Autor Wątek: Su-35S (T-10BM)  (Przeczytany 128428 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

John Cool

  • Gość
Odp: Su-35 (T-10BM)
« Odpowiedź #30 dnia: Kwietnia 10, 2009, 00:50:41 »
Uśmiech prosimy  :021:


John Cool

  • Gość
Odp: Su-35 (T-10BM)
« Odpowiedź #31 dnia: Kwietnia 20, 2009, 00:02:49 »

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Su-35 (T-10BM)
« Odpowiedź #32 dnia: Kwietnia 26, 2009, 20:57:41 »
W Komsomolsku rozbił się właśnie nowy prototyp Su-35 o numerze burtowym "904". Do tej pory były prezentowane zdjęcie dwóch latających prototypów "901" i "902".

http://www.sukhoi.ru/forum/showpost.php?p=1229413&postcount=323
http://www.forumavia.ru/forum/2/4/635342092722395737021240735724_1.shtml?topiccount=12
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

John Cool

  • Gość
Odp: Su-35 (T-10BM)
« Odpowiedź #33 dnia: Kwietnia 26, 2009, 21:28:12 »
To chyba drugi wypadek gdy za sterami siedział Jewgienij Frałow - "pierwszy raz" to było bodajże rozbicie T-10M-11 19 grudnia 2002 roku.

Odp: Su-35 (T-10BM)
« Odpowiedź #34 dnia: Kwietnia 27, 2009, 13:55:42 »
To chyba drugi wypadek gdy za sterami siedział Jewgienij Frałow - "pierwszy raz" to było bodajże rozbicie T-10M-11 19 grudnia 2002 roku.
Dokładnie tak, nie znam przyczyn wypadku #711, ale w tym przypadku zawinił system hamulcowy i nie sądze żeby miało to jakiś związek z Frałowem. Takie życie pilota testowego :) Są bardziej podatni na tego typu historie...

John Cool

  • Gość
Odp: Su-35 (T-10BM)
« Odpowiedź #35 dnia: Kwietnia 27, 2009, 16:08:52 »
Ależ ja w żadnym wypadku nie "piję" do Frałowa, po prostu stwierdzam fakt że to drugie tego typu zdarzenie z którego ten znany oblatywacz fabryczny uszedł z życiem i musiał "wysiadać".

Swoją drogą, z tamtejszych pilotów testowych chyba największym twardzielem był Aleksander Fiedotow, oblatywacz fabryczny ówczesnego MAPO, którego udziałem stało się co najmniej kilkanaście niebezpiecznych zdarzeń lotniczych. Co najmniej 4 razy w swojej karierze został zmuszony do ewakuacji z testowanej maszyny w trybie instant. Jego kariera zakończyła się tragicznie przy testowaniu kolejnych wersji MiGa-31 - podczas jednego z eksperymentalych lotów eksplodował jeden z silników i facet zginął na miejscu.

Z pilotów testowych Su-27 znany jest też przypadek Nikołaja Sadownikowa, który "prawie" powtórzył wyczyn Izraelskiego orła - podczas lotu testowego jednego z wczesnych prototypów  T-10 pilotowanego przez tego pana zerwało się ponad 65% powierzchni jednego ze skrzydeł, które, jak się okazało później - miało zbyt niską sztywność, źle ocenioną w badaniach tunelowych prowadzonych przez ówczesne CAGI. Facet zdołał wówczas sprowadzić maszynę na ziemię.

Swoją drogą szukałem dalszych informacji o wypadku Su-35-4 ('904), ale póki co na razie nie wiadomo co się dokładnie stało. Szkoda przy tym że najprawdopodobniej tego egzemplarza już nie zobaczymy - zapewne maszyna nie była jeszcze w ogóle fotografowana, w przeciwieństwie do 901 i 902, jako że nie była prezentowana publicznie i trzymano ją "pod kloszem" w Kosmomolsku nad Amurem.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 27, 2009, 16:14:58 wysłana przez John Cool »

John Cool

  • Gość
Odp: Su-35 (T-10BM)
« Odpowiedź #36 dnia: Kwietnia 27, 2009, 17:31:04 »
Pojawiły się oficjalne wiadomości na ten temat. Za altair: http://www.altair.com.pl/start-2843

No i mała errata. Wygląda na to że Su-35-4, choć faktycznie czwarty egzemplarz użyty do prób, to jednak nosi nr boczny 903. Potwierdzono również że pilotem był Jewgienij Frołow. No i jest pojedyncze niewyraźne zdjęcie 903, szkoda tylko że zrobione od przodu a nie z sylwetki 1/4.

Cytuj
Rozbił się prototyp Su-35

Wczoraj w Komsomolsku nad Amurem rozbił się doświadczalny egzemplarz rosyjskiego myśliwca Su-35. Pilot przeżył.


Samolot rozbił się wczoraj podczas prób silników przed oblotem na zakładowym lotnisku Dzemgi o 16:55 czasu lokalnego. Doświadczalny Su-35-4 nie zdołał się zatrzymać w czasie kołowania przed końcem pasa i zderzył się z jakimś obiektem na ziemi. W efekcie uległ całkowitemu zniszczeniu i spłonął. Pilot doświadczalny, Jewgienij Frołow zdołał się katapultować i ranny został przetransportowany do szpitala. Na ziemi nikomu nic się nie stało.



Rozbity samolot to czwarty zbudowany dotąd egzemplarz badawczy Su-35, a trzeci służący do badań w locie. Był oznaczony numerem 03. Zabudowano na nim nowe, zmodyfikowane silniki.

Właśnie problemy z silnikami miały być jedną z przyczyn wypadku. Oblot Su-35-4 miał odbyć się w piątek, ale nie zdołano wówczas uruchomić napędu. Po dokonaniu zmian w osprzęcie udało się to dopiero w niedzielę. Według nieoficjalnych, lokalnych źródeł, bezpośrednim powodem wypadku miała być awaria systemu zasilania paliwem. Jego zablokowanie spowodowało, że pilot nie mógł ani wystartować, ani bezpiecznie zatrzymać samolotu na pasie. Nie wystarczyło użycie hamulców (według innych źródeł, to one uległy awarii). Naoczni świadkowie mówią, że jeszcze przed wypadnięciem z pasa zapalił się lewy silnik samolotu.

Na początku kwietnia ogłoszono, że prototypy Su-35 wykonały już sto lotów. W drugim kwartale miało ich być 50-60, między innymi dzięki włączeniu do prób czwartego samolotu. Obecnie zakłady Suchoja w Komsomolsku nad Amurem – OAO KnAAPO – znalazły się w trudnej sytuacji. Próby zostaną zapewne wstrzymane, a realizacja zamówień na Su-35 opóźniona, co spowoduje duże straty finansowe. Su-35-4 był wart 36-38 mln USD.



Zgodnie z programem modernizacji rosyjskich sił zbrojnych do 2015, WWS mają wyposażyć 2-3 pułki w wielozadaniowe myśliwce Su-35. Potencjalnie oznacza to zakup 60-80 samolotów. Su-35 to samolot zdolny do rozwijania prędkości naddźwiękowej bez użycia dopalacza (wcześniej taką możliwość miał MiG-31, obecnie amerykański myśliwiec nowej generacji F-22), wyposażony w awionikę najnowszej generacji. Rosja oferuje go wielu państwom na całym świecie.

Offline Norbertnaviedzony

  • Trolle
  • *
  • Viper all the way :)
Odp: Su-35 (T-10BM)
« Odpowiedź #37 dnia: Maja 09, 2009, 03:18:29 »




F-16 is a sexy beast - just the best looking fighter jet in existence - the most beautiful machine human being has ever built!

John Cool

  • Gość
Odp: Su-35 (T-10BM)
« Odpowiedź #38 dnia: Maja 28, 2009, 14:10:55 »
Su-35 '902' nie dalej jak przedwczoraj na lotnisku Wnukowo.

http://vovanko.livejournal.com/123005.html#cutid1


Odp: Su-35 (T-10BM)
« Odpowiedź #39 dnia: Maja 31, 2009, 03:41:58 »
c.d. powyższej 'imprezy'  :003:







Źródło: http://vovanko.livejournal.com/123005.html

Odp: Su-35 (T-10BM)
« Odpowiedź #40 dnia: Maja 31, 2009, 09:42:34 »
Czy T-10BM posiada część nosową o większej średnicy tak jak T-10M, czy taką samą jak "zwykły" Su-27?

John Cool

  • Gość
Odp: Su-35 (T-10BM)
« Odpowiedź #41 dnia: Maja 31, 2009, 11:45:43 »
Taką samą. Z zewnątrz to praktycznie zwykły Su-27, poza może skrzydłami, gdzie zmieniono nieco konstrukcję dźwigarów aby rozmieścić na nich więcej pylonów i dopuścić większy udźwig uzbrojenia. Inne różnice tu pomijam.

Przebąkuje się nawet o przebudowie będących w linii Su-27S/P do standardu Su-35 (pod oznaczeniem Su-27SM2) ale jest wielce prawdopodobne że koszty tego przedsięwzięcia spowodują że stanie się ono nieopłacalne na tyle, że przy dopłaceniu kilku milionów $ można zakupić nowego jak spod igły Su-35... chyba że w Su-27SM2 zrezygnuje się z niektórych cech Su-35.

Odp: Su-35 (T-10BM)
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwca 04, 2009, 12:37:16 »
Dla tych co nie widzieli... Szkoda go...





Więcej: http://photofile.name/users/sergxon/96063153/

John Cool

  • Gość
Odp: Su-35 (T-10BM)
« Odpowiedź #43 dnia: Czerwca 04, 2009, 21:08:53 »
Maszyny szkoda, tym bardziej że ten egzemplarz miał mieć nowe wersje silników Produkt 117S. Z jego pierwszym uruchomieniem też był niezły chaos - pierwsza próba miała odbyć się w piątek, ale nie zdołano wówczas uruchomić napędu. Przełożono więc próbę na poniedziałek... po czym już w niedzielę okazało się ponoć że do KnAAPO przyjeżdża specjalna państwowa komisja obejrzeć prezentację nowego prototypu. Więc podjęto się próby jego uruchomienia. A dalszą część historii znamy - awaria systemu zasilania paliwem oraz układów cyfrowego sterowania silnikami, implikującą to że Frołow nie mógł wystartować, a w następstwie, w wyniku zniszczenia hamulców kołowych nie mógł bezpiecznie zatrzymać samolotu na pasie i musiał się katapultować. No a maszyna kapotowała i ostatecznie spłonęła. Pilot, co oczywiste, próbował użyć hamulców - zauważcie też że najprawdopodobniej usiłował użyć również spadochronu hamującego - na fotach widać wyraźnie otwarty pojemnik. Jak widać pośpiech jest złym doradcą.

Plus tej historii jest taki że podobno, jak gdzieś przeczytałem, samolot miał w pełni pokryte ubezpieczenie, więc straty finansowe firmy nie powinny być duże i nie powinno to specjalnie spowolnić programu, którego czas realizacji się wydłuży do czasu zbudowania egzemplarza który zastąpi "903". Tym bardziej że tego typu wypadki w takich programach badawczych często są wkalkulowane. No i dobrze że Frołowowi się nic nie stało.

Offline czarnyolek

  • *
  • gg 9176114
Odp: Su-35 (T-10BM)
« Odpowiedź #44 dnia: Czerwca 05, 2009, 12:36:03 »
Dobrze John prawi, znacznie szybcie można zbudować maszynę, niż wyszkolić pilota i to do takich standardów, żeby został oblatywaczem. Maszyna to tylko kawał metalu. Zasady, które rządziły projektami za czasów ZSRR, jak widać do dnia dzisiejszego sie nie zmieniły. Ryzykują życie pilota, żeby się zaprezentować oficjelom.