Ramm, a jaka to przesada w celowaniu za pomocą celownika?
Nie zrozumieliśmy się

Celownik od uzbrojenia ("gwizdek" u niemców, kółko w spadach, "nic" w Nieuporcie) to dla mnie nie to samo co "muszka i szczerbinka" kaemu. Jeśli możesz tak ustawić widoki z kabiny, aby widzieć w N.28 oba te elementy (muszkę i szczerbinkę od km'ów) to sprawa jest jasna - celuj za pomocą tego.
Po prostu dla mnie celownie w ROF'ie za pomocą czegokolwiek - obojętnie, przyrządów jakie mamy czy za pomocą ustawienia widoków - mija się troszkę z celem. Samolot jest tak czuły na ruchy joyem, że o dokładnym celowaniu można zapomnieć wg. mnie. Strzela się "mniej więcej" w "to" miejsce

Celownik przy "snapshotach" jest zbędny. A jak siedzisz gościowi na 6-tej to strzelasz z bliska (strzelanie w RoF'ie z odległosci większej niż 100m to marnowanie amunicji) to i tak widzisz gdzie pociski lecą.
Moim zdaniem przyrządy celownicze przydają sie najbardziej przy atakowaniu z broni maszynowej celów naziemnych.
Ramm.