raz sprzęgła. Z powodu tej prostej budowy chciałbym Seja, bo łapek sobie ubrudzić smarem się nie boję. Poza tym mam sentyment do marki Fiata, u mnie w rodzinie były same takie. :)

Cytat: tichy
Powodzenia w poszukiwaniach.

Dzięki, przyda się. Trudno coś przyzwoitego znaleźć. Widziałem już kilka i nic nie wywołało mojego entuzjazmu. Ale nie mam ciśnienia żeby kupić coś na szybko więc liczę, że coś fajnego się z czasem trafi.

Cytat: wlodekV6
Można w korkach położyć na nich ręce i ma się wrażenie, że to piersi (dla kawalera jak znalazł hehe…)

No proszę Cię...lol :D. Chociaż argument działa na wyobraźnię, muszę to jeszcze przemyśleć ;)

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1531 dnia: Lutego 12, 2014, 14:37:32 »
Biorąc pod uwagę zadania do jakich był fiacik wykorzystywany to był zuch  ;).
Spalanie-okrutne. 12l to pali moja 3.2. Podejrzewam, że "zwykły" kierowca seicento spala znacznie mniej.
Dlaczego okrutne? Całkowicie normalne przecież to jest. Napisał człowiek wyraźnie że jeździł tym Sraczem 140km/h po trasie, to ile miałby palić taki litrowy motorek przy obrotach 5500-6000rpm?
Okrutne to są samochody które są bez sensu zbudowane i zawsze dużo palą, a są takie. Np. wspomniany przez Ciebie silnik 3.2 od Holdena wciskany nie wiadomo po co do niektórych AR. Ciężki, paliwożerny i kompletnie bezsensowny w aucie typu Brera o którym tu też wspomniano.
-Mamo dlaczego ci ludzie klęczą?
Bo to synku E24 jedzie.
-A ten za nim, to ma awarię?
Nie synku, to diesel.

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1532 dnia: Lutego 12, 2014, 19:12:20 »
Powiem tak: spalanie w Seicento na poziomie 12l jest dla mnie równie widowiskowe co loty na księżyc. Wiem, że takie były(jeśli były…)i jest to możliwe, ale ciągle mnie to jakoś fascynuje i uważam to za niecodzienne osiągnięcie, okej? :)
Owszem są i takie „bezsensowne” jak mówisz samochody. Ale dzięki temu motoryzacja jest ciekawsza. Jakby wszystkie samochody miały być takie idealne i z sensem to nigdy by nie powstały: Citroen DS, Lotus Carlton czy nawet słowem nie wspomnę amerykańskich muscle cars z Dodgem Challangerem 7.2, który nawet prosto słabo jeździł. Ulice byłyby nudne jak giełda w Słomczynie. Akurat jeśli chodzi o tego Holdena w AR to choć jestem miłośnikiem włoszczyzny to także uważam to za błąd, bo Brera/159 były ciężkimi samochodami. Ładować do nich jeszcze dodatkowo ciężki silnik to była porażka. Dlatego te modele bardzo dużo paliły, a osiągi były mizerne. Brera to po prostu gran turismo. Ja mam obecnie GT i silnik właśnie 3.2,  ale ten włoski, z włoskich rud żelaza, jak go składali mechanicy to popijali dobrą włoską kawę, śpiewali arie i oglądali piękne włoszki. Nawet jak mi jakąś śrubkę słabo przykręcili to who cares? ;) Moje ambicje emerytowanego pirata drogowego z nawiązką są spełnione. Świetnie jeździ, hamuje, skręca w ułamek sekundy. Może i jest bez sensu, ale ja się nie zamieniam.

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1533 dnia: Lutego 12, 2014, 20:24:56 »
Dlaczego okrutne? Całkowicie normalne przecież to jest. Napisał człowiek wyraźnie że jeździł tym Sraczem 140km/h po trasie, to ile miałby palić taki litrowy motorek przy obrotach 5500-6000rpm?
Okrutne to są samochody które są bez sensu zbudowane i zawsze dużo palą, a są takie. Np. wspomniany przez Ciebie silnik 3.2 od Holdena wciskany nie wiadomo po co do niektórych AR. Ciężki, paliwożerny i kompletnie bezsensowny w aucie typu Brera o którym tu też wspomniano.
Mój kiosk ruchu  na 4 kółkach z silnikiem 1,6 pali prawie tyle przy 150-160 kph. Z 5 osobami w środku. Jeżeli jadę 90-100 kph z babą i dzieciakami to spalanie na trasie z klimą non stop oscyluje ok. 6 l/100km. A mój rumuński autobus aerodynamikę ma zbliżoną do LSW-6 Żubr ;). Dlatego jak najbardziej owe spalanie Cienkiego wydaje mi się realnym.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1534 dnia: Lutego 12, 2014, 21:02:05 »
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1535 dnia: Lutego 12, 2014, 22:47:06 »
BBC kłamie  ;). Prius był na przegranej pozycji, musiał zgarniać całe powietrze. Na pewno BMW miało lepsze ciśnienie w oponach. Jechało se na 6 i na tempomacie.  8) A serio to ciekawe czy spalanie priusa też tak drastycznie odbiegło od suchym papierowych danych spalania.


Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1536 dnia: Lutego 13, 2014, 03:46:09 »
Wracając do Seicento to nabyłem do niego szacunku po pościgu moją Hondziną C. za żółtym egzeplarzem z dwoma facetami w środku i zapasem doniczek po sam dach. Do 130-140km/h Fiat miał lepsze przyśpieszenie, powyżej już nie mógł.

Co do ekonomii to spalanie starego 1.4i u mnie wydaje się niespecajnie zależeć od czegokolwiek (ze względu na stan samochodu nie przekraczam nim 120km/h na dłuższych odcinkach i nigdy jak jadę z pasażerami, czyli 90% kilometrażu). Bite 7l/100, a na 1000km trasie Gdynia-Grudziądz-Leszno-Grudziądz-Gdynia z przyczepą i szybowcem średnia wyszła 10, gdzie całkiem sporo trzymałem gaz w podłodze, żeby te 90km/h się telepać.

Szkoda mi tylko jej, pod koniec stycznia blondynka stojąca w korku przede mną ruszyła nie z jedynki tylko z Rakiety no i tyłek P.Partnera zawiesił jej działalność na czas bliżej nieokreślony.  :icon_frown:

Offline Acheron

  • *
  • Ни шагу назад!
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1537 dnia: Lutego 17, 2014, 18:36:20 »
W końcu (po obejrzeniu 7 Seicento 1.1 z których każdy był mniejszą lub większą padaką) kupiłem autko którego w ogóle nie brałem pod uwagę - Punto I z 1998 z silnikiem 1.2 :). Na ogłoszenie trafiłem przypadkowo. Podoba mi się ta ilość miejsca w kabinie i bagażniku w porównaniu do CC/SC, normalnie jak w limuzynie :D.

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1538 dnia: Lutego 17, 2014, 21:46:22 »
Czyli została postawiona "kropka" nad i(punto to po włosku kropka  ;))

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1539 dnia: Lutego 22, 2014, 09:50:58 »
Przy tej dyskusji o wyrobach motoryzacyjnych włoskiego przemysłu znów wróciły do mnie trzy słowa: Lancia Delta Integrale. Marzenie mojego nastoletniego jestestwa. Każdy sport po dzienniku to było czekanie na jakieś wieści z wyścigów.  A wtedy padało tylko jedno zdanie: wygrał kierowca "X" jadący na samochodzie Lancia Delta Integrale. To było ( i jest) auto!
Z Lanć (tak to się pisze?) z tamtego okresu jeszcze tylko jedna ze względu na wygląd i nazwę tkwi mi w pamięci: Stratos. Przez te wspomnienia do dziś mam szacunek do tej marki. A jedyną jaką jeździłem to była Kappa, niestety średniej jakości auto, fakt ten jednak nie zburzył powyższego szacunku.
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1540 dnia: Lutego 22, 2014, 10:14:23 »
Pamiętam jak te auta jeszcze wywijały na odcinkach, swoją drogą podobnie jak Escort Cosworth jest to biały kruk i bardzo ciężko znaleźć nieprzegrzebany egzemplarz. Nie mówiąc o tym, że znaczna większość została rozbita, a druga połowa popękała. Z tego co pamiętam z racji dużej mocy i napędu na obie ośki lubiło im się pęknąć najczęściej przy słupku A :).

Nawet Waldek Rura tfuuu... Walter Rohrl mówił o Lanczi "najpiękniejsza rajdówka świata", co prawda był to model 037 "Flondra" nie Delta ale skoro Niemiec widzi urok w tej marce to chyba coś w tym jest ;).
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1541 dnia: Lutego 22, 2014, 13:24:41 »
Rajdówki Lancii to coś pięknego. Czysta mechanika no i te malowania Alitalii czy Martini Racing...Poza tym była jeszcze Fulvia z silnikiem V4. Szkoda, że to już historia. Wg kiedyś motoryzacja była bardziej smakowita i kolorowa. Teraz przez te wszystkie ingerencje w rozmaite przepisy w każdej niemal dyscyplinie motorowej wieje nudą, a w projektowaniu samochodów największy wpływ mają księgowi. W zasadzie tylko Niemcy są na tyle niezależni, by se tworzyć to co chcą. Dla mnie kiedyś świat był poukładany jeśli chodzi o motoryzację. Tzn. Porsche robiło wyścigówki a nie terenówki(chociaż 959 jechało w Dakarze :)), w Le mans wygrywały silniki benzynowe i prosta Mulsanne była bez szykan, Citroen słynął z zawieszeń i kosmicznych pomysłów, był też Peugeot 205 T16, w Germanii było Audi Quattro, DTM, BMW 2002Ti czy 635CSI. W Anglii Lotus budował lekkie auta, był wspomniany Cosworth, była Sierra, Jaguar E-type na salon w Paryżu przyjechał z Anglii na własnych kołach. Japońce mieli Pajero, Celicę "Carlos Sainz", Imprezę 555, rajdowego Galanta i Lancera. Nawet początek WRC w 1998 to ja do dziś kojarzę ile było fabrycznych zespołów i wszystkie załogi.  A teraz...nawet moja ukochana Alfa występuje tylko jako sponsor w wyścigach Superbike.

Nielot

  • Gość
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1542 dnia: Lutego 22, 2014, 20:33:53 »
Uwaga na marginesie: Kiedyś świat techniki wszelakiej w ogóle pięknie rozkwitał, bo projektowali go odważni inżynierowie i biznesmeni. Teraz zdominowali wszystko prawnicy i urzędnicy, których obsesją jest swoiście pojmowane bezpieczeństwo i krępowanie ludzkiej wolności i inicjatywy. Dziś np. taki Wright z bratem nigdy nie dostaliby pozwolenia na swoje "zagrażające bezpieczeństwu" eksperymenty.

Offline Mekki

  • Global Moderator
  • *****
  • Tępy Ch**:)
    • 13 WELT
A w jaki sposób Ty jesteś upośledzony?

Kanał youtube 13WELT

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1544 dnia: Lutego 23, 2014, 20:20:36 »
Musiał być prawdziwy artysta. A filmik widziałem już :P.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"