1. VR8 silnik trwały, przyjemna charakterystyka pracy, ładnie idzie z dołu. Ekonomia nieadekwatna do osiągów, poza tym łatwo trafić na egzemplarz niedoinwestowany i wypałowany po jakimś gówniarzu któremu nie starczyło na beemkę. Motor jest ciężki i odrobinę bez sensu w Golfie ze względu na rozkład mas i charakterystyki trakcyjne. Bagażnik Bory niewiele tu zmienia, kombi już bardziej. Szybkie zużycie przednich opon, wynikające z dużego momentu obrotowego, niekorzystnego rozkładu mas i napędu na przód (syncro nie rozwiązuje problemu, najwyżej go spowolni). Wiele części zawieszenia i układu hamulcowego niezamienna z miliardem zwykłych Golfów.
VR5 ciekawy motor, wersja 170km nowsza i ładniej chodzi, ma dłuższą górę obrotów. Wcześniej wersja 150km, prostsza konstrukcyjnie. Oba silniki moim zdaniem bardziej warte uwagi niż VR8, bardziej normalne i lżejsze. W mieście pod 13l LPG / 11l Pb normalnie jeżdżąc, czyli raczej w normie. Geriavit all road party urwie na spalaniu może z litr. Jak na VW jeździ to przyjemnie i ma jakąś kulturę pracy i brzmienie. Rozrząd na łańcuchu (a nawet dwóch), ale VW to nie beemka i nie należy liczyć na cuda. Mało który przekroczy 150k km i nie będzie go słychać, a rozmawiamy o aucie używanym- w razie czego naprawa 20 zaworowej głowicy przekroczy wartość całego silnika. Wymiana wymaga zdjęcia skrzyni biegów, rozrząd jest od strony kabiny kierowcy. Fachowcy którzy to robią od góry, bez demontażu skrzyni, przeważnie nie wymieniają dolnej panewki ślizgowej do której nie są w stanie sięgnąć i taka wymiana jest warta siusiaka. Jeszcze inni potrafią wyjąć cały silnik żeby mieć dojście, co jest zwykłym oszustwem i naciąganiem na koszty- operacja na upartego jest z kategorii "ze szwagrem w garażu", więc nie powinno to kosztować tyle co rozrząd w idiotycznym 2.5V6 TDi. Mistrzem wszechświata i moim Bogiem ds. napraw pod domem jest Mazak, a wiadomo Mazak Jest Wielki więc możesz w razie czego się konsultować.
2. Syncro jeśli w dobrym stanie to zawsze warto. Spalanie większe o litr to chyba nie tragedia, napęd jest prosty jak konstrukcja cepa i znany w każdej wsi co czyni go najtańszym i najprostszym w naprawie napędem 4x4 jaki obecnie istnieje. Napęd oczywiście masz dalej na przód i w jakimkolwiek poważnym terenie auto się zesra, ale żeby pewnie jeździć po deszczu albo wygrzebać się z zaspy zimą i podjechać pod górkę- w zupełności wystarczy. Ceny części zamiennych syncro ze znaczkiem Skoda potrafią być o 1/4 tańsze od tych samych ze znaczkiem VW, a wciąż masz oryginał. Z kolei zamienników jest pierdyliard.