Autor Wątek: Kącik motoryzacyjny  (Przeczytany 228282 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ESP

  • *
  • Cloud Surfer
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1185 dnia: Sierpnia 27, 2012, 21:49:20 »
To chcesz 4x4 czy badziewnego haldexa? Jeżeli to pierwsze to wybór nikły, w tej cenie tylko Subaru. Nie ma diesli w tych rocznikach ale benzyny za to są bardzo bezawaryjne.
Kolega ma do sprzedania przepieknego Forestera 2.0 turbo za 31kpln. Udokumentowany przebieg i bezwypadkowość. Serwisowany do dziś w jednym ASO (!). Co prawda nie diesel ale brałbym tego sprawdzonego boxera. Można go zawsze zagazować. Dwulitrowe jednostki dobrze znoszą podtlenek LPG. ;-)
AMD Ryzen9 5900X + beQuiet! ShadowRock3 // HyperX Fury 64GB 3200MHz // MSI MAG X570 Tomahawk // MSI RTX3080 OC 10GB // ASUS ROG SWIFT PG329Q // KIOXIA 2TB M.2 NVMe + Samsung 2TB SSD // beQuiet! PureBase500

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1186 dnia: Sierpnia 27, 2012, 23:10:38 »
   Poszukuję auta z napędem na 4 koła, z silnikiem diesla, o podwyższonym zawieszeniu (raczej nie SUV, ale coś nieco bardziej terenowego), ale jednocześnie, żeby dało się tym pojechać po autostradzie i było stosunkowo mało awaryjne. W cenie tak do 39 999, im taniej tym lepiej, zostanie na buty do łażenia po górach.
Ciężko, szczególnie jeżeli to cena całkowita, bo trzeba odliczyć przynajmniej te 9'999zł na "pakiet startowy" ;)

To ma być po prostu pojemne i jeździć po górskich drogach, czy faktycznie zjechać na bezdroże ? Bo może po prostu Audi A4 lub A6 w wersjach Avant (kombi) Quattro (4x4) z silnikami 1.9 TDi wystarczy ?

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1187 dnia: Sierpnia 28, 2012, 01:13:45 »
Panowie - problem, z którym lubelscy fachmani nie mogą sobie poradzić, tzn nie potrafią zdiagnozować przyczyny a sugerują wymianę całego szeregu elementów, co mało mnie pociąga, zwłaszcza finansowo.
Ford Focus, Zetec 1.4, 2004, 212k km ale to chyba mało istotne.
Silnik w czasie jazdy i na obrotach jałowych działa OK. W przypadku obrotu kierownicą na biegu jałowym słychać wahanie obrotów. Zjawisko to wzmaga się w przypadku gdy jadę na jałowym, kręcę kierownicą i mam włączoną klimę lub nawiew na szybę (co z automatu w tej wersji włącza klimę). Zdarzyło się nawet, że spadek obrotów na zakręcie przy biegu jałowym - parking itp, doprowadził do zgaśnięcia silnika i blokady kolumny kierownicy. Mało to fajne.
Akumulator nowy, prąd ładowania ok, nowy "silnik krokowy" - zawór bocznikowy, świece i kable ok.
Ktoś ma jakiś pomysł?
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1188 dnia: Sierpnia 28, 2012, 07:09:28 »
Pompy wspomagania nikt nie raczył sprawdzić? ;)


Opcjonalnie drożność układu wspomagania i wszystkie inne jego aktywne komponenty.


Pompa wspomagania kierownicy jest napędzana przez silnik, cały czas przez pasek wieloklinowy, jeżeli układ wspomagania nie działa prawidłowo, to przy jego operacji silnik będzie bardziej obciążony i obroty nawet (a może przede wszystkim) wysprzęglonego silnika będą spadać.

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1189 dnia: Sierpnia 28, 2012, 09:45:57 »
   Poszukuję auta z napędem na 4 koła, z silnikiem diesla, o podwyższonym zawieszeniu (raczej nie SUV, ale coś nieco bardziej terenowego), ale jednocześnie, żeby dało się tym pojechać po autostradzie i było stosunkowo mało awaryjne. W cenie tak do 39 999, im taniej tym lepiej, zostanie na buty do łażenia po

Honda CRV, Toyota RAV4, Nissan X-Trail, Mitsubishi Outlander (choć to prawie SUV) a z większych to... Pajero  :grin:
Go to your brother
Kill him with your gun
Leave him lying in his uniform
Dying in the sun.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1190 dnia: Sierpnia 28, 2012, 10:01:58 »
Za tą cenę i w Dieslu to będą już 20 letnie samochody i zwykle z historią. Jeżeli już wóz w teren za tą cenę to po prostu starego, ale prostego jak konstrukcja cepa Land Rovera Defendera. Opcjonalnie jak się trafi okazja to Range Rover lub Discovery... wszystko tylko nie Freelander (przykro mi).


Jeżeli nie ma potrzeby tworzenia własnego szlaku, to raczej kierowałbym w stronę samochodów drogowych, ale z napędem 4x4, jak Audi A4 Quattro, czy Subaru Legacy - będą to o dekadę nowsze samochody z o połowę niższymi kosztami utrzymania, a przez śnieg po grill spokojnie się będą przedzierać.

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1191 dnia: Sierpnia 28, 2012, 10:13:21 »
Opcjonalnie jak się trafi okazja to Range Rover lub Discovery... wszystko tylko nie Freelander (przykro mi).
Z tym Range Roverem też bym mocno uważał. P38 nie należy do bezawaryjnych samochodów. Szczególnie jeżeli chodzi o pneumatykę i komputer.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1192 dnia: Sierpnia 28, 2012, 10:32:50 »
Który z terenowych samochodów jest bezawaryjny ?  ;D 


Każdy element więcej ponad stan lat 70-tych to potencjalne problemy przy wieku tych samochodów i sposobie w jaki były eksploatowane. W zasadzie myślę, że Range Rover P38 z 2.5 litrowym Dieslem BMW byłby bezpieczniejszą inwestycją niż dajmy na to Land Cruiser, Pajero, czy Patrol, bo po prostu więcej widziały dróg niż ciężkiego terenu. Natomiast EAS da sie naprawić za to co pozostanie po zakupie, biorąc cenę samochodu w okolicach 25k zł.

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1193 dnia: Sierpnia 28, 2012, 12:36:13 »
Pompy wspomagania nikt nie sprawdzał. Pasek wielokliniwy zmieniłem jakieś 40k km temu, wraz z napinaczem.  Niedawno wyremontowałem kliatyzację.
W akcie desperacji byłem nawet w ASO i też czepiali się krokowca, świec itp. Na szczęście zapłaciłem tylko za diagnostykę.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Offline TheWitch

  • *
  • IL-2 racer
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1194 dnia: Sierpnia 28, 2012, 12:46:20 »
Bardzo dziękuję za cenne uwagi.
Jeszcze gwoli sprecyzowania: nie chodzi o duże auto, lepiej mniejsze, bo trasy krótkie, raczej sporo manewrowania. Diesel dlatego, że czasem będę go używać w krótkich wyjazdach służbowych, a że w firmie diesla pod dostatkiem, to i bak będzie można czasem uzupełnić za darmo w ramach extra premii  :117:.  Samochód ma być wykorzystywany głównie do jazdy po przedmieściach (dziecko do przedszkola, ja do pracy), po mieście i czasem na jakąś wycieczkę. Problem w tym, że jak spadnie śnieg to moje nisko zawieszone kombi z napędem na tył radzi sobie tak sobie. Krawężniki ukryte pod śniegiem, kiedy trzeba zawracać na "3" też nie służą temu autu, które poza tym jest superowe i nic do niego nie mam. Być może te modele Audi byłyby spoko, ale czy one nie są za niskie ? Czy nie ugrzęznę w śniegu, który wepcha się pod podłogę, albo czy nie urwę tłumika zahaczając nim o zdradziecki, obsypany śniegiem, krawężnik ? Mieszkam przy bocznej drodze, która jest ostatniej kategorii odśnieżania. Mąż z przednio-napędowcem jakoś sobie radzi, ale ma też trochę więcej doświadczenia (poza tym ciągle go nie ma :114:), więc potrzebuję czegoś trochę "bardziej".  W terenie auto może być wykorzystywane podczas wycieczek do jaskiń i ruin na Jurze - leśne drogi, konary, skałki i kamienie, więc też lepiej coś wyższego.
A propos tej ceny - właśnie dlatego myślałam o Freelanderze, gdyż w podobnej cenie znalazłam ogłoszenia sprzedaży diesli nawet z roczników 2005-2006, z klimatyzacją i w ogóle  :102:
Ale cóż - pozostaje szukać dalej.
************************************************************************

Idąc Doliną Śmierci zła się nie ulęknę ... albowiem to ja jestem najgorszą wiedźmą w tej dolinie !

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1195 dnia: Sierpnia 28, 2012, 13:04:01 »
Leon, z Twojego opisu wynika, że sprawa jest powiązana z układem kierowania. Czy masz jakiekolwiek problemy przy jeździe po prostej ?


Niestety układ wspomagania jest w pełni analogowy, więc nie ma możliwości prostej separacji układu. Idealnie by było sprawdzić ciśnienie na obu wyjściach pompy wspomagania, ale to trochę zabawy jest, bo nie wiem czy w ogóle istnieje taki zestaw diagnostyczny. Gdyby odłączyć przewody hydrauliczne od pompy wspomagania, czy połączyć wyjście z wejściem zalane płynem, by nie pracowała na sucho... i wtedy sprawdzić czy silnik pracuje równo przy manewrach - wtedy można by to albo potwierdzić (silnik pracuje ok), albo zaprzeczyć tej tezie (problemy nadal są mimo braku wspomagania).


Takie moje przemyślenia, nie jestem mechanikiem samochodowym, tylko inżynierem mechaniki i budowy maszyn, czyli dyskusje teoretyczne możemy snuć do świąt ;)

Schmeisser

  • Gość
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1196 dnia: Sierpnia 28, 2012, 13:05:54 »
Wiedzmo, kup sobie Skota. Bezawaryjne, i user friendly. Najwiekszym osiągnieciem wojskowym mojego ojca bylo urwanie jednego koła, zorientował sie dopiero przy zdawaniu sprzętu...

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1197 dnia: Sierpnia 28, 2012, 13:12:54 »
Jeszcze gwoli sprecyzowania...
Nooo i wiemy wszystko :)

RAV-4 spokojnie spełni wszelkie Twoje potrzeby. I od razu sugerowałbym zainteresowanie się samochodem nowym, a nie używanym - Toyota ostatnio miała ciekawe promocje. Możesz trafić raz, że na niski kredyt, to jeszcze wyprzedaż rocznika, plus dobra gwarancja - czego nie dostaniesz z żadnym używanym samochodem.

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1198 dnia: Sierpnia 28, 2012, 14:00:04 »
Sun,
Focus prowadzi się idealnie, pięknie bierze zakręty, nie mam żadnych problemów z kierowaniem i wspomaganiem na trasie czy w mieście w czasie normalnej jazdy. Problemy występują tylko na biegu jałowym z włączoną klimatyzacją i w czasie ostrego kręcenia kierownicą. Słychać wtedy, i widać na obtotomierzu, gwałtowny spadek obrotów, auto "dudni", dławi się, na desce "choinka", silnik czasem gaśnie. Puszczenie sprzęgła lub dodanie gazu na jałowym pomaga.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1199 dnia: Sierpnia 28, 2012, 14:20:25 »
Sprężarka klimatyzacji, podobnie jak pompa układu wspomagania, pompa chłodzenia, alternator i chyba w Twoim Focusie też - pompa oleju jest napędzana przez silnik, porzez pasek klinowy. Każdy z tych elementów pracując obciążą silnik. Jak silnik jest na biegu jałowym to pracuje przy minimalnych obrotach potrzebnych do jego działania, więc i nie generuje wiele mocy - tyle żeby utrzymać te wszystkie akcesoria i nie zgasnąć. Czego w twoim wypadku nie osiąga.


Pytanie jest właśnie czemu - czy coś nagle wymaga więcej mocy niż projekt przewidział, czy może silnik nie pracuje optymalnie ? Przyjąłem, że jeżeli w silniku już tyle było grzebane, to silnik pracuje jak powinien, generuje tyle energii co przewidziano i przyczyna leży poza nim, a wyraźnie układ wspomagania jest tym co przelewa czarę.


Więc można zacząć od początku - czy silnik na biegu jałowym pracuje równo i na właściwych obrotach ? Nie wiem ile powinny wynosić w tym samochodzie, ale zgadywałbym, że powyżej 800 rpm. Jeżeli obroty na biegu jałowym są za małe, z powodu wadliwego układu sterującego jego pracą, to efektem będzie gaśniecie przy skoku zapotrzebowania na energię przez akcesoria, jak klimatyzacja, czy wspomaganie kierownicy.